Siemanko :)
Długo nie pisałem, miałem dużo spraw do zrobienia zawodowych i osobistych, jestem zajebiście do przodu na jednym i drugim polu :) Dzięki wybitnie uroczej Vitalijki (i zjeby od niej) zmodyfikowałem plan żywienia dzięki czemu wydaję jeszcze więcej kasy na żywność, zwłaszcza warzywa, i mam lepsze efekty na siłce, i waga się wreszcie ruszyła w dół (byle masa mięśniowa nie spadła). Poniżej daję plan szczegółowy:
Śniadanie: 3 jajka, 2 kromki chleba ze słonecznikiem, pomidor, papryka
Drugie Śniadanie: 2 banany
Trzecie Śniadanie: Grahamka z piersią kurczaka, serem kanapkowym zamiast masła, ogórkiem, pomidorem, rzodkiewką
Obiad: 200g piersi z kurczaka, 400g warzyw na patelnię, sos czosnkowy na jogurcie greckim
Kolacja: twaróg z miodem i szklanka mleka
Podsumowanie: 2500 kcal, B:234,1, T: 63,8, W.267
Trening, dzisiaj te cholerne nogi, nie lubię robić nóg, nikt nie lubi ale ja nie lubię najbardziej chyba. Ale trzeba. Całe nogi pakuje w jeden dzień. Czasami jak mam nastrój robię jeszcze dwa ćwiczenia na barki. Poniżej rozpiska na dzisiaj:
Prostowanie nóg w przód na maszynie: 4 serie po 8 powtórzeń
Przysiad ze sztangą: 3 serie po 10 powtórzeń
Wykroki ze sztangielkami: 40 powtórzeń bez przerwy
Wyciskanie nóg na maszynie: 4 serie po 10 powtórzeń
Zgięcia nóg w tył na maszynie: 4 serie po 10 powtórzeń
Opcjonalnie bary:
Wyciskanie sztangi nad głowę: 3 serie po 10 powtórzeń
Zgięcia ramion w bok ze sztangielkami: 3 serie po 10 powtórzeń
Wbrew obiegowej opinii, bark przeważnie jest mięśniem wspomagającym. Robi się go przy prawie wszystkich ćwiczeniach na górne partie więc nie ma przymusu rozdzielać go na kolejny trening chyba że ktoś musi (zwłaszcza jak robicie ćwiczenia na wolnych ciężarach), tak samo zresztą jest z brzuchem, nie ma sensu rozbijać go na 6 partii jak to niektórzy robią bo większość ćwiczeń na nogi atakuje górne partie brzucha i odwrotnie górne ćwiczenia atakują górny brzuch. Tak jest u mnie, zauważyłem że katowanie brzucha nie daje mi większych sensownych efektów, robiąc inne ćwiczenia dalej mam fajny brzuch po napięciu. Każdy musi poznać swoje ciało i samemu zdecydować czy jest to u niego potrzebne czy nie. Barków też prawie nie ćwiczę i mam najlepiej rozwinięte w całym ciele.
Trening zmodyfikowany z nowego Men's Health w oparciu o ten przedstawiony przez Dwayne Johnson (Rock). Jak celować to jak najwyżej prawda? Muza na dziś to nowy Skrillex :D
I ten bardziej tradycyjny zremiksowany:
PS. Zacząłem też oglądać seriale podczas robienia aerobów. Właśnie męczę Doktora Who. Potem myślę nad Spartacusem, chyba że wy macie jakieś propozycje moje drogie Vitalijki i Vitalijcy :D?