Witam Was :)
Kochane tak jak wcześniej pisałam szukam pracy, ofert pełno dziś tel. po wysłaniu wczoraj tony CV ciągle dzwonił, ale szczerze mówiąc krew mnie zalewa!!! Odbieram tel. rozmowa bla, bla, bla i pada to magiczne pytanie "jaka forma zatrudnienia?" i jak zwykle słyszę UMOWA ZLECENIE!
Cholery można dostać, co z tego że fajna praca i od 7 do 15 skoro umowa tylko na mies. a później jak coś to przedłużenie. A jaką ja mam pewność że przedłużą, mówią że niby na stałe a później co będzie kto to wie.
Mam dość dobre doświadczenie zawodowe : sprzedawca, pośrednik nieruchomości, handlowiec ale już chce odbiec od "latania" po domach, firmach usiąść na pupie i przestać mieć uzależnione wynagrodzenie od %%%%! Kochane siedzę w domu od 3 lat i jestem przerażona tym co się dzieje, tym jak pracodawcy traktują ludzi. Wcale się nie dziwie że tyle ludzi pracuje na czarno.
Jeśli chodzi o dietę wszystko jest ok, kcl liczone na oko :) ale grzecznie się trzymam. Dostałam @ ale okres obżerania mam już z głowy, teraz luzik nic nie ciągnie :) Szczerze mówiąc to czuję się taka lekka i "czysta" polubiłam ten stan i dziękuję Wam za wbicie do głowy diety 1500kcl. Dieta 1500kcl to dla mnie przyjemnośc, nie czuje że jestem na diecie, jem normalnie wszystko ale wersje zdrowsze, najadam się i czuję się dobrze :)
A to ja za jakiś czas :):):):P
Nawet majtki mam dziś podobne tylko ja mam rybkę :P pasuje jak ulał:)
Teraz tak poważnie, to patrze ciągle na moje nogi i wydaje mi się że własnie o dziwo jak nigdy własnie to z nich zeszczuplałam :) jakieś takie ładniejsze, smuklejsze :). Wiem że to dziwnie brzmi przy prawie 100kg heh ale takie mam odczucie gdy patrze na nie :).