Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

pracuje na pełen etat w domu wychowuje 2 dzieci

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10813
Komentarzy: 202
Założony: 3 czerwca 2014
Ostatni wpis: 10 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gorcia5480

kobieta, 32 lat, Miechów

165 cm, 105.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: poprawić swoją psychikę :D:D stracić trochę na wadze :D

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

30 czerwca 2014 , Skomentuj

ZACZYNAM NOWE WYZWANIE OD DZIŚ!!!!!!!!!!!!:)

DZIEŃ 1 

wstanie woda  -ćwiczenia Skalpel- śniadanie -spacer z psem 

 przekąska-obowiązki domowe- obiad-spacer 2 godziny  z dziećmi 

odpoczynek <obowiązki domowe> ćwiczenia KILLER  przekąska - odpoczynek zabawy z dziećmi itp .... kolacja ..... odpoczynek spanie ...  TAK TO BEDZIE MIEJ WIECEJ WYGLADAC .....

oczywiście w miedzy czasie dużo dużo wody pije :) (mleko)

postawiłam sobie z 2  ćwiczenia dzienne kiler wiem ze na początku za dużo nie dam rady go wykonać  wiec będę stopniowo do niego podchodzić zdam wam relacje z pierwszego dnia juto i plan na 2 dzień :)   niektóre osoby pytają się co jem jaka dietę itp powiem wam ze jem normalnie normalne domowe , jest dziennie typu obiad owoce warzywa nic nadzwyczajnego(chleb) (salatka)jem racjonalnie i miej więcej co 3 godziny pierwszy posiłek po ćwiczeniach najpóźniej godzinie od wstania  a ostatni  3 godziny przed spaniem co najmniej :) wodę pije cały czas i staram się nie podjadać :)

no dobra jest dziś 30.06.2014 a wiec wyzwanie potrwa miesiąc 30.07.2014 dam wam fotkę na porównanie  a dziś dam wam pierwsza robiona na weekend  do tej fotki porównamy za miesiąc :) weekendy oczywiście odpoczynek od ćwiczeń kto  będzie mnie wspierał łapka w górę xD CODZIENNIE KOMENTARZE MILLE WIDZIANE :)

28 czerwca 2014 , Komentarze (4)

Taka zmiana kolorku :)  

27 czerwca 2014 , Komentarze (8)

kochani  jestem w wakacyjnym humorku :)  a wiec dzień dość aktywnie   ćwiczenia  do tego sprzątam w rytmie muzyki i tańca :) weekend dla mojej rodzinki  obiecuje ze od poniedziałku biore sie ostro do roboty :) po 2 skalpelki dziennie i będe się więcej rozpisywać narazie czas mnie zjada :)

26 czerwca 2014 , Komentarze (2)

no to powoli wracam do gry :) Skalpel zaliczony  wiecie jak przestanie sie ćwiczyć to potem trudno wrócić do ćwiczeń .... ale sie przemogłam i dziś mam zamiar 2 raz zrobić skalpela zaczynam cwiczyc go 2 razy dziennie :)  moze bedą podwójne efekty :) 

do mojego wyjazdu coraz mniej czasu :)  wiec trzeba wziąść się za siebie :) już na ostro :) 

oczywiscie po wyjezdzie dalej bede cwiczyc nie mam zamiaru zaprzestać na 2 mc ćwiczeń chce dojsc do celu a nim jest waga   równa do wzrostu a nie mam za duzo bo 154  wiec jak bym ważyła 54 no dobra 60 bedzie dobrze :) a to długa droga i walka :) mam nadieje ze bedziecie wspierać :P :P  chcieliście fotke z uśmiechem 

no to mnie przekonaliście 

25 czerwca 2014 , Komentarze (4)

dzieci powoli dochodzą do siebie ja tak samo choć na antybiotyku ........ dzis troszku ćwiczyłam SKALPELA   i odrazu wróciły mi siły   :) a tu takie foto co dziś sobie zrobiłam 

23 czerwca 2014 , Komentarze (2)

niestety ale muszę  na trochę zawiesić moje pisanie i ćwiczenia ponieważ w domu mam szpital .... ja na antybiotykach starszy synek przeziębiony a młodszemu idzie 6 ząbków na raz do tego ma gardełko zawalone i tez jest na antybiotykach od 4 nocy prawie nie spałam ... ciagłe płacze itp.... poprostu wrócę tu jak sytuacja się już unormuje 

jestem strasznie przemęczona i obolała..... 

18 czerwca 2014 , Komentarze (4)

po 3 Dniach udało mi sie zrobić CAŁEGO SKALPELKA mojego kochanego :D... z szczęścia aż poprzestawiałam meble w pokoju,(pot) pograłam z synkiem na podwórku piłką plażową (puchar)zrobiłam obiadek :) do tego wszystkiego idę dziś zbierać czereśnie :)(owoce)bedzie podwieczorek z czereśniami .... czeka mnie jeszcze spacerek z dziećmi i długi spacerek z moim Haszczakiem(pies) wiec DZIEŃ PEŁEN RUCHU i atrakcji :) oby tak dalej :) kocham taka pogode jak nie jest i za gorąco i za zimno wszystkiego wtedy mi sie chce ^.^       

17 czerwca 2014 , Komentarze (2)

kurcze dziewczyny nie chce sie poddać pomimo bólu w okolicy żeber wyonałam dzis pół treningu bez tej czesci leżacej nie dawałam rady ... tak bardzo chce dojsc do  swojego celu.... nie wiem czy dobrze robie <napewno wielu z was by mnie do lekarza wygoniło > ale nawet nie mam jak tam pojechać ..... a wiec pół treningu zaliczyłam i bede szła na dłuższy intensywniejszy spacerek ... myślę ze będzie dobrze.... od paru dni jestem jakaś przygnębiona za dużo na głowie mam ... sprawy  sadowe obowiazki dzieci itp dlatego nawet nie mam czasu na szczery uśmiech .....  na szczescie od wrzesnia jeden z moich synków idzie do przedszkola i troszke bedzie wiecej czasu na wszystko :) 

pozdrawiam cieplutko

16 czerwca 2014 , Komentarze (15)

kochane próbowałam dziś mojego skalpelka ale nie dałam rady ... podczas weekendu wywaliłam  się na śliskim gumoleum i niestety 

strasznie mnie bolą zebra i nie mogę wykonać zadnego ćwiczenia mam nadzieje ze to szybko minie :(:( mimo tego próbowałam skalpela ale jednak lepiej nie...... może jutro będzie lepiej .... a w miedzy czasie dodam wam fotkę zrobiona w weekend i porównana z fotka z przed miesiąca .... sami oceńcie  :)

P.S 

jutro tez spróbuje poćwiczy może będzie lepiej  dziś skalpelek tylko 9 Minut niestety 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.