Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

pracuje na pełen etat w domu wychowuje 2 dzieci

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 10816
Komentarzy: 202
Założony: 3 czerwca 2014
Ostatni wpis: 10 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gorcia5480

kobieta, 32 lat, Miechów

165 cm, 105.00 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: poprawić swoją psychikę :D:D stracić trochę na wadze :D

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

26 lipca 2014 , Komentarze (3)

ćwiczyłam sumiennie i wybrałam się z męzem na wycieczke skuterem ... i był mały upadek < nie grozny> na polu .... i skaczyło się tak

Dziś boli strasznie mam nadzieje ze przejdzie mi szybko i bede mogła dalej ćwiczyć niby wyglada to nie groźnie ale jednak ... lepiej nie ryzykować ....... znów smutna Będzie bez ćwiczeń do tego nie moge stac na tej nodze bo boli :(:(

23 lipca 2014 , Komentarze (3)

a wiec mam równo miesiac do wyjazdu nad możę zaczynam  te wyzwanie by choc troszke dojsc do celu a wiec kawka rano mała przegryzka  i jechana z skalpelkiem dzis tylko 19.41 min ... się udało gorczka nie mam zamiaru jesc za duzo wiecej bede pic wody by wypukać organizm czli tz. głodówka nie dosłownie ... wiem ze zdrowo ...  dodaje wam dziś fotke z datą rozpoczęcia co dzień  bedzie fotka z data :)  i dzis dadaje tez fotkę po treningu :) .. oczywiscie dzieci na pierwszym miejscu :) a wec katywna raszta dnia :):)  

22 lipca 2014 , Komentarze (4)

Kochane jak w tytule dostaje dawkę motywacji  mam równy miesiąć do wyjazdu nad może .... a wiec przez ten miesiac choc w upały wznawiam trening bede wstawac o godzinie 6 rano pić kawke robić trening  jakis i spędzać czas bardzo aktywnie już jutro podam wam moje wymiary i focie  jakąś ..... strasznie przez te pare dni brak mi treningu i czuje ze dzień nie jest pełny wiec odnawiam :)  teraz dużo do roboty wyprawka dla synka do przedszkola  nowe ciuszki i all.... 

wiecie co mam pytanie <tak odbiję od tematu> jak odżywić biały kolor na ciuchach z takich szarobiałych na białe by były śnieżnobiałe pomocy 

a wiec jutro dam wam miare i fotkę z datą  rozpoczęcia nowej misji :)

16 lipca 2014 , Komentarze (5)

jest stanowczo za goraco na skalpel dlatego narazie musze odpuscic ale aktywnosc jest staram się chodzić na spacery bardzo szybkie  jezdzic rowerem i ruzne takie  nawet nie mam czasu pisać tu notek .... niestety wyzwanie przeniose na chodnejsze dni a narazie korzystam z lata :) nie gniewajcie się ale naprawde wole przeczekać te gorączki  zabawić się z dziećmi i poswiecić im uwage na chwile obecna co nie znaczy ze rezygnuję ze wszytkiego  ochłodzi sie troszke i bede cwiczyc dalej napewno bo uwielbiam to :)

10 lipca 2014 , Komentarze (2)

wiecie co nieraz słyszłam właśnie żę w ćwiczeniach  będzie chwila słabośći ale nie wierzyłam ze bęzie ona u mnie ponieważ jestem silna mam motywacje  ale dopadła mnie ta słabość .... opadam już z sił mam ochotę na małe co nieco ... mam ochotę przestać ale nie mogę  no poprostu nie mogę się poddać przeciesz nie jestem słabeuszem  eh ta pogoda daje się we znaki ..... mam nadzieje ze to chwilka lenistwa :) będzie dobrze zobaczycie :) a dziś daję wam fotki mojich skarbów  Bartuś Maciuś

7 lipca 2014 , Komentarze (4)

Jak to ludzie mówią to co zaczynasz w poniedziałek robisz cały tydzień tak więc bardzo aktywny poniedziałek :)   ćwiczonka ... ale nie wyrabiam cwicze przy wentylatorze będę musiała wstawać chyba o 5 bo wtedy nie jest tak gorąco :) a jak upały to woda i pływanie tak żę byłam dziś nad nasza rzeką i trosze popływałam :)   miły dzionek choć tak gorący :)   dziś dodaje wam foto mojej suczki mix husky z owczarkiem ... bała sie wejsc do wody :) przebiegła dziś 6 km  nad rzekę

4 lipca 2014 , Komentarze (6)

kolejny dzień nie należy do straconych :) skalpelek wykonany .... plan dnia tez realizowany  do tego około 14 czeka mnie dziś turbo mieszam z killerem :) by było coś innego :)  kochane nie pisze tu systematycznie ponieważ mam też bardzo dużo w domu obowiązków i nieraz nawet nie włączam kompa jest ciepło trzeba korzystać jak się da spacerki gry z piłkę z dziećmi itp ....wiec AKTYWNIE lepiej tak niż przed kompem wiec nie miejcie za złe ze nie pisze co dziennie ....

mój wymarzony weekend .. i odpoczynek = dzieci wycieczki spacerki zabawy itp wiec no nie do końca leniwy prawda :)  zaczyna się sezon na malinki wiec polecam koktajl z malinek malinki zmiksowane z jogurtem naturalnym :) pycha dobre na przekąskę  a zamrożone dają niesamowite naturalne lody :) jejku wiecie co staje przed lustrem i tak sobiemarze ze kiedyś będe chuda ... zaczyna braknąć mi motywacje choć ja sama daje ją wielu moim znajomym .. którzy zaczeli ćwiczyc to jest dla mnie mój sukces ja taka szara myszka daje motywacje innym właśnie dlatego nie mogę was zawieść :) .... 

i tak sobie wmawiam :)

 SKALPEL TO JEST JAK MOJA  GRA NA FACEBOOKU :) CO DZIEŃ NOWY POZIOM  CORAZ TRUDNIEJSZY, STARAM BYĆ PIERWSZA ALE JESZCZE WIELE POZIOMÓW DO POKONANIA :) WTEDY STAJE PRZED LUSTREM I WIDZĘ EFEKTY TEJ GRY  I UŚMIECH SAM MALUJE SIĘ NA TWARZY BO WYGRYWAM W TĄ  GRĘ  WYGRYWAM SWOJE ZDROWIE ... I TAK ZACHĘCAM KTO GRA ZEMNĄ :) 

:):):):):) Miełgo dnia kobietki :) 

2 lipca 2014 , Skomentuj

a wiec przepraszam ale wczoraj nie miałam czasu napisac ....

dzień 2 był udany choc w miedzy czasie miałam mase spraw do załatwiania 

powiem wam ze 2 killer daje mi w kosc nie daje rady robie go po 15 minut ponieważ jest dla mnie za szybki ale nie poddaje się po trochę i będzie lepiej :) nie poddam się 

dziś Skalpel zaliczony śniadanko   popołudniu około 3 robie killera :)   wiec trzymajcie kciuki  kochani :)

2 lipca 2014 , Komentarze (1)

a wiec przepraszam ale wczoraj nie miałam czasu napisac ....

dzień 2 był udany choc w miedzy czasie miałam mase spraw do załatwiania 

powiem wam ze 2 killer daje mi w kosc nie daje rady robie go po 15 minut ponieważ jest dla mnie za szybki ale nie poddaje się po trochę i będzie lepiej :) nie poddam się 

dziś Skalpel zaliczony śniadanko   popołudniu około 3 robie killera :)   wiec trzymajcie kciuki  kochani :)

30 czerwca 2014 , Komentarze (2)

ZACZYNAM NOWE WYZWANIE OD DZIŚ!!!!!!!!!!!!:)

DZIEŃ 1 

wstanie woda  -ćwiczenia Skalpel- śniadanie -spacer z psem 

 przekąska-obowiązki domowe- obiad-spacer 2 godziny  z dziećmi 

odpoczynek <obowiązki domowe> ćwiczenia KILLER  przekąska - odpoczynek zabawy z dziećmi itp .... kolacja ..... odpoczynek spanie ...  TAK TO BEDZIE MIEJ WIECEJ WYGLADAC .....

oczywiście w miedzy czasie dużo dużo wody pije :) (mleko)

postawiłam sobie z 2  ćwiczenia dzienne kiler wiem ze na początku za dużo nie dam rady go wykonać  wiec będę stopniowo do niego podchodzić zdam wam relacje z pierwszego dnia juto i plan na 2 dzień :)   niektóre osoby pytają się co jem jaka dietę itp powiem wam ze jem normalnie normalne domowe , jest dziennie typu obiad owoce warzywa nic nadzwyczajnego(chleb) (salatka)jem racjonalnie i miej więcej co 3 godziny pierwszy posiłek po ćwiczeniach najpóźniej godzinie od wstania  a ostatni  3 godziny przed spaniem co najmniej :) wodę pije cały czas i staram się nie podjadać :)

no dobra jest dziś 30.06.2014 a wiec wyzwanie potrwa miesiąc 30.07.2014 dam wam fotkę na porównanie  a dziś dam wam pierwsza robiona na weekend  do tej fotki porównamy za miesiąc :) weekendy oczywiście odpoczynek od ćwiczeń kto  będzie mnie wspierał łapka w górę xD CODZIENNIE KOMENTARZE MILLE WIDZIANE :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.