Rozpisałam sobie posiłki na kartce, ułatwia mi to kontrolowanie jedzenia. Choć tragicznie nie jest, ale i tak się czuję winna, łamiąc jakiekolwiek zasady diety. Więc po to ta kartka. Wtedy również łatwiej dopisywać mi listę zakupów. Zawsze po przyjściu ze sklepu czegoś mi brakowało, dzięki temu wyzbędę się tego problemu :).
No więc tak dzisiejszy dzień wyglądał następująco:
Śniadanie: owsianka z bananem, jabłkiem i miodem. Pycha. Trochę za dużo. Od teraz moją miarką będzie moja salaterka. Naprawdę chciałabym te porcje zmniejszyć do rozmiarów pięści, ale za każdym razem są trochę większe. Mimo dużych postępów.
Dziewczęta pamiętajmy żeby również siebie chwalić, następnym razem będzie lepiej. -BŁĄD-TROCHĘ ZA DUŻA PORCJA
II ŚNIADANIE- 1 śniadanie było w czasie drugiego. Chyba będę wybaczać sobie te późniejsze wstawanie i pomijanie jednego śniadanie. W końcu nie na co dzień mogę w tygodniu się wyspać.
OBIAD- Spaghetti dietetyczne - DOBRZE-ZASADA PIĘŚCI ZACHOWANA
PODWIECZOREK- twaróg z jogurtem i dżemem, jabłko - DOBRZE- ZASADA PIĘŚCI ZACHOWANA
KOLACJA- zapiekanka z chleba na zakwasie z fetą, oliwkami i pomidorkiem koktajlowym. Chyba nie powinnam używać sera i go piec? Jak uważacie? Czy od czasu do czasu mogę sobie na to pozwolić? Raczej wolałabym schudnąć...
Po kolacji zjadłam musli polane miodem :-(. Muszę się tego wyzbyć. Lepiej opychać się sałatkami na kolację.-BŁĄD - PO KOLACJI PODJADAŁAŚ :) haha, aż wieje ode mnie ironią taka jestem zła na siebie.
ĆWICZENIA: 5200m biegu/30 min, mel b abs, mel b pośladki ćwiczę z gumą z obciążeniem, dodatkowe ćw na brzuch i pośladki. -DOBRZE
Podsumowując:
2 BŁĘDY/ 4 (ŚNIADANIE, KOLACJA)
DOBRZE 2/4 (PODWIECZOREK, OBIAD), ĆWICZENIA +1
Pół na pół jest lepiej :-). Wyczekuję takiego dnia, że wszystko będzie dobrze. Powodzenia życzę i Wam ! Buziaki :-*