- 500 g.
Za mało chęci , motywacji, starań...Trzymam się w postanowieniu chudnięcia,bo jak widać nie tyję , ale też nie chudnę tyle ile bym chciała...CZEKAM NA MOTYWACJĘ. Pozdrawiam wszystkich :)
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (34)
Ulubione
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 9548 |
Komentarzy: | 266 |
Założony: | 5 kwietnia 2014 |
Ostatni wpis: | 10 czerwca 2014 |
kobieta, 35 lat, Szczecinek
160 cm, 84.50 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
- 500 g.
Za mało chęci , motywacji, starań...Trzymam się w postanowieniu chudnięcia,bo jak widać nie tyję , ale też nie chudnę tyle ile bym chciała...CZEKAM NA MOTYWACJĘ. Pozdrawiam wszystkich :)
- 500 g .
Na tyle co w siebie wpakowałam to i tak jest dobrze. Jestem trochę zła na siebie , ale co poradzić ..Czekolada, lody , bułka słodka , kfc były pyszne , więc tylko dziękować ,że waga jest na minus, a nie na plus. Rower kupiony , więc zacznę jeździć pomalutku. Poza tym uogólniając to jestem z siebie zadowolona , przez te 2 miesiące schudłam książkowe 8 kg :D A jeśli chodzi o cm to :
- cycki : - 2 cm
- biceps: - 2 cm
- talia : - 10 cm
- biodra: - 9 cm
- udo : - 3 cm
Trochę widać różnicę w figurze , ale za małe efekty na wstawianie zdjęć ..może za miesiąc :)
- 700 g.
Komunia: tort , ciasta, mięcho , wódka i coca-cola . 40-stka kolegi jest 28 maja, więc 1,5 tygodnia bez grzeszenia PRZYSIĘGAM :D
- 1,3 kg :) . W szóstym ważeniu może być kiepsko, bo idę na Komunię kuzynki i czterdziestkę kolegi. Oczywiście szaleć nie będę, ale na pewno zjem kawałek torta i jakieś pierdoły, ale wiem jedno : na pewno nie przytyję . Pozdrawiam Was wszystkie i życzę wytrwałości :)
Patrycja sobie trochę pofolgowała...była na grilu, zjadła frytki i loda z McDonald's..stawając na wagę prosiła tylko , żeby nie było więcej niż tydzień temu no i wyprosiła bo na wadze -400 g. Za tydzień będzie lepiej. Obiecuję :)
Już wiem, że nie będzie wymarzonego -10 kg w miesiąc, ale takie tempo też mi odpowiada..ważne , aby dalej leciało tak ładnie jak teraz. Jest dobrze, 1,2 kg w tydzień.Prawie nie odczuwam "bycia na diecie", a na święta pozwoliłam sobie nawet na trochę ciasta :) Widzę już nawet pierwsze efekty, odrobinę mniejszy brzuch, ale jeszcze nie mierzę się, może za tydzień :)
Kolejny tydzień , tym razem waga pokazuje w każdym miejscu tyle samo czyli 1,4 kg mniej ..cieszę się i mam nadzieję , że dam radę przez święta nie przytyć. To będzie próba silnej woli :D Wam również życzę zawziętości przy wielkanocnym stole i Wesołych Świąt :)
Szału nie ma...1,5 kg mniej, głupia waga w zależności gdzie ją postawię pokazuje co innego...w jednym miejscu 91,5 , w innym 91,8 , jeszcze w innym 92,3, niech zostanie , że najbardziej pasuje mi ta pierwsza czyli 91,5 kg :) Zobaczymy co będzie za tydzień.
Plus jest taki, że w końcu mogłam ruszyć z paskiem postępu i , że przez ten tydzień nie przechodziłam jakiś specjalnych katorg :)
Miłego dnia !
Nadszedł czas na zdjęcia ehh..
Na początku małe sprostowanie. Nie palę od 8 lutego a nie 8 marca , więc jutro 2 miesiące :)
A teraz czas na moje aktualne , robione przed chwilą zdjęcia, aparat kiepski to i zdjęcia nie zbyt dobre , ale ważne, że jakieś tam są oraz , że za miesiąc mam nadzieję wstawię nowe z fajnymi efektami. Tak wsłaśnie wyglądam, przy wzroście 160 cm waga 93 kg. Efekt 6 miesięcy bez pracy, bez ruchu, w towarszystwie słodyczy i fast foodów. Teraz zerwałam kontakt z tymi " przyjaciółmi " i zakolegowałam się z warzywami , owocami i wszystkim co ma mało kalorii. Mam nadzieję, że za miesiąc stanę na wagę i zobaczę 83 kg. Trzymajcie za mnie kciuki i komentujcie jak się Wam podobają moje " wałeczki" :D
Miłego dnia!