Kochane Dziewczynki :)
Mam pytanie ,czy macie jakieś doświadczenia lub wiadomości o osobach ,które miały raka i się odchudzały? Czy wyszło im to na dobre ,czy przez odchudzanie choroba wróciła? Ja jem zbilansowaną dietę i czuje ,że żeby schudnąć to bym musiała zjeść, mniej niż np. 1800 kalorii. Kiedyś zastosowałam diete 1000 kalorii ( przed rakiem) i skończyło się to zapaleniem płuc i boję się ryzykować. Ja dużo się poruszam , a jednak mało chudnę.Nie chce robić żadnych radykalnych posunięć, bo organizm tego nie lubi.
Mąż nadal dietkuję ostro, żeby miał mniej cukru we krwi. Podziwiam go ,naprawdę ma chłop charakter, ale porusza się mało za mało.Jutro wieziemy mamę do szpitala do lekarki internistki, która ma jej dobrac leki - bo wykazał komputer, że dwa leki jej się nie zgadzają wzajemnie. Ja 18 maja mam spotkanie w sprawie moich kilogramów, cholesterolu i cukru. Pracuję nad ich obniżeniem ,jak jeszcze nie spadły , to chyba oszaleję i się wścieknę bo to juz troche długo trwa, latami nie jem cukru, tłustych , mącznych jedzeń itp. i skąd to się bierze, już sama nie wiem.
Serdecznie Was pozdrawiam i bardzo dziekuję za komentarze
Iwonka