Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Karolina 22 lata :) moje ulubione słowa to więcej. żyj. baw się :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 5787
Komentarzy: 98
Założony: 2 lutego 2014
Ostatni wpis: 8 lutego 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
live.more.enjoy

kobieta, 33 lat, Rzeszów

165 cm, 77.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

16 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Myślałam wczoraj zeby sobie zmienić cel narazie do 69 bo to jest szybsze do osiągnięcicia, bardziej motywujace - chociaz motywacji mi nie brakuje. Nie zmieniam celu bo nie zmienia się zasad w trakcie gry, poza tym po dzisiejszym ważeniu jest 10,1 kg do osiągnięcia celu wiec spoko 10 kg to wcale nie jest zle :) Mogę to osiągnąc za 4-6 miesięcy nie istotne ważne aby nie tyć, chudnąć zdrowo, bez obwisłej skóry. Coraz bliżej 6 z porzodu ;)

13 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Nie powinno nazywać się ludzi grubymi jeśli noszą ramoneski w rozmiarze 40 z sieciówki i portki 38 a jednaak... wczoraj szłam na imprezę mierzyłam ciuchy stałam przed lustrem i myślałam sobie mam rozmiar 40 i waze 76 kg i moje ciało maa tak wiele niedoskonałosci... 
Na impreze czasami miałam wrażenie ze jestem najwieksza atrakcja przy stoliku dla zaczepiających nas "mężczyzn" zapraszali mnie do baru, na parkiet ... czy też czy pójdę z nimi zapalić jeden był na tyle odważny ze przy zegnaniu się ze szystkimi pocałował mnie w rękę .... o ironio... potem w łazience po paaru głębszych zdrobiłam się próżna i w lusterku przyglądałam się sobie mówiąc ze mam ładną buźke i tylko jeszcze okolo 7 kg i wg bede Boginią życia. Wczoraj ten plan ta próżność mi się podobały ... dziś bez bólu głowy a za to z bólem brzucha i pierwszym dniem @ myslę sobie ze powinnam pić częściej bo świat jest wtedy taki uroczy i do znieśienia ... rzeczywistość narazie w lusterku bardzo byle jaka. 

Ja dziś zamierzam odwiedzić basen i jeździć rowerem. I może cos zjeść słodkiego jedno małe ciasteczko tak bardzo mam ochote :D 

Miłej niedzieli :)

9 kwietnia 2014 , Komentarze (3)

Kazdy napewno takie miewa, i myśle ze dla nikogo takim momentem nie jest to że zjadła ciasto na obiedzie u rodziny. Cięzko mi powiedzieć co jest takim momentem dla każdego to podjął tą strasznie cięzką walke, ale wiem jedno wiem co mnie najbardziej cieszy.         I wcale nie jest to zmiana cyferek na wadze czy centymetrze a ubrania ! Znacie ten stan ? za małe :( -> dobre -> za duże :)) ! Mnie najbardziej to cieszy mam juz w swojej kolekcji jedną koszule która od jakiegos czasu jest koszulą oversize :) 

CIesze się oczywiście z tego że waga pokazała dziś 76,5 jestem coraz bliżej tej jasnej strony siedemdziesiątki ... A dziś lece na siłownie i jak czas pozwoli to jeszcze na basenik dziś skocze :) a jutro aqa aerobiiik <3 

30 marca 2014 , Komentarze (4)

Własnie osiągnęłam 6 kg 1/3 wyznaczonego celu za mną. Cięzko pracuje na każdy stracony gram, ćwicze na siłowni, chodze na basen. Kochałam zawsze jeść, ale to nie znaczy ze się objadałam jadłam mniej niż moje chude koleżanki, nie jadłam fast foodów a i tak byłam gruba.. taka chyba moja przemiana, nie słodze od około 5-6 lat, raczej unikam smażonego, białego pieczywa i masła a i tak byłam gruba. Dalej kocham jeść ale motylki mam w brzuchu jak myśle o basenie i siłowni ja tam nie chodze by schudnąc ja to pokochałam, uzależniłam się od tego, zle się czuje jak mnie tam dłuzej nie ma. Jem mniej jem zdrowiej ale jem tak jak chce jesc zawsze a nie tak by osiągnąć cel na pasku a potem zastanawiać się co dalej. Mam tyle pracy nad sobą i moją sylwetką ze plany sięgają 2 lat chce miec ładne ciało a nie szczupłe ciało :) 
Nie wyznaczam celów na czas ale moja cięzka praca i obserwacje dają mi nadzieje a moze nawet pewność ze do swiąt powinno byc 75 kg. Przy 74 moja psychika zaczyna inaczej pracować odrazu jestem pewna siebie mam wrażenie ze ludzie mnie inaczej dostrzegaja... 74 to taki moj mały wyznacznik ze powoli zaczynam należeć do tych ludzi bardziej chudszych niż grubasów choć do chudośći droga cięzka i daleka :) ale kazdy każdy z nad może ją pokonać trzeba tylko odnaleźć w sobie tę chęć do jej pokonania. 
Cieszę się ze ja ją znalazłam. 

28 marca 2014 , Komentarze (7)

Ciesze sie tymi djeciami cały dzien. Chce wygladac tylko lepiej nie chce wracac do tego co było. ;) 
Siłownia zaliczona. Basen za 1,5 h dziś aqa aerobik <3

28 marca 2014 , Komentarze (4)

Mozemy całe życie stać w miejscu i uzależniać się na sobą, swoje porażki i niepowodzenia zajadać chipsami pizza i czekolada a na dobicie popić colą albo sokiem. Jasne, że możemy. Tylko po co ? Przecież to własnie to co ma nas uszczęsliwić na dłuższą metę nas unieszczęsliwia. 

Ciesze się ze 2,5 miesiaca temu odnalazłam w sobie chęc do walki i wkońcu normalne Mmyslenie. Podjełam walke i kazdego dnia ją na nowo podejmuje. Mam jasno wyznaczony cel. CEL  nie  TERMIN . Realizuje go a jego efektami dziele się regularnie z wami. I własnie dziś pokazuje wam zdjęcia z któych jestem najbardziej jak do tej pory zadowolona, nie widac na nich moze tak dobrze efektu ale w luterku wyglada to juz niezle, na tyle bym mogla sama poczuć się dobrze i pomyśleć ze powoli mi się udaje :)

marzec                                                                luty 

styczen                                                                                  marzec

25 marca 2014 , Komentarze (4)

Hej Kochani.

Waga może spektakularnie nie leci w dół ale jest okey, powoli a do przodu. Musze powiedzieć ze zmiany w wyglądzie są spore. Za małe ciuchy są juz dobre, płaszczyk w który cała zimę się nie miesciłam jest dobry, jeszcze kilka prazy pewnie go założe w tym sezonie. Mam motywacje i cele :) waga idzie opornie więc ce do końca marca 75 to raczej nie możliwy do zrealizowania aby było zdrowo ale do świąt to juz owszem to bardziej oczywiste niz pewne ;) I takimi małymi kroczkami dojde sobie do celu jesli mysląc o celu 74 to wydaje sie proste ;P 4 kg pf :)
Nie ma sie co spieszyć nie przytyłam wczoraj to nie schudne do jutra. 

Zauważyłam za basen bardzo wysmukla mi ciało, więc zaczełam chodzić  3 raz w tyogdniu. 
A i dla dziewczyn i chłopaków  : https://www.facebook.com/motywyjemy Polecam ! świetna dawka motywacji. 

9 marca 2014 , Komentarze (5)

Nie pisałam ale byłam sprawdzałam czytałam. 
Dietowo w ostatnim czasie było w miare O. do dupy byłam chora wiec na siłke też nie chodziłam. Dziś 700 kcal spalone później ide jeszcze na basen :) 
Postanowiłam ze do konca marca będe ważyć 75 kg xD noo więc muszę sprężać duPsko.

W sobote byłam na koncercie Sokoła i Starosty ! - wrażenia nie do opisania !!! 

Zrobiłam fotke ale efektów "jeszcze" raczej nie ma,

27 lutego 2014 , Komentarze (1)

79.1 -  :O waga ostatnio leci w szalonym tempie chyba nadrabia wczesniejsze zastoje, a tak serio moze teraz spalam juz tłuszcz na siłowni zwracam uwage na tętno i czas ćwiczen wydłużył się. Do jedzenia podchodze też z rozwagą jem zdrowo duuuzo warzyw ciemnego pieczywa, ciemnych makaronów, nie smażone zmieniłam swoje myślenie nie jestem na diecie ja w końcu żyje i jem zdrowo ! 

Nie rozumiem fenomentu tłustego czwartku walentynek dnia przytulnia pierdzenia etc co ludzie jeszcze wymyślą. Tłusty czwartek absolutnie nie jest dla mnie powodem to siedzenia i wpierdzielania tłustości. 

24 lutego 2014 , Komentarze (1)

Witajcie. 
Nie wiem z czego się bardziej ciesze czy z tego ze na wadze zobaczyłam 79.9 haha czy z tego ze Wisła Kraków wygrała wczorajsze derby. Chyba jednak wczorajsze wydażenie Derbowe. Bo tak wg, tak jestemm fanatyczną fanką wisły nie jestem kibolką a kibicem. Kocham Wisełke całym sercem <3 A z racji ze to były derby to wydażenie jeszcze bardziej wyjątkowe :) 
A jeśli o wage chodzic to piątek sobota niedziela nie poszłam na siłownie bo mi sie poprostu nie chciało ! Dopadło mnie takie lenistwo ze masakra, dziś po pracy dopiero się wybiore. 
Dodatkowo w krk był alkohol w sobote najadłam się czekolady ... no ale ponidziałkowe ważeie musi byc. 
Teraz mój cel to by być jak najdalej tej okropnej ósemki i wiecie co mobilizuje mnie to nieziemsko :) \
Wiem ze powoli będe osciągać swoje sukcesy i wyglądać naprawde dobrze ;)

Miłego poniedziałku :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.