Dziś - motywujemy
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (83)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 21713 |
Komentarzy: | 727 |
Założony: | 26 sierpnia 2013 |
Ostatni wpis: | 6 listopada 2015 |
Postępy w odchudzaniu
ZMIANY ZMIANY ZMIANY!
Czas na zimowe odchudzanie. Zmniejszamy ilość czasu siedzenia przed telewizorem, a zwiększamy aktywność. Chociaż przyznam się że po 8 godzinach w szkole nie mam całkowicie mocy w sobie i ledwo się podnoszę, ale dla tego mojego ideału będzie warto! Na razie lekki zapierdziel, a od dziś staram się trzymać tej diety - niestety stwierdzam że przez szkołę przytyło mi się.. Nie przez jedzenie śmieciowego jedzenia itp tylko przez zmienne godziny na których mogę zjeść :(
Tak jak obiecałam dodaje zdjęcia moich kosmetyków pielęgnacyjnych:) Jak widać najwięcej jest związanych z włosami.
Dzisiejsze menu:
Trzymajcie sie laseczki, słodkich snów
W końcu weekend chudzinki!
tyle rzeczy do zrobienia a tak mało czasu grr :/ Całe dzisiejsze popołudnie spędzone na szukaniu prezentu na jutrzejsze urodziny:) Najgorsze tylko jest to że będzie tam mój był na którego zbytnio nie chce patrzeć ale muszę, przyjaciel mnie prosił zeby po prostu nie zwracać na niego uwagi ale wiecie że to się tak nie da :( Na szczęście poznałam naprawdę fajnego chłopaka mimo ze na początku nie byłam chętna tej znajomości to właśnie on podnosi mnie na duchu i pomaga zapominać o przeszłości. Również motywuje mnie do ćwiczeń. Kochany <3 eh niestety ja do chłopaków szczęścia nie mam i na pewno coś się zepsuje i dupa ://
Co to diety i ćwiczeń to zaczynam od poniedziałku tak jak leci plan Focusa bo od końca tygodnia jakoś nie ma to sensu :) Przyznam że zrobiłam jedno ćwiczenie i po jakiś 5 minutach tak mnie brzuch bolał że tragedia :< ale wytrwałam!
Jadłospis: ś: bułka sniadaniowa z serkiem naturalnym i ogórkiem świeżym // ś2: 7day's // o: garść frytek i pół pałki kurczaka // k: jogurt naturalny z płatkami + herbata zielona
Co do zdjęć przepraszam że tak wyszło ale z czasem słabo stoję za to obiecuje że na weekend ewentualnie w poniedziałek taki wpis właśnie powstanie!
Tymczasem ja lece się dalej uczyć a z rana przy śniadanku poczytam wasze wpisy. Buziaki:*
Dobra 2 zęby z 4 już usunięte, reszta jakoś poleci ;) Zdrowie przede wszystkim. Jutro zasypie was zdjęciami rzeczy, które pomagają mi dbać o siebie i o wygląd paznokci, skóry czy włosów. Zastanawiałam się nad jakimiś wkładkami wybielającymi na zęby ale przez aparat niestety nic z tym nie zrobię.. Wstrzymamy się na niecałe 2 lata ;)
jadłospis:
śniadanie: płatki (zdjęcie wpis lub dwa niżej) mleko 2%
2śniadanie: 2 bułeczki śniadaniowe
obiad: chińszczyzna czyli ryż z warzywami
kolacja: 2 kromki chleba wieloziarnistego z serkiem naturalnym + jogurt naturalny
Od jutra chce rozpocząć przygodę z FOCUSEM :) widzę ze dużo z was, ćwiczy z nim i jesteście zadowolone. To teraz czas na mnie, może to mnie zdeterminuje do ciężkiej pracy nad sobą. Na wagę jakoś nie chce patrzeć, przeraża mnie troszkę ten widok ale na razie nie mam potrzeby patrzenia na nią:)
Daje plan, który codziennie będzie tutaj dodawany przeze mnie. Trzymajcie kciuki!
Zaraz gorąca kąpiel, mycie ząbków i spać! Jutro rano tyle projektów na lekcjach szczególnie na wok że najchętniej bym nie wstawała do szkoły ale trzeba nie mogę zawieść dziewczyn. Buziaczki :*
Jutro czas do dentysty rano trzeba wstać by do 8 rano być najedzonym na pół dnia :( wyrywanie zębów to jednak nie to co uwielbiam.. Cały tydzień nauki tylko po to żeby w następny poniedziałek napisać 4 sprawdziany ehh. Dzisiejszy dzień może wynagrodził mi te inne. Mowa o zakupach. W rossmannie kupione były 2 odżywki do włosów, skrzypowita i 2 do paznokci, które mi się naprawdę przydadzą. Problem z paznokciami jest naprawdę uciążliwy.. ledwo urosną a już się łamią, to samo z włosami.. wypadają :/
Jadłospis:
śniadanie: 2 kromki chleba fitness z serem, szynką i ketchupem + herbata zielona
2 śniadanie: jogurt fantasia
obiad: kebab (popołudnie u mamy w pracy) :////////////
podwieczorek/kolacja: zupa ogórkowa u ciociuni
Dzisiejszą aktywnością jest bieg z przeszkodami na przystanek, 2wf, 100 pajacyków, 50 brzuszków, 50 pompek, 50 skrętoskłonów i ćwiczenia na uda :) Czekam aż się skończy tylko @ i polecimy dopiero z koksem! haha Od grudnia otwierają nowe centrum handlowe niedaleko mnie i tak się składa że będzie tam siłowania "my gym" a karnety po taniości będą ruszały od końca listopada, bez zastanowienia będę brała!
Kolejna przerwa spowodowana standardowo nauką :( Przepraszam, staram się pisać w każdą wolną chwilę :)
śniadanko:
obiad: ziemniaczki z sosem jasnym, z całym opakowaniem surówki - selera :)
podwieczorek: jogurt fantasia
kolacja (dość kaloryczna) na 2 kromki posmarowanego chleba masłem, nakładamy lekko podsmażoną szynkę z serem następnie jajko lekko ścięte :)
Aktywność pomimo @ to 2 dzień 6weidera, 50 skrętoskłonów, 100 pajacyków
buziaczki :*
Witajcie po dłuższej przerwie, z góry przepraszam ale uroki liceum właśnie mi pokazują jak spędzać wieczory :) Dzisiejszy dzień był zarezerwowany dla lekarza do wypełnienia bilansu do szkoły, na papierku wypisanym w dniu 20.10.2014 pisało: "wzorst 171, waga 65kg". Stwierdziłam że do dnia 20 listopada nie wejdę na wagę aby sprawdzić ile przez miesiąc udało mi się stracić lub ile mi się dodało :)
Jadłospis: śniadanie: jajecznica z 2 jajek na łyżce masła z plasterkiem szynki, obiad: zupa kalafiorowa, 3 placki ziemniaczane, podwieczorek: 3 wafle ryżowe, kolacja: 3 kromki chleba wieloziarnistego z serem, szynką gotowaną i ogórkiem świeżym z herbatą zieloną.
Dziś pomimo później godziny zrobię 70 brzuszków i 50 skrętoskłonów oraz 6weidera:)
Jutro spędzam dzień z moimi dziewczynkami przy jakimś piwku, ale tylko jednym. W końcu taka okazja nigdy się nie zdarzy :)
"Bądź zmianą, którą pragniesz ujrzeć w świecie."
Hej chudzinki!
Nienawidzę weekendów jeśli nie mam ich zaplanowanych, w tedy leże w łóżku do góry nogami przez pół dnia, czekając na jakieś wyjście czy dobry film :) Zaraz przebiorę się i poćwiczę! będzie to jedna rzecz na + dzisiejszego dnia :) Dzisiaj nieco zasypie was zdjęciami
śniadanie: 2 kromki chleba wiejskiego z serkiem z ziołami i cebulką, herbata zielona
II śniadanie: jogurt truskawkowy
obiad: 2 łyżki stołowe ziemniaczków puree, kotlet schabowy, buraczki, mizeria, sos jasny
podwieczorek: grejpfrut
kolacja: 2 kromki chleba posmarowane masłem z jajkiem, herbata zielona
Wczorajszy dzień był dla mnie tragiczny. Wstałam po 5 godzinach snu, ledwo na nogach wystałam, w głowie mi się kręciło to usiałam w kuchni. Zrobiłam sobie herbatę karmelową z 3 łyżeczkami z cukru bo byłam pewna że pewnie mi cukier spadł, zjadłam kanapkę, ubrałam się ale dalej mnie trzymało. Zapytałam się więc mamy czy mogę zostać w domu, zgodziła się, ale nie obyło się bez "opieprzu". Mama i babcia naskoczyły na mnie że nie jem owoców, nie mam witamin w sobie, chodzę na siłownię (niby dostałam karę na chodzenie), że jedzenie traktuje na anty a niedługo wyląduje z anoreksją. Połowa z tego co powiedziały była nie prawdą no ale cóż posłuchałam je :/ położyłam się o 9 i wstałam o 15. Myślę że tu wychodzi ze mnie zmęczenie :( ale i tak będę musiała iść do lekarza na bilans i pobieranie krwi to mu opowiem co się dzieje, może coś zadziałamy :)
Cały mój dzień właśnie tak wygląda, czyli leżenie w dresie, w spiętych włosach czyli tzw. "nieładem na głowie" i piciem ciepłej herbatki
Miłego wieczorku kochane :*
Cześć laseczki!
Dzisiejszy dzień wyglądał tak: do 16 w szkole, chwila w domku i na siłownie! Miałyśmy do wyboru 3, poszłyśmy tam gdzie każdy chwali, jednak było drogo i beznadziejnie, więc za tydzień idziemy na następną ;)
Jadłospis:
Dobre 2,5 godzinki były spędzone :) chłopaków pełno więc było co podziwiać w przerwie hehe ;) Tymczasem lece oglądać "tylko mnie kochaj" i dokończyć kolacje. A z rana poczytać wasze wpisy.
Dobranoc i miłej nocki życzę :*
Dobry wieczór wszystkim :*
Troszkę się zapuściłam z wpisami, wiem i bardzo mocno przepraszam :(
Z dnia na dzień uświadamiam sobie, jaka to jestem głupia wstając o 5 rano żeby dojechać do szkoły.. ale ratuje mnie fakt że chociaż coś osiągnę i będzie mi łatwiej na studiach! Dziś zakupy narobione, pełno jogurtów naturalnych, owocków i chleba ciemnego. Udało mi się również włożyć do koszyka płatki "nestle fitness" - będzie chociaż coś jedzone na śniadanie ;)
Ogólnie mam problem. Rozmyślam 3 dni już nad zakupem karnetu na siłownie, lecz moja mama mówi że jeśli nie mam czasu na naukę to co dopiero na siłownię i tu coś w tym jest.. + kwestia pieniążków, kupię karnet a później pieniążków nie będzie.. Ale są i plusy :)