Dzisiaj wstałam przed 6 i nie zdążyłam zjeść nawet porządnego śniadania, później zjadłam kanapkę z pomidorem, po "pracy" ok 10-11 po powrocie do domu zjadłam pączka i kilka kostek czekolady. Resztę dnia spędziłam na jedzeniu.. Coś mnie napadło..
Talerz zupy z 2 kawałkami chleba, ciasto, kilka kawałków, kanapki z dżemem truskawkowym, lód, groszki czekoladowe, kolejne kostki czekolady, kiełbaskę z grila itd.. W dni @ zazwyczaj mam takie napady..
Źle się z tym czuję, nie ćwiczyłam.. Czuje się ciężko, okropnie
Nastawiłam się na jutrzejszy dzień i zmiany tygodniowe wiec dzisiaj odpuściłam.. Wiem że to nie koniec świata ale nawet 2 tygodni nie dałam rady!! :(
Jak się zmotywować na zawsze?
Wymiotowałam dzisiaj aż 3 razy, jednak to odrębny temat którego w tym momencie nie mam ochoty rozwijać. Za drugim razem poleciała krew z nosa, nie wiem czy od tego czy tak po prostu..
W każdym z nas tkwi coś czego sami do końca nie jesteśmy w stanie zrozumieć, a w pośpiechu każdego dnia nie mamy nawet czasu by się nad tym zastanowić i wyciągnąć wnioski..
Ciągle dążymy do doskonałości, nie jest łatwo i nikt nie mówił, że tak będzie. Póki co akceptuję siebie taka jaka jestem, jednak chcę czuć się lepiej i wyglądać szczuplej. Ten cały chory świat stworzył sobie idiotyczną wizję ideału. Chcemy być jak te wszystkie PhotoShopowe ślicznotki. Tak wiem co teraz myślicie.. Gruba baba nażarła się i wylewa swoje żale na szczupłe dziewczyny, zazdrości a nic ze soba nie robi. Każdemu się wydaje ze to tak łatwo. Czasem spotykam takie osoby, które uważają, że łatwo jest schudnąć- mniej jeść, trochę się poruszac i bedzie ok. Aż mnie krew zalewa.. Gdzie empatia w ludziach?!
Nie jestem bardzo gruba, raczej normalna w strone tych, których natura hojniej obdarzyła, jednak staram się rozumieć inne dziewczyny, wczuć się w ich sytuację. Najłatwiej nabijać się z grubasów. Szkoda, że sami czasami nie spojrzymy na siebie zanim polecą z naszych ust przykre słowa często w strone zupełnie obcej osoby.
( wybaczcie, najbardziej chaotyczny wpis jaki tylko mogłam dodać.. :P)
Dobranoc Vitalianki :*
Mam nadzieję, że wstanę rano pełna energii i siły do działania. Nie poddam się tak szybko, nie ja!