Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Imprezowa, zwariowana, uczuciowa, odważna, błyskotliwa, romantyczna, kobieca, pewna siebie, lekkomyślna artystka.. hah, nie ma to jak pisać o sobie o słuchać Peja- Poszukując ideału :D Jestem jaka jestem.. daleko mi do ideału ! Jedno jest pewne 100 procentowa optymistka ! lubię wyznaczać sobie cele i do nich dążyć, jednym z nich jest własnie osiągniecie wymarzonej od zawsze sylwetki, mam nadzieję, że w końcu się uda ! ;)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 71064
Komentarzy: 799
Założony: 10 maja 2013
Ostatni wpis: 15 stycznia 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Subtle

kobieta, 29 lat, Łódź

170 cm, 114.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 sierpnia 2013 , Komentarze (12)

Cześć Skarbeczki <3

Było wszystko idealnie..

od 1 sierpnia znowu zaczęłam się odchudzać,
może troszkę z wpadkami, ale próbowałam,
od tygodnia trzymałam dietę naprawdę,
żadnych słodyczy, alkoholu, nic, a nic.
motywowało mnie to, że za 43 dni, a właściwie dziś to już za 41 mam wesele, a tu co wczoraj Michasia zrobiła ?
Wszystko zepsuła .

Taaak,
jak to się mówi poniósł mnie melanż..

wiem, że załosne, teraz się wam zwierzać,
i tak napiszecie, nie przejmuj się, każdemu się zdarza ,
grunt to się nie poddawać..
No, ale ja już tak bardzo chciałam schuść..

Wczoraj na wadze 76,1 a dzisiaj 78,1,
wiem, że większość tego to woda i żarcie, które mam w sobie,
ile bym dała, żeby do szybko zrzucić..


nie wiem jak mogłyśmy z koleżanką tyle piw wyżłopać !!
to się w głowie nie mieści,
a ile zeżreć  ;oo

_____________________________-

Dobra koniec użalania się nad sobą.
Jestem głupia i tyle,
nie dość , że gruba to i głupia xD

no to ten, zaczynamy kolejny tydzień od nowa ?


Moje śniadanko dzisiejsze ;)
Na obiad zjem jakieś mięsko z kalafiorkiem i brokułami,
a na kolacje nie wiem, może jakiś twarożek z owocami ;)

i chciałam wam się pochwalić jeszcze, że pobiłam przedwczoraj swój rekord biegowy , biegałam 47 minut bez przerwy :D
Naprawdę byłam z siebie dumna !

i błagam opierdolcie mnie za przeproszeniem tak,
żebym już nigdy nie była taka głupia 
i nie wybrała alkoholu zamiast szczupłej sylwetki !

20 sierpnia 2013 , Komentarze (10)

Cześć Moje Słoneczka Kochane ;*

dziękuje za wszystkie komentarze w poprzednim wpisie,
jak zawsze strasznie mi miło <3
DZIĘKUJE !


a teraz mam chwilkę czasu to postanowiłam coś napisać ;)
od 4 dni nie miałam nic słodkiego w buzi i naprawdę ostro trzymam dietę,
mam wesele w październiku, nie swoje, ale postanowiłam wyglądać na nim jak księżniczka !
przecież wiem, że dam radę, dobre i 5 kg mniej, chociaż liczę na więcej :D

wgl to przez pewien czas przestałam liczyć kalorie,
jadłam po prosty tyle, żeby się najeść i nie być głodną, byłam pewna, że jem ok 1500 kcal,
albo i czasem więcej, a tu szok

 
nawet 1200 kcal nie było -,-
Dlatego wczoraj już zjadłam więcej i lepiej,
mniej węglowodanów i więcej białka ;) 


i mam zamiar nie schodzić poniżej 1350 choćby nie wiem co ;)
bo z doświadczenia wiem, że żeby schudnąć trzeba jeść ;)

Wczoraj byłam na basenie !
Mam 18 lat i nie umiem pływać, buu
ale z koleżanką wzięłyśmy się do roboty i trochę powoli się uczę,
z 200 metrów przepłynę, a potem dupa idzie w dół i Michasia tonie xD
ale spokojnie jeszcze będę śmigać jak ryba, od września zacznę chodzić regularnie na basen, tzn póki co mam taki plan, ciekawe jak będzie z realizacją :D

oo właśnie mi koleżanka napisała , czy wbijam do niej, bo się nudzi,
kurde a miałam iść na rower o 18,
no cóż, byłam dzisiaj w Skierniewicach nałaziłam się tyle,
w sumie to też jakiś wysiłek, może jak wrócę wcześnie to pójdę pobiegać chociaż ;)

Dobra uciekam już,
a Wy chudnijcie kochane ! :D


16 sierpnia 2013 , Komentarze (46)

Cześć Skarbiaki ! :D

 ale fajny, pozytywny dzień dzisiaj ;)
Rano oczywiście zamuła.. ale potem spotkałam się z koleżankami
i było całkiem fajnie, robiłyśmy sobie zdjęcia :D
i wpadłam na genialny pomysł, porównania "amatorskiej" sesji sprzed i po,
właściwie w trakcie odchudzania xD

ale wrócę jeszcze do odchudzania,
no więc przypadkowo trafiłam na artykuł diety 8 godzinnej
i tak pomyślałam, czemu by nie spróbować i tak wstaje ok 10, kolacje jadam 19-20,
więc jak śniadanie zjem o 10-11, a kolację 18-19 to nic się nie stanie :D
nie jest to żadna rygorystyczna, a wszystkiego w życiu trzeba spróbować :D
dzisiaj biegania nie było, za to godzinkę śmigałam rowerkiem,
jak wracałam to już siły nie miałam, ale co tam 2 kilosy jeszcze zrobiłam :D
ehh.. chciałabym się wziąć za duupe,
przysiady i Mel B, sle cholera ciągle powtarzam OD JUTRA..

Michasia , Michasia chcesz mieć dupe jak marzenie to ją najpierw rusz ! :D
obiecuje, że dodaje ten wpis i robię przysiady i 10 minutowy trening z Mel B,
a co tam jak szaleć to szaleć :D

KIEDYŚ :




TERAZ : 





Najlepsze jest to,
że kiedyś będzie jeszcze lepiej !
Wtedy już będę chudziną :D
ahhhhh... :D



15 sierpnia 2013 , Komentarze (18)

Macie zdecydowaną rację.
Muszę w końcu odzyskać pewność siebie i przestać ciągle myśleć nad jakimiś dietami,
ograniczać się non stop, łapać doła, przez to jak wyglądam.
Przecież jeśli ja będę akceptować siebie to inni też mnie zaakceptują,
a jeśli ciągle będę  marudzić nad tym jak wyglądam,
to nikt normalny ze mną nie wytrzyma.

Jestem piękna, każda z nas jest
i nie ważne ile ważymy i tak każda z nas jest wartościową dziewczyną,
skoro tu jesteśmy to kochamy nasze ciało na tyle, że chcemy , 
żeby było jak najlepsze ! ;)



Dlatego obudziłam się rano i poszłam biegać.
Tak ! poszłam biegać :D
Jestem z siebie taka dumna, nigdy nie potrafię się zmotywować do ćwiczeń
rano, ani w ciągu dnia, a tu proszę..

Bieganie jest niesamowite,
spala się strasznie dużo kalorii, podkręca metabolizm,
np wczoraj godzina 20.00 i tak myślę czy iść już teraz na rower czy za pół godziny pobiegać, ale patrze a w tv o 20.35 kac wawa,
no to szybko  legginsy , buty bluza i lecę biegać,
chociaż te 20 minut, biegałam 21 :D
wróciłam zziajana, szybki prysznic i tv i tak sobie oglądam i oglądam..
na stole leżały dwa cukierki  miętowy i owocowy,
tak mysle, ze przeciez od jednego cukierka nic mi się nie stanie,
no i zeżarłam oba ;x
ale nie wiem, czy podniosłam sobie cukier czy coś,
bo zrobiłam się tak strasznie głodna, ze poszłam do lodówki,
zrobiłam sobie dwa tosty z bułki grahamki i żółtym serem,
nażarłam się płatków z serkiem wiejskim i gratką,
i najlepsze jest to, że po tym wcale jakoś nie czułam się wydęta ani zapchana xD
nie wiem, może w dzień zjadłam za mało czy coś, 
no i wstałam dzisiaj, zrobiłam siusiu i tak myśle..
wejść na tą wagę czy nie..
weszłam, a tam mimo to spadek o 0,1 !!
widocznie podczas biegania spaliłam naprawdę dużo kalorii :D
Nie zamierzam tego powtarzać, bo gdyby nie to to pewnie spadek byłby znacznie większy,
ale cieszę się, że mimo to nie przytyłam !

Dlatego dziewczyny BIEGAJCIE !
jak widzicie wcale nie potrzeba biegać długo,
wystarczyło 20 minut, żeby podkręcić do tego stopnia metabolizm,
że przez noc spaliłam wszystko :D



14 sierpnia 2013 , Komentarze (18)

Ja Was normalnie kocham !
Jakiekolwiek bym nie dodała zdjęcie, zawsze skomentujecie je pozytywne,
powtarzając mi ciągle, że wyglądam na znacznie mniej kilogramów :D
To jest strasznie miłe, naprawdę,  strasznie dowartościowuje
i tak jakoś przyjemnie czyta się te pozytywne komentarze ;)

ale właśnie dla mnie to jest zastanawiające,
mam 170 wzrostu i waże sobie te 78 kg, 
a mam bardzo podobne wymiary do dziewczyn ważących np 10 kg mniej,
myślicie, że to może być spowodowane grubokościstością ?
Ja wiem, że wiele z was uważa, że to wymysł rodziców,
 czy żeby sobie samemu wmówić, że jestem gruba, bo jestem grubokoścista, 
ale np w nadgarstku mam powyżej 17 cm, kości biodrowe mimo, że jestem gruba 
są bardzo wyczuwalne, tak samo jak te pod szyją,
no bo przecież gdzieś te kilogramy muszą być..
a nie wierze, żebym miała tyle mięśni xD
rower i bieganie i to kilka razy w tyg raczej takich efektów by nie dały :D


Ja sama np patrząc na to zdjęcie nie widzę po sobie,
patrząc na siebie w lusterku też nie, podobam się sobie.
Po czym wchodzę rano na wage i jestem załamana,
no bo cholera każda z nad by chciała na tej wadze widzieć 
50- 60 kg, chociaż tyle, a nie 78 to jednak jest różnica ;P

Śniadanko : jakieś 80 g płatków kukurydzianych miodowych z mlekiem

II Śniadanko : grahamka z 1/2 serka wiejskiego i małym pomidorem

Obiad : 2 naleśniki z 1/2 małej gratki

Podwieczorek/ Kolacja : 80 g płatków z mlekiem

no i wpadło trochę ciasteczek, kawałeczek sernika,
ale ja codziennie jem coś słodkiego, nie umiem sobie odmówić,
więc jakoś nie rozpaczam nad tym,
nie ma dnia bez ciastka u mnie :D




13 sierpnia 2013 , Komentarze (15)

Witam ;))


Wczoraj jednak nic nie nasmarowałam, bo byłam z koleżankami.
A co do chłopaka to zachował sie egoistycznie i odpłaciłam mu tym samym, 
to chyba nim wstrząsnęło xd
Nie wiem, już dawno obiecałam sobie, że nie będę przejmować się facetami,
znam swoją wartość, charakter i wiem, że zasługuje na kogoś wyjątkowego, o !  :D


A teraz sprawy przyziemne..
Dieta, Dieta.. no cóż.
Mogłoby być lepiej, moja dieta to ta amerykańska 50/50
Jednego dnia jem zdrowo i mało , a drugiego wpieprzam więcej i mniej zdrowo xD
Jednego dnia na wadze widzę 77 ; 77,7 a kolejnego 78,9 ; 79,5
Skacze mi ta waga jak nie wiem,
no ale cóż jak się zmotywować porządnie nie umiem ,
to czego ja oczekuje !


oj Michasia, Michasia..
Głupia jesteś , zmarnowałaś całe wakacje.
Moimi planami było ważyć 65 kg we wrześniu..
Coś mi się wydaje, że to bardzo nierealne.
żeby chociaż 75 kg ważyć..

Na Śniadanie zjadłam ok 30 g płatków kukurydzianych, no może z 35 g,
coś mi sie chrzani z wagą gramową ;c i 1,5 szklanki mleka ;P
Do tego pije kawe rozpuszczalną z mlekiem teraz :D


Co myślicie o legginsach koronkowych ? ;>
Kupiłam je już dawno i w sumie raz odważyłam się założyć :D

Osobiście kocham ubrania, wszystkie modowe nowości,
gdybym mogła to zamieszkałabym w galerii :D:D
więc do recenzji idą koronkowe legginsy :D

a to, że pewnie mnie pogrubiają to wiem, ale to nie ubrania tylko tłuszcz,
nie rozumiem czemu dziewczynie się wydaje, że jak ma spodnie to załóżmy,
ze jej "wielkiego" tyłka nie widać , dopiero jak je zdejmie :D
albo nie daj boże założy sukienke.
Czasem wygląda się ładniej, subtelniej w sukience niż w tych dzinsach i swetrze,
mimo tych nadprogramowych kilogramach
wystarczy trochę odwagi ;)



12 sierpnia 2013 , Komentarze (6)

No w końcu mam INTERNET :D
Boże, myslałam, że już nigdy to się nie naprawi..
Nie ma internetu i nagle zauważyłam ile rzeczy można zrobić :D
Całą sobotę sprzątałam, cały dom lśnił..
Niestety w swoim pokoju już zdąrzyłam nasyfić xD

Przez weekend przeczytałam książkę 
"Dlaczego mężczyźni kochają zołzy"
no i było tam napisane, że faceci wolą zołzy, bo są to kobiety niezależne
i , że to facet ma się dostosować do kobiety, 
bo kiedy mu idzie zbyt łatwo to odpuszcza..
i cholerka zainspirowałam się tą książką , tylko do końca nie wiem czy dobrze zrobiłam..

No bo spotkałam się w czwartek z świetnym facetem,
miło się rozmawiało, oglądało gwiazdy , grało w pin ponga o 2 w nocy na placu zabaw xD
Tylko, że chłopak mi napisał dzisiaj, że jeśli nie będzie zbyt zmęczony to się dzisiaj zobaczymy,na to ja mu powiedziałam, zeby zastanowił się teraz, bo takto zaplanuje sobie coś innego na wieczór, to odpisał , że okey, zaplanuj i jak będzie niedaleko mnie to mi napisze, to mu napisałam, ze moze mnie nie byc w domu i nic mi nie odpisał..
I teraz kompletnie nie wiem co mam robić..
Niby zachowałam się jak dziewczyna niezależna, 
ale wcale nie chciałam się tak zachować..
Chyba jednak mam więcej z miłej dziewczyny niz z zołzy..

I co ja mam biedna teraz zrobić... ??

Kompletnie nie umiem pogrywać z facetami,
albo zachowuje się jak mała dziewczynka, która nie wie czego chce,
albo zołzowata małpa, któar ma wszystko w dupie,
naprawde współczuje facetom co mają doczynienia ze mną xD

Taaaki wpis na szybko, wieczorem ,
jeśli będe w domu napisze coś dłuższego ;**
Cały dzień boli mnie brzuuch ;c
Chyba zjadłam coś niedobrego ;c
eh, dobra tam mniejsza o brzuch, mam ważniejszą sprawe na głowie.

5 sierpnia 2013 , Komentarze (12)

Dobry wieczór ;*

Muszę przypomnieć sobie czemu to robię.
Po co się odchudzam, męczę.
Tak naprawdę nie pamiętam kiedy i gdzie zgubiłam motywacje..
Gdzieś tam się zatraciła w tym wszystkim.
Skoro potrafiłam schudnąć 25 kg, to co to jest 15 kilogramów

Chcę być chuda, bo

CHCE BYĆ PEWNA SIEBIE


CHCĘ NOSIĆ TAKIE UBRANIA


CHCĘ TAK WYGLĄDAĆ


CHCE POKAZAĆ INNYM, ŻE POTRAFIĘ


CHCE MIEĆ TAKI TYŁEK 


CHCĘ MIEĆ TAKIEGO FACETA


CHCĘ POKOCHAĆ SIEBIE 



CHCIEĆ TO MÓC !!!

4 sierpnia 2013 , Komentarze (12)

Wróciłam tu 30 lipca, czyli dzisiaj mija 4 dzień,
krótkie podsumowanie:

Dzień 1 - supeeer  Dzień 2 - supeeer   Dzień 3 - gorzeej
Dzień 4 - tragedia !!

No trudno , stało się no, nawpieprzałam się jak głupia na noc,
najgorsze, że zrobiłam to świadomie.
yhm

Dlatego , zapominamy o tym efekty dopiero są brane pod uwagę 7 dnia,
teraz musi być już tylko lepiej.

Zrobiłam sobie dzisiaj dzień trochę przeczyszczający,
tzn rano ok 12.00 wypiłam kawę rozpuszczalną z mlekiem i teraz 
ok 14.45 zjadłam 2 łyżki jogurtu naturalnego, gratkę małą truskawkową, 1/2 opakowania sera białego chudego i łyżka otrąb owsianych
a dalej nie mam pojęcia, ale mam ochotę na tuńczyka ;3

Dziewczyny !
w ogóle w piątek przypadkowo weszłam do lumpka, bo miałam chwilkę czasu
i nie sądziłam, że znajdę tam takie cuda za śmieszną cenę :D

Lilowe spodenki z ćwiekami i zipami za jedyne 13 zł ;oo


jak dla mnie bomba ! :D

Do tego sukienka tuba w biało czarne paski  z H&M za ok 2, 50 zł 



no i czerwony, cienki pasek za 4 zł


Chyba zacznę częściej tam zaglądać ^^

1 sierpnia 2013 , Komentarze (13)



Jestem szczęśliwa :D
Nie pamiętam od jak dawna :D
Zawsze łape wieczorną zamułe, doła ,
a dzisiaj nic nie jest w stanie mi popsuć humoru :D

Dziękuje za rady dotyczące ubrania,
tez mi się ta sukienka podoba najbardziej, ale jednak z koleżanką stwierdziłysmy,
ze zbyt uroczysta taka jest,
dlatego biała spódniczka i różowa mgiełka były okey :D

aż się sama dziwie, ze biała spódniczka, a nie pogrubia,
ale jestem mistrzem w szperaniu ubrań dla rozmiaru L/XL :D

Spotkanie jak najbardziej udane,
ale pierwsze zdanie chłopaka mnie rozwaliło,
"o cholera myślałem, że brzydsza jesteś" 
takiego komplementu jeszcze nie dostałam xD

Hmm.. postanowiłam, ze codziennie będę wam się spowiadać,
może to mnie bedzie motywować, zeby robić jak najmniej jedzeniowych grzeszków :D
No więc rano otręby owsiane, płatki owsiane i kukrydziane z mlekiem,
potem był kawałek makowca, boże ogólnie nie znosze makowca, ale mama kupiła taką pyszną roladę, ze po prostu nie umiem się powtrzymać, na szczęście cała zjedzona :D
na obiad zjadłam dwie kanapki graham z piersią kurczaka i pomidorem, a i moze z garstkę płatkó kukurydzianych, jak wróciłam byłam tak głodna, ze zamierzałam zjeść całe opakowanie tuńczyka, ale siostra mi zeżarła ;c  no i był jogurt naturalny z płatkami kukurydzianymi i rodzynkami, a teraz pije kawe rozpuszczalną z mlekiem , cukrem i kostkami lodu, wiem, ze ten cukier nie potrzebny, ale tak mnie nasżło na taką pyszną kawę, że trudno czasem można sobie pozwolić :D

i wgl co myślicie o płatkach kukurydzianych typu corn flakes ?
bo jadam je dosyc często, a w sumie nie wiem czy są zdrowe czy nie..
tak samo jak kawa, uwielbiam kawe rozpuszczalna z mlekiem i kostkami lodu,
a la mrożona, i wypilam dzienne ponad 0,5 takiej..
kawa może mi zaszkodzić w gubieniu kg ?



© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.