Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Źle się czuję ze sobą, więc chcę schudnąć

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 7373
Komentarzy: 172
Założony: 13 lutego 2013
Ostatni wpis: 23 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
gohaf430

kobieta, 35 lat, Łódź

164 cm, 76.30 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Historia wagi

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

18 lutego 2013 , Komentarze (4)

Skoro twierdzicie, że za mało kcal to dojadłam właśnie z lubym trochę ryżu z sosem w jego wersji-serek topiony pikantny i kawałek biszkopta (domowy więc wiem co ma) czyli obstawiam, że dorzuciłam jakieś 400 kcal. Ale wcale nie jetem z tego zadowolona :/, dlaczego trzeba tyle jeść?

18 lutego 2013 , Komentarze (3)

Dzisiaj wystartowałam ładnie
Śniadanie: koktajl truskawkowy 67 kcal
II Śniadanie: seler naciowy: 32 kcal
Obiad: płatki jogurtowo-błonnikowe 873 kcal (chrupane między 11:00 a 15:30)
Razem: 972 kcal

Jak luby wróci siłownia:
30min orbitreka minimum
200 powtórzeń na nogi przy 15 kg
15min bieżni
I jakaś kombinacja na rączki :)

Waga stoi. Czekamy. 

17 lutego 2013 , Komentarze (1)

Luby zaserwowałmi przed chwilą jabłka w cieście. Zjadłam 6 placków, w sumie wychodzi na to jakbym zjadła powiedzmy 2,5 naleśnika plus jabłko, bez cukru i dodatków. Poranek bez siłowni bo samej mi sie nie chciało iść, ale po południu go wyciągnę ;) bilans do teraz :
Pół łodygi selera naciowego: 16 kcal
2 małe kawałki biszkopta bez dodatków na zbożówce: ok 280 kcal
Plaaaaaaaacki: 250 kcal powiedzmy (podobno jeden naleśnik ma 80 kcal)
Razem: 546 kcal

W planie na dzisiaj:
Dużo więcej siłowni niż wczoraj ;)

Dojedzone:
4 kawałki biszkopta: 560 kcal
2 jajka na twardo: 272kcal
Razem w ciągu dnia: 1378 kcal :/
Muszę się lepiej pilnować

16 lutego 2013 , Komentarze (2)

Właśnie wróciłam z siłowni. Musiałam skoczyć drugi raz bo przegiełam z jedzeniem, zaliczyłam dzisiaj jakieś 1700 kcal :/ i jeszcze byłam najedzona więc kolki mnie łapały, przez to mniej orbitreka i bieżni a więcej siłowych na nogi było, ale to też coś. Czyli wieczorem dodatkowo:
15 minut orbitreka szybkim tempem, 
10 minut bieżni 6-8 km/h
170 powtórzeń na nogi przy 15 kg 
Zobaczymy jak jutro z wagą bo aż się boję

16 lutego 2013 , Komentarze (1)

Właśnie wróciłam z siłowni, jeszcze dzisiaj słabo ale zaliczyłam 15 min bieżni 8km/h i 100 powtórzeń na nogi przy obciążeniu 15 kg. Zaraz biorę się za seler naciowy a jak będzie mi sie chciało to wieczorem też odwiedzę siłownię. Waga od wczoraj bez zmian oby w poniedziałek było mniej tak na nowy początek tygodnia ;)

P.S. Widzę, że dużo osób wspomina o tym ile wody pije, ja o tym nie pomyślałam, bo od lat nie pije nic poza herbatą i wodą niegazowaną. Wypijam od 2,5 do 4 litrów dziennie ;)

15 lutego 2013 , Komentarze (1)

Dzisiaj rano waga pokazała 84 kg wiec w sumie bez zmian, zobaczymy co będzie jutro. Dzień minął mi na kiełkach przeróżnej maści i twarogu. Pół godziny temu skończyłam jeść i starczy na dzisiaj. Jutro wracam na bieżnię z samego rana. 

14 lutego 2013 , Komentarze (4)

Dzisiaj rano na czczo 83,9 kg, wczoraj jeszcze bylo 86. Najskuteczniejszą dietą jest stres, po wczorajszej dawce 2 kg w dół. Może jednak warto to znosić dla sylwetki ;)

13 lutego 2013 , Komentarze (2)

Już dzisiaj źle zaczęłam dzień, jest 12:30 a ja mam na koncie 738 kcal, do końca dnia mam limit 1000...
Zjedzone: 
250g truskawek 80kcal
100g sera żółtego 356kcal
1 kajzerka 178 kcal
Banan 114 kcal
Wieczorem w planie bieżnia, rano zaspałam i nie zdążyłam... Start skopany ale dzień do uratowania

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.