Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania: Smutne ale prawdziwe
14 lutego 2013
Dzisiaj rano na czczo 83,9 kg, wczoraj jeszcze bylo 86. Najskuteczniejszą dietą jest stres, po wczorajszej dawce 2 kg w dół. Może jednak warto to znosić dla sylwetki ;)
wiem coś o tym, bo miałam niedawno taką stresującą sytuację w życiu, że przez 3 dni nie jadłam zupełnie NIC. Ale nigdy więcej, wolę przytyć niż jeszcze raz takie rzeczy przeżywać.
SexyKitty
14 lutego 2013, 10:05
To pewnie sama woda Ci spadła. A raczej na pewno. Ale tak właśnie działa stres :)
ana2013
14 lutego 2013, 10:03
Stres czkawką Ci odbije za jakiś czas....więc wierz mi ...NIE WARTO......lepiej wziąć się na złość innym za siebie.....dobrego dnia i głowa do góry.
.paula
14 lutego 2013, 10:07wiem coś o tym, bo miałam niedawno taką stresującą sytuację w życiu, że przez 3 dni nie jadłam zupełnie NIC. Ale nigdy więcej, wolę przytyć niż jeszcze raz takie rzeczy przeżywać.
SexyKitty
14 lutego 2013, 10:05To pewnie sama woda Ci spadła. A raczej na pewno. Ale tak właśnie działa stres :)
ana2013
14 lutego 2013, 10:03Stres czkawką Ci odbije za jakiś czas....więc wierz mi ...NIE WARTO......lepiej wziąć się na złość innym za siebie.....dobrego dnia i głowa do góry.