Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

odchudzanko!

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 22214
Komentarzy: 377
Założony: 27 maja 2013
Ostatni wpis: 24 listopada 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
marta9494

kobieta, 31 lat, Olsztyn

183 cm, 79.90 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

6 stycznia 2014 , Komentarze (11)

sniadanko- owsianka z mlekiem, bananem, cynamonem i jablkiem. obiad- kawalek karkowki i kurczaczek, pozniej 2 tosty z salami.
złamalam sie, zjadlam 8 kinderkow<takie czekoladki kinder, na ktorych jest takie maly chlopczyk> i cala czekolade mleczna :)))))))))))))
NIE WIEM JESTEM ZJEBANA, ZAWSZE SOBIE POWTARZAM NIE ZJEM SLODYCZY, PISZE TUTAJ, KOMENTUJECIE, POMAGACIE, ALE NIC TO NIE DAJE......MAM SILNA MOTYWACJE ZEBY SCHUDNAC, ALE NIE MOGE ZAPOMNIEC O SLODYCZACH.....  walcze z wiatrakami....... chyba nigdy nie schudne..... jestem w rozsypce..... pomozcie prosze

5 stycznia 2014 , Komentarze (4)

wstawiam linka do najlepszej piosenki jaka kiedykolwiek chyba slyszalam :))) wczujcie sie !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! https://www.youtube.com/watch?v=y6Sxv-sUYtM

i na koniec:

5 stycznia 2014 , Komentarze (1)

Jestem szczesliwa :)

5 stycznia 2014 , Komentarze (4)

sniadanko- owsianka z mlekiem, pozniej obiad--> pół karkowki, kawalek kurczaczka z surowka, pozniej jabłko, a wieczorkiem zjem marchewke :)))) zjadlam kawalek czekolady bo ciocia przywiozla i mama otworzyla i malutki kawalek murzynka bo mamcia upiekla :))))))))))) i 3 litry wody wypite :))

5 stycznia 2014 , Komentarze (4)

wczoraj bylam na imprezie i byly takie pysznosci!! zjadlam troche salatki, jakies przekaski, 2 cukierki, 2 muffinki, troche czipsow ale wogle nie chce mi sie jesc slodyczy wiec dobrze!! wypilam troche wodki i poszlismy do klubu, wiec mam cicha nadzieje ze to co zjadlam spalilam na parkiecie bo caly czas tanczylismy :)))) w klubie jedno piwko i 3 bylam w domu :))))) jestem po sniadanku--> owsianka z mlekiem i siemieniem lnianym :)))))) ważenie co tydzien, czyli w piątek 10.01 :)))))))) buziaki

4 stycznia 2014 , Komentarze (2)

eeeeelo :) dzis na sniadanko kanapka z szynka i pomidorkiem, pozniej szeejk z mrozonych jagod, truskawek i malin!! :) na obiad makaron ze szpinakiem pomidorem i szynka :) przekaski: jabłko, kilka suszonej zurawinki i plasterek sera zołtego haa! :P pozniej zjem jeszcze takie slimaczki z ciasta francuskiego z serem i szynka w srodku mniaaami :)) a wieczorem mam urodzinki, ale tako jak pojdziemy pozniej do klubu, to zjem troszke wiecej, bo potem na parkiecie spale kcal :P a jak nie pojdziemy to bardzo malutko zjem u kolezanki :))) buziooole :)))))))))))

3 stycznia 2014 , Komentarze (2)

dzien pierwszy zaliczony!! moje menu? rano salatka owocowa z jablka i 3 mandarynek i jogurtu naturalnego, pozniej galaretka owocowa z mrozonymi owocami, na  obiad makaron pelnoziasrnisty ze szpinakiem i pomidorem oraz jabłko. + 3 litry wody :))))) jestem troche glodna dlatego ide spac :)))))))))) jooł <3

3 stycznia 2014 , Komentarze (4)

czesc wszystkim :) co u Was? jak Sylwester? Jak Nowy Rok? :))) u mnie suuperowo!!!!!! nie moglam wymarzyc sobie lepszego Sylwestra i Nowego Roku :))) bylo bardzo fajnie :))))) wrocilam z Mazur i dzis zaczynam moj cudowny plan 150dniowego odchudzania! :)) jestem po sniadanku i czuje sie OK :))))) trzymajcie kciuki :********************

30 grudnia 2013 , Komentarze (1)

ostatni wpis w tym roku!  jade na sylwestra jutro ze znajomymi, tak wiec chcialabym zyczyc wam w nowym roku wszystkiego najlepszego, spotkania tej prawdziwej milosci, duzo usmiechu, jeszcze wiecej szczescia i zdrowia!! Duuuuzo motywacji, bo napewno wiekszosc z nas ma postanowienia noworoczne, jak ja :))))) i naprawde z calego serca wszystkiego naaaj <3 oczywiscie spelnienia marzen i wszystkiego czego pragniecie <3 OBY ROK 2014 BYŁ LEPSZY OD POPRZEDNIEGO :)))))))) buziaaaaki
a od nowego roku zaczynamy odchudzanko wielkimi krokami!!!!!!
P.S. mam juz rozpisana liste jedzonka na 50 dni hihihi :))))) buziole

29 grudnia 2013 , Komentarze (2)

heeej :) sluchajcie wiecie co, boje sie tego wszystkiego...... tak zalezy mi na tym zeby schudnac, boje sie ze powinie mi sie noga, ze bede chciala zjesc cos czego np.nie moge.... mam tyle watpliwosci, niby 150 dni(5 miesiecy) to nie jest duzo, ale jak zaczne sie odchudzac to te dni beda sia ciagnely w nieskonczonosc....... pomozcie, dajcie mi ogromna motywacje, zebym mogla ja wywiesic w pokoju na lodowce wszedzie... prosze..... i zebym w koncu schudla.....
podpisuje sie uczuciem ktore teraz czuje
załamana ...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.