- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (6)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 6309 |
Komentarzy: | 72 |
Założony: | 29 stycznia 2013 |
Ostatni wpis: | 16 marca 2016 |
kobieta, 36 lat, Białystok
157 cm, 75.00 kg więcej o mnie
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
dawno się nie odzywalam bo duzo sie u mnie działo
Ćwiczenie |
Ilość spalonych kalorii na godzinę |
Wchodzenie po schodach | 948 |
Bieg | 540 |
Szybki marsz | 600 |
Powolny spacer | 172 |
Pływanie | 468 |
Jazda na rowerze | 426 |
Energiczny taniec | 366 |
Areobik | 300 |
Boks | 558 |
Gra w kręgle | 204 |
Jazda konna | 258 |
Jazda na łyżwach | 426 |
Jazda na nartach biegowych | 492 |
Jazda na nartach zjazdowych | 438 |
Pływanie kajakiem | 324 |
Koszykówka | 504 |
Odkurzanie | 279 |
Hula hop | 250 |
Squash | 426 |
Skakanka | 492 |
Steping | 594 |
Tenis | 432 |
Wioślarstwo | 510 |
Wspinaczka | 594 |
Brzuszki | 400 |
Siatkówka | 222 |
Rower stacjonarny | 422 |
Piłka ręczna | 720 |
Jazda na deskorolce | 318 |
Odchudzanie odcudzaniem ale jak się jest na
rodzinnym spotkaniu to trzeba cos zjeść
Wczoraj dowiedziałam się że mój nowy rozmiar to
nigdy nie byłam zgrabna i pewnie nigdy nie będę ale chcę schudnąć dla lepszego samopoczucia i dla zdrowia:) wczoraj był mój pierwszy dzień odchudzania, wielki powrót i debiut jednocześnie. Jak minął mi ten dzień? Nie katowałam się specjalnie przede wszystkim postanowiłam nie jeść słodyczy i udało mi się. bo trzeba wybrać albo się je coś słodkiego albo się słodko wygląda nie?
Ograniczyłam się też do jednej kromki na śniadanie i na kolację dodałam jakieś owoce:) Kupiłam do pracy wafle ryżowe i jabłka jakby się miało chęć coś chrupnąć. Mam nadzieję że wytrwam w postanowieniu nie jedzenia słodyczy. Zwiększę również fizyczny wysiłek będę więcej się ruszać a może akurat coś więcej spalę:) trzymajcie za mnie kciuki