Pamiętnik odchudzania użytkownika:
olenka3455

Sobotnie ćwiczenia z Tiffany za mną. 

https://www.youtube.com/watch?v=SPGNKMKpL1E&list=PLnjd0EVR2Bz1l7zsCw8WVrACQz5GbxjCv

Nie jest źle, co prawda zajmują trochę czasu, ale jest całkiem ok.

Jutro przerwa.

Buziale

Zaczynam od nowa.

Mam 6 miesięcy na poprawę swojej sylwetki i ciała, bo 7 lipca ślub bierze mój przyszły szwagier i mam zamiar wyglądać zjawiskowo.

Także mam pewien plan, nie wiem czy do końca dobry, ale zobaczymy co z tego wyjdzie. A wygląda następująco:

1. Styczeń to ćwiczenia z Tiffany Rothe

2. Luty to ćwiczenia z Mel B

3. Marzec to ćwiczenia 30 days shred z Jillian Michaels

4. Kwiecień-Maj- Czerwiec planuję z Ewą Chodakowską,

ale co będzie dalej to wyjdzie samo. Na razie plan jest na 3 miesiące.

A trzymając się planu mam za sobą ćwiczenia na dzisiaj:

https://www.youtube.com/watch?v=SPGNKMKpL1E&list=PLnjd0EVR2Bz0pXyfpZ4ZbN2Ham2PgQ9Px

Jak myślicie? Taki plan coś da?

Jutro wrzucę zdjęcia i wymiary.

Pozdrawiam, buziaki :)

Skalpel zrobiony. Wszystkie mięśnie mnie bolą, ale nie jest źle.

Buziaki

 mogę już. Brak mi motywacji.... Zrobiłam 30 minut killera Ewki i padłam, dosłownie. 

Chciałabym , żeby efekty tych ćwiczeń były szybciej widoczne, ale to chyba jak każda z nas. 

Buziale

Była mała przerwa od piątku, ale tylko dlatego, że ustaliłam sama ze sobą, że ćwiczę w poniedziałki, środy i piątki minimum po 30 minut.

A dzisiaj zrobiłam całe turbo spalanie Ewki! Jestem z siebie dumna, co prawda cała mokra, ale zadowolona! Pełnia szczęścia. 

Miłego wieczoru. Buziale <3<3<3

Dzień 3 za mną. Wczoraj nie ćwiczyłam, stwierdziłam, że będę ściczyć 3-4 razy w tygodniu.

Zrobiłam 22 minuty killera Chodakowskiej. Więcej nie dałam rady, wysiadłam. Nie wiem dlaczego, ale turbo spalanie wydaje mi się lżejsze od niego. Wy też macie takie odczucia? Padam na twarz...

Miłego wieczoru:) Buziale

I znów zrobiłam sobie przerwę, przez okres, który był strasznie bolesny ( jak każdy z resztą).

Znów ćwiczyłam:

30 minut Skalpel Chodakowskiej

10 minut  ćwiczeń Na talię Tiffany.

To by było na tyle.

Buziale:)

Wracam na vitalię.... 

Dobra, zaniedbałam się, przyznaję. Po powrocie znad Bałtyku odpusciłam regularne ćwiczenia. Ćwiczyłam sporadycznie Mel B, ale dosyć tego. Wracam do regularności.

Jak na razie postanowiłam ćwiczyć 3x w tygodniu Chodakowską na zmianę, conajmniej 30 minut. A później mam nadzieję, że będę miec więcej siły i lepszą formę, aby robić całe treningi. Potem zacznę wplatać w wolne dni między Chodakowską Mel B, jak już po niej nie będę miała zakwasów. Ot, pogadałam sobie. Nadszedł czas, żeby coś ze sobą zrobić. Postanowione.

Trzymajcie kciuki. 

A na dobry początek zrobiłam 30 minut Turbo spalania. Mam nadzieję, że jutro nie będę umierać.

No, to sobie poćwiczyłam dzisiaj.

30 minut na rowerze, mel b brzuch, plecy i klatka piersiowa, 30 przysiadów, 10 minut hula hop i długieee kopanie w ogródku i sadzenie roślinek :) uwielbiam precę w ogrodzie, odstresowuje i daje mi mnóstwo pozytywnej energii:)