WOW od mojego ostatniego wpisu minelo 5 miesiecy prawie,ale zaiwania ten czas...
Co u mnie? Kleska zywiolowa:P czyli drugi dzien z kolei mroz niesamowity(jak na nasza standardowa zime)dZIS OK -33stopnie C-kosmos.Juz sie dawno odzwyczailam od takich mrozow...Dzis mialam na sobie dwie bluzki plus dwa plary termiczne takie na narty plus kurtke meza w ktorej wygladam jak siedem nieszczesc ale jest duzo cieplejsza od mojej a i tak po 15min zaczynalo mi sie robic zimno.A w nogo to calkiem mi zaszlo a mam rajstopy plus skarpetki plus buty EMU te oryginalne z prawdziwa welna noz kurde jaki to mroz paskudny...No wiec tyle z wiesci pogodowych
Od dzis dokladnie za 5 miesiecy 7 czerwca 2014 bede slubowac w kosciele..Oj kurcze stresa juz mam i portkami trzese bo teraz to sie dopiero zacznie jazda...No ale damy rade:P nie takie rzeczy sie przezylo:P
No i takie to nowinki.Odchudzanie lezy i kwiczy a suknie juz mam i jest no...ciut mala specjalnie taka zamowiona ze niby motywacja do odchudzania... o mamuniu...