6 dzień z 21 - czyli pozostało 15 dni
coraz bliżej końca
Weekend jest straszny , bo dużo pokus muszę ominąć ; obiad dla rodzinki , popołudniowy grill , ciasto czekoladowe itd... - szkoda wymieniać i się nakręcać
Nie , nie poddam się i obiecuję że nic nie tknę , jestem już w fazie ketozy , tłuszcz się pali więc nie zmarnuję tego
Miłego dnia kruszynki
Teraz idę pić kawusię
aaaa nie pochwaliłam się od jutra zostaję sama na 10 dni , więc będzie mi dużo , dużo łatwiej bo nie będę musiała gotować dla rodzinki