Dzisiaj pogoda nie sprzyja niczemu, święto więc po sklepach też się nie pośmiga więc trzeba coś innego wymyślić, a mianowicie oddanie się pasjom, więc postanowiłam sobie dzisiaj porysować.. to jedyna rzecz, która jest dobra na wszystko, no może oprócz muzyki więc odkręciłam na maxa Guns N'Roses i rzuciłam się na ołówek :))
Ćwiczenia z Tiffany oczywiście już zrobione, a wieczorem skalpel bo jakoś chwilowo nie chce mi się ruszać kopytami :D
A to moja motywacja od jakiegoś czasu Ashley Madekwe :D
Śliczna z piękną figurą i świetnie się ubiera :)
Ponadto ostatnio trafiłam na nieretuszowaną sesję Doutzen Kroes i moim zdaniem wygląda w niej bardzo ładnie :D Tzn widać, że jej ciałko to nie PS a ciężka praca, chociaż trochę za chuda jest jak na moje oko :D
Nie mam dzisiaj za bardzo weny więc to na tyle.. 3majcie się :*