Witajcie
Jestem troche zawiedziona moja waga. Byly wpadki ale minimalne, za to traning na 5 z plusem, wczoraj mimo bolu dalam rade godzine krecic hula hop. A na wadze o 200g wiecej jak w tamtym tygodniu.
Myslicie, ze to przez okres, ktory dzis mam dostac?
O ile jestescie ciezsze przed okresem. Podniescie mnie na duchu.
Zaraz ogarn Killer, w tym tyg bedzie to ostatni trening, dopiero w niedziele pokrece hula hopem.
*****************************************************************************************
Z innej bajki robilam wczoraj peeling z kawy z przepisu Moniki :***
Kochana peeling rewelka, cialo takie gladkie i pachnace, ze szok.
*******************************************************************************************
Zostalo 37 dni do wyjazdu a ja 8 kilo do zrzucenia, moze zbyt rygorystyczne tempo sobie narzucilam, czuje ta presje i te niepowodzenie, chyba jednak jak schudne jeszcze z 5 to bedzie calkiem fajny wynik. Diete wykupiona mam do 2 czerwca, 3 czerwca synus ma 2 urodzinki, mysle, ze jak do tego dnia schudne 10 kilo i osiagne 6 z przodu bedzie to bardziej realistyczne i jak dla mnie bezstresowe.
**********************************************************************************************
Dzis szykuje sie dlugi spacer, u nas wiosna pelna para. Co prawda rano jest nawet i -1 ale za dnia od 12 zaczyna sie 13-14-15-a w ostatnia sobote 22!!! Piekne slonce.
Ja z powodu mojej depresji czuje sie.... gorzej, chyba to wiosenne przesilenie. Wkurza mnie to szczesciena twarzach ludzi a ja snuje sie jak ten cien. Bez zycia, bez sensu.
19 wizyta u lekarza, pogadam, nabiore sil i bedzie dobrze.
***********************************************************************************************
Mam okropne parcie na drugie dziecko, Boze jak ja marze o tym by byc w ciazy, to chyba tez ta wiosna! Zamykam oczy i mysle o brzuszku o kopniaczkach. Ide spac i to samo. Juz ktoras noc z kolei widze test ciazowy z 2 kreskami.
Wiem, ze nie stac nas na dzieckow tej chwili. Maz dalej szlifuje Niemiecki, chodzi do szkoly, pilnie sie uczy, szanse na prace beda raczej kolo sierpnia.
Ja sama chce isc na pare godzin po urlopie do pracy. Do sklepu, Uwielbialam prace na kasie a najlepiej w jakims ciuszkowym sklepie, ohhh, codziennie w szmatkach pracowac, cos pieknego. Jak raz pracowalam mialam az 35% rabatu nawet na przecenione ubrania, ale sie wtedy obkupywalam :))))) marzenie kazdej kobity :P
****************************************************************************************************
Malizna jeszcze spi, biedaczek wczoraj mi wieczorem zwymiotowal, mialam roboty co niemiara, przez to poszedl spac godzine pozniej, bo bylo pranie dywaniu, mycie sciany, przebieranie, mycie jego itd.. Biedaczek moj, wolala mama, nic sie nie stalo, nic sie nie stalo. Po swojemu brzmi to mama sie sta lo :P Kochany moj :))))