Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

:) Pragnę schudnąć, aby poczuć się lepiej, być pewną siebie i zwiększyć poczucie własnej wartości:)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 35290
Komentarzy: 511
Założony: 27 stycznia 2012
Ostatni wpis: 21 maja 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
malinkaa1988

kobieta, 36 lat, Kraków

167 cm, 62.20 kg więcej o mnie

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 sierpnia 2012 , Komentarze (10)

Witajcie Kochane:)
Troszkę ostatnio posmutniałam, a to z tego powodu jaki w temacie:( Mam siostrę, która zawsze była chuda, a ja jak wiadomo wchłaniałam całą sobą nawet najmniejsze ilości tłuszczu z pożywienia, dosłownie co bym nie zjadła zawsze mi się odkładało, a ona mogła sobie jeść, nic nie ćwiczyć i zawsze wyglądała chudo. Ostatnio zostałam przedstawiona jednemu ze znajomych rodziców i powiedział tak: "A to ta grubsza córka tak?, bo tamta to chuda jest" No poprostu gdyby nie okoliczności i to, że siedzieli rodzice to bym mu wygarnęła sam ma jakieś 20 kilo do zrzucenia!!! Mógłby jakoś inaczej nas porównać, ale widocznie to się rzuca najbardziej w oczy. I tak miałam zawsze przychodząc na jakieś uroczystości rodzinne czy inne w kierunku mojej siory padały słowa: "Ale z Ciebie laska" itp. a ja stałam z boku i słuchałam, a do mnie oczywiście nic nie mówiono, albo, tyle, że ja też dobrze wyglądam (wiecie taki kwas od niechcenia szedł zawsze, żeby mi niby smutno nie było). Musiałam się Wam tu wyżalić, bo to cały czas we mnie siedzi:( nawet teraz jak schudłam, to ok ktoś tam mi powie, że fajnie wyglądam, ale i tak mam już przyczepioną etykietkę, że zawsze będę tą grubszą siostrą. Jak ktoś miał taką sytuację, to wie co ja czuję i to wcale nie taki banalny problem bo z tym trzeba żyć. Szkoda, że ludzie niestety cały czas patrzą na drugą osobę tylko przez pryzmat tego jak ona wygląda, a nie co ma w głowie. Może to się kiedyś zmieni:) 
Pozdrawiam Was Kochane:) Buziaki:*

23 sierpnia 2012 , Komentarze (3)

Moje Kochane Vitalijki:) Nad wodą było super, świetnie się czułam i mój Kochany co chwile mówił mi, że pięknie wyglądam itp.:P on też widział mnie teraz po raz pierwszy w stroju w moim "nowym wcieleniu". Byłam i jestem nadal cała happy 
A i kolejne osoby pytały mnie co ja takiego robię, że tak schudłam:) super uczucie, choć w sumie jestem skromną osóbką i nie wiadomo jak się nie chwalę:P z pokorą odpowiadam: ćwiczenia, ćwiczenia i jeszcze raz ćwiczenia:)
Trzymajcie się:) Buziaki:*:*

21 sierpnia 2012 , Komentarze (4)

Hej Kochane:)
Dzisiaj wybieram się nad wodę w swoim nowym wcieleniu:P czuję się ze sobą dobrze, więc na pewno wszystko będzie ok i nie pojawią mi się w głowie jakiekolwiek kompleksy:P Pozdrawiam Was i korzystajcie z ciepełka:) buziaki:*

Wczoraj trening zaliczony: 65 min aerobic:)

19 sierpnia 2012 , Komentarze (7)

Kochane tak jak w temacie udało mi się poćwiczyć najpierw 50 min. aerobic, i zaraz po nim 40 min. killera z Ewą:) Jestem wykończona ale szczęśliwa jak nie wiem:) Spaliłam jakieś 1000kcal !!!!! JUPIIIIII:):):)
Pierwszy raz mi się udało tyle ćwiczyć i miałam na to siłę:) ale ze mnie mały świr hehe:P

19 sierpnia 2012 , Komentarze (7)

Witajcie Vitalijki:)
Moja waga w końcu ruszyła i pokazuje 58 kg :) Super:):):) Centymetry leciały, ale na spadek tego kilograma czekałam miesiąc ufff:P trochę mięśni przybyło i to pewnie dlatego:) Hmmm im mniej się waży tym ciężej zrzucić kolejne kilogramy mimo morderczych ćwiczeń, ale na spokojnie nie poddaję się:) Zostałam nagrodzona i będę się nadal starała i czekała na kolejny kilogramik w dół:)Pozdrawiam Was Kochane:) Buziaki miłej i spokojnej niedzieli Wam życzę:), bo słoneczna to już jest:) 

Zgubione centymetry (przez ostatni miesiąc 18.07-18.08):
 w talii  -2 cm, aktulanie 67 cm:)
 na wysokości pępka -3 cm, aktualnie 78 cm:)
 w biodrach - 2 cm, aktualnie 90 cm:)
 udo - 0,5 cm, aktualnie 56,5 cm:)
 łydka bez zmian, aktualnie 39 cm:( (duże mam te łydki i nie mogę z nich schudnąć:)

Myślę, że mimo to nie jest źle:) Jak myślicie:) Największą to mam pupę i uda i wiadomo moje łydki hehe:) brzusio fajnie wygląda:) 

17 sierpnia 2012 , Komentarze (8)

Witajcie Kochane:)
U mnie jakoś leci, nie narzekam, choć ostatnio nie miałam siły więc troszkę poluzowałam przez dwa dni z ćwiczeniami, ale już ze mną ok siły wróciły:)
Ostatnio spotkałam koleżankę, która nie widziała mnie dwa miesiące i pierwsze jej słowa po przywitaniu się to: "Ale Ty schudłaś....... widać jak nic..... super wyglądasz.....a jak tak schudłaś?"... itd:) Tak się ucieszyłam, że jednak widać po mnie to znaczy, że naprawdę schudłam:) Wiadomo przede wszystkim zaczęłam regularnie ćwiczyć i to dało tak naprawdę świetne efekty:)
dziś już Killer zaliczony więc jestem szczęśliwa:)
Pozdrawiam Was Vitalijki moje:):*

13 sierpnia 2012 , Komentarze (5)

Wczoraj miałam dzień wolny od ćwiczeń, ale za to dzisiaj Killer zaliczony:) troszkę przegięłam, bo ćwiczyłam go po kolacji i ciężko było, jednak tak nie mogę robić:P Teraz się relaksuję, zaraz biorę książkę do reki i czytam:) uwielbiam czytać:) Poza tym miałam dzisiaj wizytę u ginekologa taką kontrolną i wszystko u mnie ok:) kolejny powód do uśmiechu na twarzy:) trzeba się cieszyć z małych rzeczy, z małych osiągnięć, bo to właśnie one sprawiają, że mamy siły i chęć na więcej:) 
Już zaglądam do Waszych pamiętniczków:) Buziole:*

11 sierpnia 2012 , Komentarze (2)

Witajcie Kochane:)
Dawno nie pisałam, czasu troszkę brakuje, ale wchodzę tutaj i sprawdzam co tam u Was słychać, czasem coś skomentuję:) Ja jestem właśnie po Killerze i jestem wypompowana, masakra:P Tyle razy już go ćwiczyłam, a cały czas padam z nóg, trzeba naprawdę miesięcy, żeby ćwiczyć to na większym luzie heh:P Teraz chwila relaksu z książką, a później tv:) Pozdrawiam Was trzymajcie się:)

7 sierpnia 2012 , Komentarze (10)

Ogłaszam wszystkim, że dzisiaj założyłam na siebie moje spodnie z czasów 2 klasy gimnazjum i teraz leżą na mnie jeszcze lepiej niż wtedy:) Zachowałam je specjalnie, żeby jeszcze kiedyś się w nie zmieścić i udało się:) Jeszcze jakieś pół roku temu to było niewykonalne bo nie mogłam ich wciągnąć całkowicie na tyłeczek i dopiąć, a teraz pełen luz:) super:) ale ze mnie laska hehehe

Pozdrawiam Was Kochane:) Co tam u Was??

4 sierpnia 2012 , Komentarze (7)


Dzień tygodnia

Rodzaj ćwiczeń

Czas ćwiczeń

Poniedziałek (16.07)

Hula hop

30 min.

Wtorek (17.07)

wolne

---

Środa (18.07)

Killer z Ewą Chodakowską

45 min.

Czwartek (19.07)

Killer z Ewą Chodakowską

45 min.

Piątek (20.07)

Killer z Ewą Chodakowską

22 min.

Sobota (21.07)

wolne

---

Niedziela (22.07)

Killer z Ewą Chodakowską

45 min.

Poniedziałek (23.07)

Hula hop

30 min.

Wtorek (24.07)

wolne

---

Środa (25.07)

wolne

---

Czwartek (26.07)

Killer z Ewą Chodakowską

45 min.

Piątek (27.07)

wolne

---

Sobota (28.07)

Aerobic Fat Burning

50 min.

Niedziela (29.07)

Aerobic Fat Burning

50 min.

Poniedziałek (30.07)

Killer z Ewą Chodakowską

45 min.

Wtorek (31.07)

Aerobic Fat Burning

50 min.

Środa (1.08)

wolne

---

Czwartek (2.08)

wolne

---

Piątek (3.08)

Aerobic Fat Burning

50 min.

Sobota (4.08)

Aerobic Fat Burning

Killer z Ewą Chodakowską

50 min.

45 min.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.