Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Wena10

kobieta, 44 lat, Kętrzyn

172 cm, 74.40 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

13 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

.....kiedy ta pogoda w końcu się określi .Jeden dzień słońca ,tydzień pochmurna bleeee.A tak się chce wyjść na spacer ,na ławeczke przed domem .
śn: serek wiejski
2śn;jabłko
ob:grahamka i udko kurczaka z rożna i dwie łyżki sałatki greckiej
kol: myślę że sałatka i grahamka z wędliną
Podobno po trzech tygodniach odchudzania organizm wkońcu się przyzwyczai do spożywania  mniejszych ilosci jedzenia, Ja juz jestem 14 dzień więc jeszcze tydzień ,bo nie powiem chce mi się nażreć jak za dawnych czasów ale się pilnuję Jutro się ważę i powiem szczerze że się boje stanąć na tą przeklętą wagę
Pa moje Chudzinki ,miłego weekendu

11 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

.....oj ciężko Miałam 5 dni wolnego więc sie rozleniwiłam a w pracy trzeba zaiwaniać Jeszcze jazda na rowerze mnie czeka ale to poczekam aż będzie coś ciekawego w telewizji wtedy czas szybciej leci Nie będę pisać co zjadłam bo mi się nie chce ale było jak najbardziej dietkowo żadnych grzechów W sobotę się zważę i mam nadzieje że bedzie chociaż tyle co na pasku bo 12dni temu było 71,4 kg a na pasku jest 69.6.Ale ten czas leci juz jestem 12 dni na diecie .Najdłużej wytrzymywałam 2 tygodnie więc niedługo może byc kryzys eh .Mam nadzieję że do tego nie dojdzie i bedę piękna i chuda i .....
Miłego dnia życzę

10 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

No właśnie ,ale pocieszam się że tylko 3 dni.Tylko że w weekend do szkoły ale na szczęście tylko do maja ,także jakoś przeżyję.
śn: 2 kromki chrupkiego z szynką i serem do tego sałatka
ob: bigos i pół białej kiełbasy (bigos mozna powiedzieć że dietetyczny bo robiony tylko na kiełbasie )
kol: taka jak śniadanie plus garść płatków bo mnie na słodkie wzięło :)
Rower zaliczony ,no i brzuszki robiłam co by brzuch był ładny
Życzę miłego wieczoru PA

9 kwietnia 2012 , Komentarze (2)

w końcu już w domu i po świętach Wracamy do normalności i normalnego jedzenia
śn: kotlet z piersi kurczaka niestety panierowany do tego sałatka z fetą jak najbardziej dietetyczna
ob: sałatka z fetą do tego pół pętka białej kiełbasy i udko z kurczaka pieczone
2kawałki ciasta (3bit i śmietankowiec)Więcej nie planuję już dziś zjeść
Oczywiście już godzina na rowerze odbębniona i teraz sobie leżę przed telewizorem i będę oglądać film .W sobotę będę się ważyć mam nadzieję że do tego czasu dalej będę utrzym ywać dietę i mam nadzieję że waga  będzie chociaż taka jak na pasku
Ogólnie myślę że święta w miarę były ok ,pilnowałam się ,jezdziłam na rowerze więc jestem z siebie zadowolona Myślałam że będzie gorzej i nie wytrzymam i popłynę z jedzeniem. Tak więc jak chcę to umiem się opanować ,więc może w końcu mi się uda i będzie te 60 kg do wakacji :)Powiem szczerze  że jak chce mi się jeść to sobie wyobrażam jaka mogę być chuda i to mi pozwala się ograniczać i nie jęść do bólu
Pozdrawiam

8 kwietnia 2012 , Skomentuj

No właśnie ,nie obżarłam się a to najważniejsze.
śn : oczywiście święconka czyli kawałek jajka, chleba i kiełbasy,do tego żurek z białą kiełbasą i jajkiem ale nie dużo może z półtora łyżki
2śn: rybka w occie dwa kawałki ,jajko z którego zdrapałam majonez ,papryka ze słoika 3 paski
ob: 2 kawałki ryby po grecku,pieczone skrzydełko i pałka z kurczaka wędzona
deser: 2małe kawałki ciasta (sernik i babka )
Mam nadzieję że trochę tego też spaliłam bo do rodziny szliśmy na piechotę a to w jedną stronę ok 2km więc razem 4.No i teraz właśnie skończyłam jeżdzić na rowerze ok1 godziny,wiec chyba nie jest zle ?
Do wieczora planuję już nic nie jeść  i tylko jeszcze jutro i będzie koniec tej mordęgi
Pozdrawiam

6 kwietnia 2012 , Skomentuj

Mała przerwa między sprzątaniem a gotowaniem ,ale muszę przyznać że to lubię Z tego wszystkiego zapomniałam nawet śniadanie zjeść ,dopiero teraz siadłam i wszamałam sałatkę z fetą i pętko małe białej kiełbasy (tak wiem dziś nie wolno ale gotowałam do bigosu i nie mogłam się opanować )Wczoraj po tej pizzy już nic nie zjadłam taka byłam nażarta ,a mój Ukochany to jeszcze frytki na kolacje wciągnął ten to ma spust
Pa Kochane i życzę Wam wszystkim wesołych świąt tak na wszelki wypadek jak nie będę miała czasu tu zajrzeć

5 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Śn: serek wiejski
2śn: jabłko
ob: pizza z sosem czosnkowym mojej roboty
Oj ta nieszczęsna pizza No ale podliczając kalorie to mogę jeszcze ok 200 kalorii pochłonąć na kolacje więc nie jest zleChociaż myślę że już nic dzisiaj nie zjem no bo troche się najadłam .Miło było tak się najeść chociaż przecież ta pizza to nie bardzo zdrowa :)Jeszcze tylko na rower i będzie okJutro już żadnych kalorycznych rzeczy nie planuję jeść ,będę od rana latać na miotle bo mam WOLNE !!! i jeszcze najlepsze.....wracam do pracy dopiero w środę !!!
Pa Kochane idę Was poczytać ,a potem na rower

4 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

I mam wolne ......ale się cieszę niby to tylko jeden dzień więcej ale zawsze coś Cały piątek będę sprzątać a w sobotę coś tam ugotuję i mam z głowy .Dużo na święta nie robię bo nas i tak praktycznie nie ma w domu więc tak tylko aby na wieczór było się czym zapchać tzn żeby moi chłopcy mieli
Wczoraj na kolację zjadłam jeszcze grahamkę z szynką i to było na tyle
a dziś
śn: grahamka z szynką
2śn:banan
ob:kasza jaglana z warzywami i do tego sos na jogurcie naturalnym z surimi i kiszona kapusta
kol: pewnie grahamka się okaże
Wczoraj też jeżdziłam ok 1h na rowerze dziś pewnie też wskoczę
Muszę przyznać że odczuwam trochę głód ale staram się dzielnie trzymać żeby mieć to juz za sobą bo w końcu się przyzwyczaję do małych ilości jedzenia no i jedzenia trochę innych rzeczy
Pa

3 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

......a jak było zimno tak jest :( Straszna ta pogoda taka depresyjna ......
śn; grahamka z metką łososiową i 2 malutkie czekoladowe jajeczka ( koleżanka przywiozła z Niemiec a wiecie jakie to słodycze.....)
2śn;jabłko
ob:jajecznica z kiełbaską i cebulką smażona bez tłuszczu i grahamka
kol:jeszcze nie wiem bo w sumie to troche dzis zjadłam :( ale na pewno coś zjem bo nie wolno przeciez omijać posiłków :)
Wczoraj jezdziłam 40 min. na rowerze stacjonarnym ....w końcu .DZiś też mam zamiar poszaleć przed telewizorem hi hi ,także może te 2 jajeczka spalę
PA KOCHANE idę sprzątać albo chociaż poudawać że to robię

2 kwietnia 2012 , Komentarze (1)

Gdzie ta wiosna ? no gdzie?
A może to i dobrze .....jeszcze nie trzeba ściągać tych grubych kurtek spod których nic nie widać hi hi .
a oto moje dzisiejsze żarełko
śn: serek wiejski
2śn:jabłko
ob:pół woreczka kaszy jaglanej z warzywami do tego sos na jogurcie naturalnym z paluszkami surimi
banan ,jabłko
kol: jeszcze nie wiem ale może resztki z obiadu :)lub grahamkę z metką łososiową
Tyle tego było ,chyba nie jest zle ?
Dziś z mężem jeżdziliśmy szukać butów do garnituru dla mojego smarkatego :)Jutro ma egzamin szóstych klas.I wiecie co? te buty są takie drogie a przecież założy je góra dwa razyMasakra , tak więc kupiliśmy takie które moga służyć za pantofle ale równie dobrze do chodzenia :)
Pa Kochane

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.