Tak na ognisku było fajnie .mnóstwo ludzi .Piwo do bólu i jedzenie też
No i wciągnęłam kiełbaskę i bigosik no i kanapeczkę ze swojskim smalczykiem ...mniam.Szkoda ,że jeszcze dziś czuję taki brzuch wzdęty :) Pokazy w niedzielę wypadły super ,poręcz tylko z 14 ogierów ,bo już nie ryzykują.Rekord już był czyli 22 ogiery więc teraz organizują już na spokojnie
Fajnie ,że pogoda dopisała .Tak w ogóle to chciałam powiedzieć ,że byliśmy z dwoma pieskami .Moja mała sunia zrobiła furrorę .Powiem szczerze ,że mnie to drażniło ..tylko w kółko ,,mogę pogłaskać ". ,,mogę zrobić zdjęcie " ,,a to buldog? " ,,o jaki śliczny mops ".Prawie dostałam białej gorączki
Ja wiem ,że mały piesek jest słodki ale to chyba przesada ,no i porównanie go do mopsa tym bardziej .Jak zrobię fajne zdjęcie to wstawię i same ocenicie.Z bokserem jeszcze można pomylić ale z mopsem? przeciez one mają wyłupiaste oczka :)
Ale się nabzdyczyłam wczoraj ,mąż trzymał to maleństwo a jakaś baba widząc ,że maluch śpi pyta czy moze pogłaskać ,jak powiedzielismy że nie, to że ona zdjęcie chce zrobić .Mogłam brać po 5 zł to bym chociaż zarobiła hi hi. Była tam też koleżanka i co raz się spotykaliśmy to się śmiała i z daleka krzyczała czy może pogłaskać bo takie to cudo :)Ale się rozpisałam .....
Pa miłego wieczoru życzę