Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
:)


 Tak na ognisku było fajnie .mnóstwo ludzi .Piwo do bólu i jedzenie też No i wciągnęłam kiełbaskę i bigosik no i kanapeczkę ze swojskim smalczykiem ...mniam.Szkoda ,że jeszcze dziś czuję taki brzuch wzdęty :) Pokazy w niedzielę wypadły super ,poręcz tylko z 14 ogierów ,bo już nie ryzykują.Rekord już był czyli 22 ogiery więc teraz organizują już na spokojnie Fajnie ,że pogoda dopisała .Tak w ogóle to chciałam powiedzieć ,że byliśmy z dwoma pieskami .Moja mała sunia zrobiła furrorę .Powiem szczerze ,że mnie to drażniło ..tylko w kółko ,,mogę pogłaskać ". ,,mogę zrobić zdjęcie " ,,a to buldog? " ,,o jaki śliczny mops ".Prawie dostałam białej gorączki Ja wiem ,że mały piesek jest słodki ale to chyba przesada ,no i porównanie go do mopsa tym bardziej .Jak zrobię fajne zdjęcie to wstawię i same ocenicie.Z bokserem jeszcze można pomylić ale z mopsem? przeciez one mają wyłupiaste oczka :)
Ale się nabzdyczyłam wczoraj ,mąż trzymał to maleństwo a jakaś baba widząc ,że maluch śpi pyta czy moze pogłaskać ,jak powiedzielismy że nie, to że ona zdjęcie chce zrobić .Mogłam brać po 5 zł to bym chociaż zarobiła hi hi. Była tam też koleżanka i co raz się spotykaliśmy to się śmiała i z daleka krzyczała czy może pogłaskać bo takie to cudo :)Ale się rozpisałam .....
Pa miłego wieczoru życzę
  • kasia8147

    kasia8147

    24 lipca 2012, 09:18

    ależ mi narobiła smaku na chleb ze smalcem :) no to rzeczywiście mogłaś kasować za fotki ;) pozdrawiam

  • wikieliwero

    wikieliwero

    24 lipca 2012, 07:42

    no to suczka robiła furorę :D Chociaż z tego co pamiętam to jak moja koleżanka wychodziła na spacery ze swoją to ona mi mopsa w ogóle nie przypominała :D Za to mój psiak był w niej szalenie zakochany. nie widział świata poza nią a ona nie pozwalała podchodzić innym psom do siebie tylko mojemu :) hi hi. Można się wkurzyć człowiek chce spokojnie sobie pooglądać wczuć w klimat imprezy a tu każyd rozprasza i przeszkadza.

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.