- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (3)
O mnie
Archiwum
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 21664 |
Komentarzy: | 514 |
Założony: | 17 stycznia 2012 |
Ostatni wpis: | 28 stycznia 2019 |
Postępy w odchudzaniu
Masa ciała
7 rano , a ja na macie cwicze pilates!!!!! Ludzie ta kobitka , ktora to prowadzi to chyba jest robotem a nie czlowiekiem. Ona to potrafi: i nogami i brzuszki i pupcia , a do tego usmiech, biust do przodu i caly czas mowi......A ja ,miotam sie , zeby nadazyc. sapalam tak , ze sunie przyszly zobaczyc czy pani nie jest umierajaca. oczywiscie mnie oblizaly na wszystkie strony, bo taka okazja , ze Pani lezy na podlodze zadko sie zdaza.
Pilates zaliczony. Po popoludniu ide na 4 godziny do pracy, to troche pochodze.
Cwiczenia i dieta - trzymam : uroslam jakies 20 cm z dumy ( w gore oczywiscie).
Bylam dzisiaj na ogrodzie w poludnie , slonce swieci i grzeje >jest nadzieja , ze przezyjemy te mrozy.
Lola i Coco przygotowuja sie do karnawalu , ktory tutaj obchodzimy bardzi hucznie , wlacznie z wolnym w pracy, parada na ulicy i masa ludzi przebranych w przerozne stroje
mrozna niedziela-6 dzien diety
niedziela.....
mialam isc rano na fitness, ale......wszystko przeciw. Nawet nie bylo -25 C , tylko prozaicznie musialam popracowac. Moj starszy syn przywiozl caly stos prania. Moj syn mieszka juz samodzielnie (23lat), ma prace i wynajmuje mieszkanie. Ma nawet pralke ha ha ha , ale nie ma suszarki i chyba tego stosu nie mialby nawet gdzie wywiesic.
Postanowilam zostac w domu i uporac sie przez jeden dzien z praniem i suszeniem.
Wlaczylam DVD i cwiczylam godzine Pilates- super . To DVD mam juz dawno , ale zawsze odkladalam cwiczenie w domu.Teraz widze , ze mam slaba kondycje.Pomimo , ze chodze na fitness, pewnie nieregularnie .
Moja dieta jest super, czesto jem male posilki.Przed tem bylam z tych co sie glodza przez caly dzien , a potem zjadaja wszystkie kalorie na jeden raz , a dopelniaja slodzyczami. Wczoraj skusilam sie na 2 kieliszki Likieru43 , jakie to pyszne!!!!!!!!!!!!!Pewnie , ze czuje glod.Ale w tej fazie jakos daje sobie rade. Pije chyba wiecej wody niz 2 l. liczac herbate. Jutro mam zamiar wstac wczesnie i cwiczyc pilates .
zycze wytrzymalosci na caly tydzien : wszystkim na diecie i sobie
piekna pogoda tylko , ze zimno.
Caly weekend mam wolny , lacznie z piatkiem. Jutro rane chce isc na silownie , tylko -25 C rano jest w stanie mnie powstrzymac!!
Czytam , ze wszyscy cwicza codziennie i to bardzo intensywnie. Moj "trener"napisal , ze miesnie musza odpoczywac i mam cwiczyc co drugi dzien . Macie tez takie zalozenia fitness?
Upieklam swoj pierwszy chleb!!!! W maszynie do pieczenia chleba. Jutro uroczyste degustowanie chlebka na sniadanie. Jutro musze sie tez zwazyc, ale to dopiero bedzie 4 dzien, nie licze na cuda, chociaz trzymalam sie diety. Picie wody :znalazlam dobry sposob dla siebie, pije szkalnke wody o kazdej pelnej godzinie.Oprocz czystej wody pije tez herbate i kawe( z expresu).
pozdrawiam wszystkich
Pocieszam wszystkich , ktorzy nie lubia zimna: jak jest bardzo zimno spalamy wiecej kalorii
zimno...wszedzie i do tego wieje .Moja Lola ( ratlerek) nawet w sweterku nie chciala isc na spacer.
2 dzien diety i czuje , ze mniej zjadlam,ale da sie wytrzymac bez podjadania.Zobaczymy co powiem za tydzien.
nie moglam w nocy spac( do 3 ) czasem tak jest po nocnych dyzurach.
Rano musialam wstac , synek jedzie do szkoly , a ja go dzisiaj wyjatkowo odwiozlam samochodem.Normalnie jezdzi rowerem. Ja tez! wszedzie.Ludzie tutaj dojezdzaja do pracy, szkoly rowerem. Wszedzie sa sciezki rowerowe i rowerzysta na drodze jest swiety.Ale dzisiaj bylo tak zimno ( wymowka) , ze wzielam samochod.
Potem podjechalam do klubu sportowego. Jestem juz tam zapisana 3 lata.
Piekny budynek ze wszystkim co tylko mozna sobie wymyslec w dziedzinie fitness.Ja mam abonament bez ograniczen wiec moge godzic caly tydzien ( rowniez w weekend) i na wszystkie grupy i oczywiscie na fitness.Tylko mi nie mowcie , ze jak to sie stalo , ze tak przytylam jak mam taki klub pod nosem! Dzisiaj pierwszy raz poszlam zobaczyc jak cwiczy grupa na zajeciach "Zumby"' no i super!! Kazdy wtorek i kazda sobota. Pochodzilam 1/2 godz. na bierzni i rowerek 20min.A potem mnie podkusilo wejsc do sauny ( bo tak zimno) i to byl blad, bo potem trzeba odpoczac , a ja nie mialam czasu. Lubie saune i czesto chodze. Sauna jest po prostu w przy szatni i prysznicach.Ha ha .....osobno kobiety i mezczyzni.Zreszta nie ma co specjalnie ogladac w godzinnach porannych na silowni ( zartuje!!!panowie z siwizna sa sexi!!!!)
Z jedzeniem nie mam problemow, bo to dopiero 1 dzien . Kto wymyslil pore i jablko!!!?????zgroza Ja sie nie meczylam tylko starlam marchewke do jablka ....smak znany i lubiany od dziecinstwa.
Czytajac wasze pamietniki nie zauwazylam , zeby ktos cwiczyl w domu z Wii. Ja dostalam pod choinke ZUMBA do Wii i teraz zaczne. Napisze jak jutro pocwicze.
Ide spac , bo jutro od 7 rana dyzur ( tylko do 13).
Jestem bardzo zadowolona , ze jestem tutaj , ze moge liczyc na wasze wsparcie
pozdrawiam
znowu nocny dyzur...nie jest tak zle ha ha .
Najgorsze po nocach jest to , ze trzeba sie przestawic na inny rytm.Ja mam tylko 2 nocne dyzury a reszta to normalna praca w ciagu dnia i wieczorem ( jak to sluzba zdrowia)
Szukam w internecie maszyny do pieczenia chleba. Juz dawno chcialam to zrobic , ale tylko dla siebie nie mialo to sensu. U mnie w domu nie lubia za bardzo innego chleba. Ja za to bardzo!!
zrobilam 2 miesiace temu testy na tolerancje pokarmowa .okazalo sie , ze mam nietolerancje na pszenice i zyto. Dlatego chce sprobowac sama piec chleb. maka moze byc z glutenem , bo na to nie jestm uczulona.
pozdrawiam wszystkich
mam chwile czasu....
pracuje od 23 do 7 rano ,nocny dyzur.
Przegladam pamietniki innych,czytam ich trudne i wspaniale chwile.
Kazdy sie boryka, upada i podnosi...tak jak ja.
Przylecialam w piatek z polski do domu, jak ciagnelam walizke 10kg(limit!!!!!) to pomyslalam sobie , ze nastepnym razem ja juz tego 10kg nie bede miala na sobie .Pomyslam , ze ja musze to 10kg zostawic . Oczywiscie potem nastepne kg.Taka walizka na kolkach to calkiem duza rzecz, a ja ja nosze codziennie za soba.
witam
Wrocilam wczoraj do domu.Dzisiaj troche sprzatania( tydzien zaleglosci) chociaz moi panowie bardzo sie staraja ,zeby wszystko lsnilo.
Dzisiaj i jutro mam nocny dyzur.Nic przyjemnego , ale da sie przezyc jesli mozna odespac w ciagu dnia.
Jutro dostane diete!!!
zycze wszystkim milego weekendu