zimno...wszedzie i do tego wieje .Moja Lola ( ratlerek) nawet w sweterku nie chciala isc na spacer.
2 dzien diety i czuje , ze mniej zjadlam,ale da sie wytrzymac bez podjadania.Zobaczymy co powiem za tydzien.
zimno...wszedzie i do tego wieje .Moja Lola ( ratlerek) nawet w sweterku nie chciala isc na spacer.
2 dzien diety i czuje , ze mniej zjadlam,ale da sie wytrzymac bez podjadania.Zobaczymy co powiem za tydzien.
lehannaa
2 lutego 2012, 08:17da się da :) Początki są trudne, jak się Twój żołądek przyzwyczai do mniejszych porcji to się wszystko unormuje :) Pij więcej wody w czasie posiłku, ja np piję 1/2 szklanki przed posiłkiem i 1/2 w połowie a po posiłku najczęściej jest to rano- zielona herbata a wieczorem- czerwona ;) trzymam kciuki za sukcesy :))