Ostatnio dodane zdjęcia

Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Interesuje się wszystkim :)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 4682
Komentarzy: 42
Założony: 20 stycznia 2013
Ostatni wpis: 12 marca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
jj88jj

kobieta, 36 lat, Wrocław

168 cm, 60.50 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

12 marca 2014 , Komentarze (2)

Ja rzuciłam i tym samym zmieniłam całe swoje życie
Udało mi się za 4 razem
swoje zmagania ze zmianą stylu życia opisuje na :
https://vitalia.pl/p>

15 lutego 2013 , Komentarze (9)

Tak zostałam poproszona o ręke :)

 

w towarzystwie wspaniałej czekoladowej tarty z gałką lodów rumowych :)

to chyba nie grzech :P

 

Teraz motywacja jescze silniejsza :P nowy cel : idealna suknia ślubna

14 lutego 2013 , Komentarze (4)

Wczoraj mialam bardzo duże rozluznienie. Wydawało mi się po prostu zajdałam za dużo czekoladek w pracy i popcornu w kinie ale kiedy wszystko co faktycznie podjadałam zapisałam i przeliczyłam im prawdopodobną ilośc :

Bo widzicie to się tak wydaje . Tu jeden cukierek i kilka czekoladek z dziewczynami chłopak przyniósł merci , w kinie uwielbiam popcorn karmelowy

ehhh i to niewinne małe podjadanie spowodowało wczoraj niesamowity efekt :(

prawie jak w tłusty czwartek. Zdaje sobie sprawę że jeden dzień obżarstwa mnie nie zabije ale dziwi mnie sam fakt ile z takich pierdołek nazbierało się kalori

To jak mój tygodniowy trenning na orbiterku

z całej listy nie żałuje tylko popcornu :P ale sam popcorn jeszcze by przeszedł heheh

 

13 lutego 2013 , Komentarze (1)

Do pracy mam na 08,00 , jak cudownie by było zerwać się ok. 6 żeby poćwiczyć na orbterku do 06.45 , potem szybki prysznic i śniadanko . Dzień zapowiadałby się pięknie i ćwiczenia byłby zrobione. Ponoć również ćwiczenia naczczo są bardziej efektywne bo nie spalamy najpierw przez 30 min glikogenu.

 

Niestety nie potrafie wstać wcześniej, zawsze śpie do ostatniej chwili

a szkoda bo życie byłoby piękne :)

 

pozdrawiam i życze miłego dnia

 

Moje menu

-2 grzanki z miodem i kakao

-Serek wiejski

-Zapiekanka z mięsem miolonym z indyka ,bakłażanem i cukunią

-Sałatka owcowa (2 manadarynki, 2 kiwi 1 jabłko) pyszneeee

-Omlet na kolacje

 

12 lutego 2013 , Komentarze (2)

Hej

 

Kolejny dzień który można określić jako przegrany :) przed chwilą zjadłam :

2 delicje

1 ciastko milka

krakersy chili ze 3 garście.

 

Ale do godziny 10.00 było wzorowo

1. Rano moje śnidanie mistrzów czyli :

2 grzanki z miodem (kocham) [60kacl+60kacl+50kacl]

Płatki musli (pięć łyżek) + mleko 0,5 % 

Ktoś też miał na nie chęci :)

 

Na lunch sałaka z tuńczykiem ryżem i kukurydzą.

 

 

11 lutego 2013 , Skomentuj

Od początku diety moja waga dużo nie drgnęła.

Za to cały czas ubywa mi cm i jakoś ładnie wyglądam w spodniach 36 których dwie pary sprezentowałam sobie w sobote :P

Co racja to racja , sport to podstawa. Ruszam sie codziennie i 2 razy dziennie wsmarowuje kremy chłodzące Eveline (co do efektów tutaj nie uwiem stwierdzić ).

Moje ulubione zestawy ćwiczeń które zawsze podnoszą edorfiny

1. 30 min orbiterek  + 30 min skalpel II  (zestaw w pełni domowy bo w domu mam wspaniały orbiterek rebook , polecam go )

2. Bieżnia  na siłowni 45 min + 15 min orbiterek

3. ZUmba PS3 45 min cały czas taniec (pełen zestaw domowy)

4. Snowboard (miłe tracenie kacl)

 

Waga niestety nie spada mimo że tak chciałabym zobaczyć 5 z przodu

Powodem jest napewno nie trzymanie się kurczowo diety chociaż z drugiej strony mam wiele zdrowych nawyków

-nie słodzę

-pije mleko tylko 0,5%

-jem więcej warzyw i owoców

-jem ryby i chudy drób

oczywiście zdarza mi się zejść coś słodkiego ale już wieki nie zjadłam więcej niż 1 kostkę czekolady czy małe ciastko :)

:) więc gdzie błędy ?????

może ostatni posiłek ok. 20 ale chodze spać o 24 i 1 w nocy więc chyba ok.

Oczywiście powinnam wyeliminować podjadanie i jedzenie słodyczy. To moje częste błędy.

 

Czy słyszeliście o diecie Kasi Bosak ??? Jest to metoda 3 garstek

Dajcie znać :)

 

7 lutego 2013 , Komentarze (3)

Zjadłam 6 pączkó

myśle że to nie wymaga żadnych komentarzy :)

7 lutego 2013 , Skomentuj

No właśnie  , cztery pączki za mną

wstyd i chańba

niestety...

1200 kacl mój dzienny limit został położony do godziny 10.00

 

hehe :)

Można ? można

Dziś po pracy na siłownie ostro ćwiczyć hehe

6 lutego 2013 , Komentarze (2)

Dziś po killerze (intensywny trening po dzisiejszych łakociach) musiałam wybrać się na zakupy. W TESCO powalił mnie zapach pączków i faworków.
Na dziale z pieczywem omal nie oszalałam.
Należy unikać tego działu :)

W każdym razie pokonałam pokusę.
Nie kupiłam nic słodkiego , słonego :)
teraz wcinam pyszny krem z pora.
Robię go średnio co drugi dzień po jest po prostu pyszny
Następnym razem zrobię zdjęcia mojego wykonania i wrzucę do przepisów.

Śpijcie dobrze i unikajcie działu pieczywa :)

p.s. dziś na mówiłam na trening mojego faceta , wymiękł po 20 min killera , a ja powoli ale dotrwałam do końca.




© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.