Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

uśmiechnięta nawet we śnie :) parę naście kg za wiele ale zbędny balast zostanie zniwelowany i tej wersji będę się trzymać :):)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2269
Komentarzy: 29
Założony: 28 grudnia 2011
Ostatni wpis: 27 stycznia 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
saguaro.wroclaw

kobieta, 40 lat, Wrocław

170 cm, 95.00 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 stycznia 2015 , Komentarze (1)

Wczoraj upiekłam chałkę .... co prawda zjeść jej nie mogę ale kto powiedział że upiec też nie ;) tyle co się napatrzę nawącham to moje ;) to mi pomaga no i ta radość innych jak im smakuje to czuję jak to bym ja jadła i nie jest tak ciężko.... co prawda codziennie mam nowe marzenia jedzeniowe dziś np marzę o plackach ziemniaczanych ;) ale właśnie wcinam leczo warzywne 

w poniedziałek kolejne badania zobaczymy czy dieta pomaga mi pozbyć się białka z moczu bo ciśnienie jest już książkowe ;) w ciągu dwóch tygodni z 183/127 na 127/88

20 stycznia 2015 , Komentarze (3)

dziś 8 dzień diety .... warzywa śnią mi się po nocach... marzy mi się świeżutka pachnąca bułeczka z białym serkiem albo jajeczko na miękko ehhhh

jutro pomiary ;) przez cały tydzień nie wchodziłam na wagę żeby się nie stresować 

dziś zrobiłam "warzywne gołąbki" powiem szczerze że wymiatają ;) 

uciekam spać więcej napisze jutro po pomiarach ;)

15 stycznia 2015 , Skomentuj

hejo 

dziś 4 dzień i nie jest źle ;) 

w środę ugotowałam leczo dziś brokułową, jak się odpowiednio przyprawi to nawet i smaczne ;) cały dzień podgryzam marchewkę a jak bardzo jestem głodna to jabłuszko odpukać kryzysu jeszcze nie było. Co prawda odczuwam brak kalorii (ta dieta dostarcza tak 600-800kcl) jestem lekko zmęczona i trochę wzdyma mi się brzuch ale jest to do zniesienia. 

Jedyny minus to że jest mi strasznie zimno....

12 stycznia 2015 , Komentarze (2)

hej 

dziś pierwszy dzień z dietą Ewy Dąbrowskiej polegającej na spalaniu wewnętrznym poprzez jedzenie tylko i wyłącznie warzyw ;)

łatwo nie jest lecz też nie trudno ;) ugotowałam garnek zupy na bazie marchewki pietruszki selera naciowego cebuli i selera zwykłego oczywiście tylko na wodzie bez żadnych kostek bulionów i takich tam dolałam przecieru pomidorowego sól pieprz do smaku po zagotowaniu zblenderowałam

do przegryzki jak złapie mały głód miałam marchewki pocięte na małe paseczki paprykę i kalarepkę 

na kolacje sałatka z pomidora ogórka i cebulki 

w między tak zwanym czasie jabłka i rzodkiewki 

więc jestem najedzona a wręcz nawet obiedzona ;) 

do tego oczywiście woda woda i jeszcze raz woda i herbata 

nie wiem czy to za sprawą tych warzyw czy po prostu temperatura na dworze spadła ale cały dzień jest mi zimno ;( zaczynam tą dietę bo moje wyniki krwi i moczu nie są najlepsze no i co za tym idzie co chwile jakieś przeziębienia i infekcje może jak oczyszczę organizm co gwarantuje ta dieta będzie lepiej :) trzymajcie kciuki

10 stycznia 2012 , Komentarze (3)

byle do weekendu :(

siedzę nad tymi książkami i siedzę i co chwila tylko tup tup tup do lodówki.... otwieram zamykam otwieram zamykam.....
a to jakaś kanapeczka a to nagle jakiś twarożek ....
migdały i inne niby zdrowe przekąski zostały zjedzone po 5 min

ciśnienie pewnie spada bo łepek mnie napiernicza do tego burczy mi w brzuszku
a dziś już tyle jedzenia pochłonęłam że masakra... i oczywiście tłumacze się tym że sesja i że potrzebuje jedzenia żeby mi mózg dobrze pracował....
sranie w banie byle do końca tego tyg jak wszystko pozaliczam to nie będzie wymówek :)

8 stycznia 2012 , Komentarze (4)

dziś czeka mnie ciężki dzień .... zbliża się sesja więc czas sie pouczyć ....
tylko że za każdym razem jak siadam do książek od razu się irytuję i muszę coś przegryźć :(

wczoraj kupiłam orzechy i migdały bo w sumie chyba lepiej podgryzać takie rzeczy niż chipsy czy czekoladki :)

zobaczymy czy mój plan oszukania organizmu się sprawdzi :)
i zamiast słodkich przekąsek przypadną mi do gustu inne znacznie zdrowsze :)

6 stycznia 2012 , Komentarze (3)

hip hip huraaaa :)
tydzień mija a ja mam niecałe 3 kg
jak to sie stało? szczerze to nie mam pojęcia :):):)
bo aż tak dużo wysiłku w to nie włożyłam :)

fakt faktem mam ustaloną tą dietę ale z niej aż tak dokładnie nie korzystam
ćwiczenia z programu wykonuję dokladnie do tego bylam tez pare razy na siłowni aerobiku i basenie :)

wydaje mi się że zaczęłam się ruszać i to sporo  dało a do tego mam bardzo dużo pozytywnej energii :):):)

wiec polecam i jeszcze raz polecam ruch obojętnie w jakiej postaci byle by sprawiał przyjemność :)

3 stycznia 2012 , Komentarze (3)

no i stało się pierwszy dzień wykupionego abonamentu....
poprzeglądałam jadłospis - pozytywne zaskoczenie żadnych wymysłów tylko zwykłe posiłki bez jakiś nie z tej ziemi i  drogich produktów :)
plan fitness.... hmmm zobaczymy jak to wyjdzie na razie jestem odrobinkę sceptycznie nastawiona .... ale dam radę

niestety jeszcze się troszkę gubię na tej stronce więc proszę o pomoc:
czy jeśli byłam na aerobiku albo na siłowni czy biegałam i takie tam to czy mogę sobie gdzieś to odznaczyć? no wiecie żeby nikt mi nie mówił że leniem jestem heheh a tak na poważnie to jeśli jest taka opcja proszę o nakierowanie mnie gdzie :):) i gdzie mogę sobie obliczyć ile kalorii tracę no i gdzie to zanotować :)


1 stycznia 2012 , Komentarze (1)

no i ciach już po sylwestrze
więc czas na spełnianie postanowień noworocznych
i wytrwanie w nich :)

od jutra dieta ustalona przez program
powiem szczerze że jestem bardzo ciekawa jak to wszystko będzie wyglądać
na razie jeszcze mam zapał i chęci :):)

oby wytrwać choć tydzień :):)


30 grudnia 2011 , Komentarze (5)

paczka żelków haribo, czekoladki ogromne lody i później wyrzuty sumienia... oto bilans dzisiejszego mojego dnia
tylko dlatego że On nie zadzwonił ......


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.