Wczoraj nie dodałam nowego wpisu do pamiętnika. Oczywiście poćwiczyłam i tym samym zakończyłam level 1. Dzisiaj 2 etap ćwiczeń. Nic więcej na temat wczoraj nie mam do powiedzenia.
Nowy dzień, kolejny dzień. Zespół na wesele załatwiliśmy, salę też. Zaliczka jedna wpłacona.. Powoli do przodu... Wczoraj TŻ wkurzył mnie nieziemsko. Pojechał sam wpłacić zaliczkę do zespołu, bo tak chciał i nie było go 4 godziny! Dzwoniłam, pisałam smsy, martwiłam się, a on oczywiście wdał się w jakieś dyskusje z kolesiem i nie wpadł na to żeby zadzwonić. Po powrocie do mnie to oczywiście sceny typu klękanie, płaszczenie się, całowanie byle udobruchać mnie. Brak słów. Z nim to jest tak zawsze... Na sywlestra chyba pójdziemy w mojej miejscowości na "bal". Taka typowa potańcówa. Nie bedzie problemów z dojazdami, jedzinie alkohol w cenie. Myślę że to dobra opcja.
u mnie dziś.
I. śniadanie 9:20
chleba razowy+ szynka drobiowa+ sałata + pomidor + kawa
II. przekąska 12:00
1/2 jabłka + 1/2 banana
III. obiad 15:00
naleśniki dukanowskie z serkiem homo i dżemem 2szt. Moja mama była nimi zachwycona. Zamiast farszu z przepisu zwykły serek homo z jogobelli
IV. kolacja
nic nie było bo jadłam bardzo późno obiad
Level 1 zaliczony, Level 2- POZAMIATAŁO MNIE!!! HELP
GRUDZIEŃ:
02. pn- jillian michaels 30 day shred level 1/MEL B- cardio
03.wt- jillian michaels 30 day shred level 1/MEL B- cardio
04.śr- jillian michaels 30 day shred level 2
05.czw
06.pt
07.sb
08.nd
09.
10.
11.
12
13.
14.
15.
16.
17.
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.