1. Jajecznica z 2jaj kromka chlebka waza
2. Kasza manna ( szklanka mleka, 3łyżki kaszy)
3. Pol puszki makreli w sosie pomidorowym, 2 kromki chleba
4. Pól puszki makreli, 2 kromki chleba
5. Wafelek princessa
Ostatnio dodane zdjęcia
Znajomi (26)
O mnie
Informacje o pamiętniku:
Odwiedzin: | 7500 |
Komentarzy: | 177 |
Założony: | 17 kwietnia 2015 |
Ostatni wpis: | 19 stycznia 2018 |
Postępy w odchudzaniu
1. Jajecznica z 2jaj kromka chlebka waza
2. Kasza manna ( szklanka mleka, 3łyżki kaszy)
3. Pol puszki makreli w sosie pomidorowym, 2 kromki chleba
4. Pól puszki makreli, 2 kromki chleba
5. Wafelek princessa
Dzień 4
1. Dwie podwójne kanapki z chleka waza z serkiem topionym
2. Dwie podwójne kanapki chlebka waza z serkiem topionym
3. Musli z jogurtem (miseczka budyniowa) + kabanos
4. Dwie kromki chleba bialego z makrela z puszki.
Sport: wycieczka na autobus ;) łącznie około 20 minut spaceru
Średnio dobre menu ale tak bywa gdy się malo przebywa w domu. Dziś bedzie lepiej :-)
Haha tak sie chudnie ponad 2 kg w 2 dni ;) Żarcik. Organizm pozbył sie wody i nadmiarow z świat. Prawdziwe odchudzanie przedemna.
Dzień 3
1.Banan
2. Pieczeń z szynki kawalek, ryż, pieczarki, surówka z marchwi i jabłka
3. Jogurt z musli
4. 2 kromki chleba razowego z wędliną i sałatą, sok malinowy
5. kilka winogron
dzie 1
1. Śniadanie: jajecznica z 3 jaj + 2 kromki chlebka waza
2. Kasza manna ( na szklance mleka, 3łyżki kaszy, łyżeczka konfitury jagodowej)
3. 2 gołąbki, 2 ziemniaki
4. 2 pralinki czekoladowe
5. 2 kromki chleba razowego z szynką
Dzień 2
1. Śniadanie: 2 kromki chleba razowego z szynka, pół ogórka
2. Musli z jogurtem (mala miseczka budyniowa)
3. golabek + 2 ziemniaki
4. Sałatka ze świeżych warzyw i 2 plasterki szynki na jogurcie naturalnym
Ćwiczenia: skalpel Chodakowskiej 30 minut
Wiele zmian w moin życiu sprawiło że przestalam zwracać uwagę na to co jem, przestałam calkowicie ćwiczyć. W efekcie przybyło mi 6kg. Chcę je zgubić do lata. Planuję jeść zdrowo bez liczenia kalorii, chcę przygotowywać pojemniki z jedzeniem do pracy oraz wprowadzam cwiczenia z Panią chodakowska. Oby się udało ;)
Cześć chudzinki ! Jestem zachwycona jak łatwo jest się odchudzać nie jedząc pieczywa. Po raz pierwszy nie czuję się głodna na diecie. Nie mam zachcianek i z łatwością przychodzi mi przejście obojętnie obok ciasteczek :D Szkoda tylko że do ćwiczeń z Panią Chodakowska muszę się zmuszać. Ćwiczę 3 razy na tydzień.
Załączam zdjęcie mojego dzisiejszego śniadania: omlet z 2 jaj, pół łyżeczki dżemu porzeczkowego, pół nektarynki trochę bana, polane odrobiną miodu :) pyszota
Waga leci a ja jakoś za bardzo nie odczułam że się odchudzam. Po prostu przestałam się przejadać i jem częściej małe porcyjki. Nie piję też słodkich napojów, zastąpiłam je herbatkami i wodą ;) Herbat owocowych i ziołowych nie słodzę, niestety czarną muszę dosłodzić chociaż słodzikiem. Od tego tygodnia chcę jeszcze bardziej unikać pszenicy, od której starałam się odzwyczajać od minionego tygodnia. Planuję przemycać do jedzenia jeszcze większą ilość warzyw. Trzymajcie kciuki kochane ;)
Cześć dziewczyny. Wracam po długim czasie. Przytyło mi się kilka kilo i chciała bym coś z tym zrobić. Warzę dziś 55 kg przy wzroście 158cm to mój wagowy rekord życiowy! Tak być nie może! Zabieram się za ćwiczenia i dietę. 3majcie kciuki :D
Śnidanie: paczka sezamków + jogurt
2 śniadanie: ciastka belVita 4szt
obiadokolacja: bułka z twarogiem i odrobiną konfitury jagodowej
kolacja:łosoś z pieczarkami
Dziś zostałam uwięziona sam w windzie! Winda zatrzymała się między piętrami! Spanikowana zadzwoniłam do serwisu, Pan na szczęście bardzo się mną przejął i przyjechał po 20 minutach. Czas tam strasznie mi się dłużyły, miałam wkręty że winda zaraz spadnie :D a zatrzymała się między 10 a 11 piętrem! haha ta sytuację będe wspominać często :D
Dzisiejsze menu pozostawia wiele do życzenia, ale przynajmniej się nie obżarłam ;)
Śniadanie: jogurt 150g z płatkami
2 Śniadanie: Grillowany łosoś z pietruszką =) + surówka ( sos to jogurt naturalny doprawiony: solą, pieprzem i suszonym czosnkiem) + pieczarki
Obiad: nic, kocioł w pracy
Kolacja: paczka sezamków
Dziś wstałam bardzo wcześnie żeby zdążyć poćwiczyć skalpel z Ewką, posprzątać i coś upichcić ;) Niestety łosoś na którego naszła mnie straszna ochota nie nadaje się żeby zabrać go do pracy jako obiadek, dlatego zjadłam go na 2 śniadanko ;) Zbliża się @ a co za tym idzie... ochota na słodkie oraz pewny brak spadku w tym tyg. Zawsze w tym czasie przybieram około 1-1,5kg co znika po około tygodniu. Mam nadzieję że jogurty oraz mała czarna bez cukru zastąpią mi teraz słodkości ;)
Sport: Skalpel z Ewą Chodakowska 40 minut
Śniadanie: Bułka ciemna, twarożek
2 Śniadanie: jogurt 150g
Obiad: Spageti na ciemnym makaronie i mielonym z szynki, trochę rucoli
Kolacja: Brak
Sport: ???
Pewnie nie znajdę dziś zbyt dużo czasu na ruch. Liczę że po powrocie z pracy będę miała trochę energii na ćwiczenia. Cm spadają. Od początku odchudzania zgubiłam 4 cm w brzuchu :) Teraz wygląda całkiem nieźle ;)