znowu zaczynam!!
Tym razem nie na żarty obiecałam sobie wziąść się za siebie i zrzucić chociaż 5 kg. życzcie mi powodzenia, a ponieważ dziś 2 dzień @ mam nadzieje że motywacja weźmie górę i bedzie mi łatwiej z cyklem przejść te cięższe dni, bo przecież dla nas Kobiet nie ma rzeczy niemożliwych :) życzę wam Kochane miłego dzionka i sukcesów w waszych założeniach :)
znowu zaczynam!!
Tym razem nie na żarty obiecałam sobie wziąść się za siebie i zrzucić chociaż 5 kg. życzcie mi powodzenia, a ponieważ dziś 2 dzień @ mam nadzieje że motywacja weźmie górę i bedzie mi łatwiej z cyklem przejść te cięższe dni, bo przecież dla nas Kobiet nie ma rzeczy niemożliwych :) życzę wam Kochane miłego dzionka i sukcesów w waszych założeniach :)
Schudłam kilo czy waga nawaliła :)
Zajebiście, jak tak dalej pójdzie może uda mi sie zgubić w piz du te wszystkie kila po ciazy bez diety :) Będe tylko ćwiczyć i nie będę jeść słodyczy:)Wystarczy że bede ważyć te 60 kg i bedę szczęśliwa:) Potrzebuje tylko większej motywacji do ruszania :) Ogólnie to żałuje że dziś musiałam zrezygnować z biegu. Jestem mega wkurzona na swojego męża, dobrze że przebywa w pacy poza domem... Dzis wypróbuje mój zajebisty nowy piling do ciała z minerałami z morza martwego hahahahaha :) Najważniejsze że waga leci w dól. Musze jednak zainwestować w nową wagę ,ale to dopiero w styczniu:)
marzę sobie...
Kolejny dzień.... a ja wiem co muszę robić : Stanowczo wziąść sie do działania!! Stare spodnie swetry czekają... nie takie stare w końcu ale 2 rozmiary mniejsze... Ostatnio miałam tydzień z życia wyjęty nie było biegania, ale 1500 kalc. Zdecydowanie wolę ruch wczoraj przebiegłyśmy z 5,5 km byłam dumna z nas :) Najgorsze że pogoda sie psuje ale teraz wiem że nie wolno mi sie poddać że ruch bedzie moim wybawieniem, najbardziej rozczarowuje mnie mój brak dyscypliny... Z Jasiem trudno cos zrobić bo potrzebuje sporo uwagi, w domu syf bo wielki remont trwa juz 2 tyg kończy sie w sobote wiec od poniedziałku sprzątanie....
Mrzę o świetnej sopudniczce na chrzciny synka... zostało mi tylko 2 tyg....a ja marzę o tym żeby do świąt udało mi sie zrzucic jeszcze 2 kg ...czy to możliwe?
Dawno mnie tu nie było...:)
Ostatnio pisałam chyba w poniedziałek, wielka szkoda bo duchowy rozwój vita aktywności zanika , bieganie co 2 dzień, tak wyszło, dla mojego Słonka musiałam to uczynić żeby miał co papusiać. Nie moge sie doczekać kiedy dopnę sie w moje najszczuplejsze spodnie które jeszcze rok temu były nawet na mnie za szerokie... nie moge sie doczekać kiedy zmieszczę się w ślubną suknię ha, nie sprzedam jej dopuki nie schdne.... Moje drogie ciężkie jest życie grubasa który ma w szafie ciuszki o 2 rozmiary za małe i choć nie jestem strasznie gruba , to już nie chce być nawet lekko przypasiona jak teraz, staram sie mniej żreć i powiem że mi to wychodzi, nauczyłam Synka noszenia na rękach więć musze go nosić , a nosić 8,5 kilogramowego bobasa, to też sie chyba jakieś kalorie spala co? Nie moge sie doczekac biegu i tych spalonych kalorii :) W poniedziałek nowy pomiar :P
Zadowalające pomiary :)
Brzuch, piersi ,uda skaczą na mniejszy pułap miary :) Cieszy mnie to , martwi tylko fakt że pokarm gubie ;/// Jestem zmuszona ograniczyć bieganie, od dzis :biegać co drugi dzień zeby moja nuńka miała wszystko czego potrzebuje :))
KOLEJNY DZIEŃ BEZ SŁODZENIA :)!!
DZIŚ POBUDKA O 7.30 JASIEK OBUDZIŁ MNIE SWOIM SŁODKIM UŚMIESZKIEM, ODKĄD ŚPIMY WE TRÓJKĘ NIE MOGĘ SIĘ WYSPAĆ ,MĘŻCZYŹNI ZAJMUJĄ CAŁE ŁÓŻKO A NAJWIĘCEJ MIEJSCA TEN NAJMNIEJSZY :) ŚNIADANKO PYSZNE GRAHAMKA Z ŻÓŁTYM SERKIEM I ZIELONA HERBATKA , DZIWNIE JESTEM NAJEDZONA:) NAJDZIWNIEJSZY JEST DLA MNIE JEDNAK FAKT ŻE DOSTAŁAM WEZWANIE NA POLICJE OCZYWIŚCIE W CHARAKTERZE ŚWIADKA!!! JA MATKA 4 MIESIĘCZNEGO DZIECKA , NOS Z MIESZKANIA WYŚCIBIAM TYLKO JAK BIEGAM I JAK JEŻDŻĘ DO SZKOŁY CO 2 TYGODNIE W CZYM MAM DO JASNEJ ANIELKI ŚWIADKOWAĆ NIE WIEM !!!
ALE BYNAJMNIEJ JEST OKAZJA ŻEBY SIE UMALOWAĆ I ŁADNIE UBRAĆ:)
Nie ma to jak teściowa:)
na wieść o tym że biegam i nie jadam słodyczy podarowała mi 300 g paczkę niemieckich maślanych herbatniczków :) MIŁO jednak poleżą w barku do PRZYNAJMNIEJ DO świąt ;P
2 dzień liczenia kalorii. Zapytanie do Pań
karmiących piersią!!
Dziś zakupiłam zieloną herbatę, chociaż może bardziej wskazana była by czerwona... Pomimo iż jestem miłośnikiem mocnej czarnej herbaty nie potrafię pić jej bez cukru,a założenie moje jest proste ZERO SŁODYCZY tak też czarną słodką herbatkę posyłam do lamusa. Martwi mnie jedno od wczoraj licze kalorie mój organizm potrzebuje ok 2800 jak wynika z obliczeń, wczoraj zjadłam ok 2000 ostatni posiłek po 18 o godzinie 21biegałymy 24 minuty no i mój maluch nie miał co jeść na kolacje, miałam bardzo mało pokarmu zastanawiam sie co zrobić aby pokarm nie zanikał, ile drogie Panie karmiące piersią zjadacie kalorii? Czy stosujecie jakąś specjalną dietę?
Kg mniej :)
Dzięki ćwiczeniom i bieganiu bez trzymania diety zgubiłam 1kg w przeciągu 5 dni, pomiary ud ,brzukcha i łydek wskazują na to że straciłam po 1-2 cm :) Fantastycznie :))