Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Walcząca z przeszłością i zajadająca dawne problemy-to ja.

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 18434
Komentarzy: 136
Założony: 3 listopada 2011
Ostatni wpis: 15 marca 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
zaczaruj

kobieta, 32 lat,

168 cm, 54.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

23 lutego 2014 , Komentarze (7)

Cóż...

dziś zakończył się pewien etap w moim życiu, a co za tym idzie czeka Mnie przeprowadzka. Czuje się dziwnie, rozstawać się nie jest miło. Później jest...pustka.

Ale nie było krzyków, ani wyrzutów, nie było licytacji.

Jak ludzie, po prostu...nie wyszło.

 

Dziś wymyśliłam sobie zupę krem:) a raczej naładowałam tyle szpinaku i zjadłam to z ciecierzycą, wyglądało to tak...

najadłam się strasznie...

 

Z innych rzeczy to zjadłam dziś owsiankę na śniadanie z morelami i mango.

 

Ogólnie cały dzień podjadam mango, ciemny ryż i morele. Mam jakąś fazę na to- z tego wniosek że musi Mi czegoś w organizmie brakować.

 

Byłam na zakupach i kupiłam jakieś jogurty, owoce, przyprawy w tym mój ukochany cynamon.

Postanowiłam...nic nie wyrzucać. Nakupuję tego jedzenia jakbym się zaopatrywała na wojnę, a później ląduje to w koszu.

Zacznę oszczędzać:)

 

A to mój niedawny obiad: sum, warzywa w sosie musztardowym, seler i sos z jogurtu

 

 

CELE:

1. OSZCZĘDZAĆ w dobrym tego słowa znaczeniu

2. Nie pić litrami coli zero

3. Pić drożdże z wodą- podobno dobre na włosy

 

A to mój Lublin... Hotel Lublinianka, podobno jeden z lepszych tutaj

20 lutego 2014 , Komentarze (6)

Witajcie kobitki:)

jak wam idzie z dietą?
Ja dziś dałam radę, co wam zaraz pokażę.
Ćwiczyłam dziś, co prawda nie na siłowni, jako że bolała Mnie klatka piersiowa od ćwiczeń siłowych- właściwie nadal boli.

ćwiczenia dziś:
body express Ewa Chodakowska

***powiem tak...czułam niedosyt, nie było to zbyt forsowne ani pod względem kardio ani pod względem tych typowo rzeźbiących ćwiczeń. Nie czułam palących mięśni, co nie oznacza że nie było w programie ćwiczeń które dały Mi popalić

-6 minut brazylijskie pośladki
-10min ABS melb

Byłam dziś po wpis dla koleżanki i spotkałam znajome z roku. Nachodzi Mnie refleksja: po co te dziewczyny idąc tylko i wyłącznie po wpis ubierają się jak za dwie wypłaty i przychodzą z pełnym makijażem?

Dla Mnie studia są miejscem gdzie wiedza powinna rzucać się w oczy, a ubiór powinien być skromny.

No ale nic- obiektywnie to ładne dziewczyny, jak się uczą nie moja sprawa.

A teraz to, co jadłam:

śniadanie: 
owsianka z granatem, białym serkiem z kokosem , pestkami dyni
II śniadanie:
 3 figi,2 morele, 200g serka wiejskiego
przekąska:
 kiełki, rzodkiewki, cebulka, natka z białym serkiem, trochę polędwicy i jajko

obiad/kolacja:
 pizza z mikrofalówki z ciastem z serka+otręby+jajko+przyprawy z sosem włoskim, polędwicą z pieczarkami, oliwkami, kiełkami, koperkiem, papryką i czerwoną cebulą 
(przepraszam za jakość ale tak się śpieszyłam do jedzenia...:) )

Na stancji syf, kiła i mogiła- a gdzie ta dziewczyna co miała odkurzać i zamiatać???

No ale co tam...

Nowy semestr na studiach 4/10... 30% studiów już za Mną.

(...) Mam dziś dobry humor, czuję się dobrze...Bez liczenia kalorii, bez ważenia listka sałaty, bez spinania się czy zjadłam za dużo czy za mało.

Jedz zdrowo, wyrzuć wagę-zacznij się mierzyć...i...zmień swoje nawyki raz na zawsze
chcę pielęgnować w sobie tą myśl, niech dojrzewa, kiełkuje by w ostateczności zapuścić silne korzenie

tylko tak można ...

Cóż...życząc miłego wieczoru, biegnę was poczytać

19 lutego 2014 , Komentarze (5)

Witajcie laseczki,
oglądam właśnie wykład pt "Polska-kraj absurdów'- głównie o absurdach ekonomicznych i prawnych.
O tym dlaczego budowa obwodnicy jest u nas o wiele droższa niż w innych krajach europejskich.
No cóż...czasem warto sobie oczy otworzyć i spojrzeć krytycznie na otaczającą Mnie rzeczywistość.

Koleżanka obdarzyła Mnie indeksem- muszę więc jutro na uczelnie mimo że zajęcia mam od piątku.

Zacznę od dzisiejszej spowiedzi:
waga; 52,3 kg
talia;67
brzuch na wysokości pępka:83
biodra:86
udo; 52,8 CM

Byłam dziś na siłowni, zaczynam rzeźbić mięśnie w swoim ciele i JEŚĆ a nie się głodzić.
Mam dość diety na zmianę z opychaniem się żelkami.

DZIŚ:

Śniadanie; 
owsianka z orzechami i jabłkiem z cynamonem

trzy figi

obiad:
 kostka rybna, kasza jęczmienna, natka pietruszki i sos włoski z winiar
lunch:
 wiejski i owoce dla dzieci


po siłowni:
koktajl białkowy z aminokwasami

18 lutego 2014 , Komentarze (5)

śniadanie: kanapka z serkiem, polędwicą, rzodkiewką, ogórkiem i sok marchwiowy



przed obiadem: jogurt naturalny, 5 orzechów pecan i banan





OBIAD: trochę kurczka, pieczarki z podsmażoną cebulkę, fasola mamut i makaron razowy

I DODATKOWO ZJADŁAM: dwie pomarańcze, wypiłam wodę z sokiem z cytryny i wzięłam aminokwasy


ćwiczenia:
KILLER!!!


ćwiczenia: killer

U was też taka wiosna?

Ja dziś wreszcie oddałam indeks mimo że zdałam wszystko za pierwszym razem, ale wykładowcy nie sposób było złapać by wpisał coś do indeksu.
Wczoraj nie przyszedł na konsultacje do katedry więc pofatygowaliśmy się do niego na wykład po wpis:) dało radę

obiad na mieście był w miarę zdrowy, ale nie mam zaufania do takich rzeczy...Jakieś mięso mielone- smakowało dziwnie, w każdym razie nie było dobrej jakości, da się to wyczuć choć w strukturze.

JEST WIOSNA NA DWORZE:)))

Biegajmy laski... wakacje się zbliżają:)


13 lutego 2014 , Komentarze (4)

WITAJCIE,
na sam początek pozdrawiam wszystkich, którzy tak jak ja nie przepadają za 'chlapą', ciemnymi kozakami zniszczonymi solą i skostniałymi dłońmi, którymi ciężko operować kluczem w drzwiach...

Ostatnio zrobiłam sobie loki na moich sztywnych włosach:

tak wyszły... Dziwnie się czułam z taką wielką głową, mimo to była to miła odmiana


A teraz to, co ostatnio jadłam....


ŚNIADANIA:

owsianka, jabłko z cynamonem, mus z śliwek gerber i pomarańcz

naleśnik razowy bez jajek, mus morelowy, cynamon, banan a i oliwa do smażenia (wybaczcie ten tłusty talerz)


manna bio z migdałami, kiwi i wiśniami


jogurt sojowy, po łyżeczce; siemienia, wiórków, pestek dyni i miodu

OBIADY/KOLACJE/PRZEKĄSKI

makaron bio razowy, szpinak, tofu


to wygląda nieciekawie ale było ZASKAKUJĄCO PYSZNE:
  kotlety z czerwonej fasoli, surówka z pekinki i keczup


sum (?) i dynia gotowana

ryba gotowana i sałatka z olejem lnianym (na dressing) i fetą+warzywa jakie się chce



i ja...moja sylwetka


A MAM OCHOTĘ NA TO:

szalotka nie w wersji light...MNIAMI, MNIAMI, MNIAMI:)

KTOŚ WAS ĆWICZY Z CHODAKOWSKĄ KILLERA?

zrobiłam raz- w połowie miałam się popłakać, ale wytrwałam, następnego dnia bolały Mnie najbardziej ręce...eh


NORI??? WODOROSTY- przeczytałam, że są zdrowe (nie wątpię) ale po 1/4 listka wczoraj miałam ochotę zwymiotować

JAKIE PIJECIE HERBATY???

Ostatnio widziałam pakowane:
-szyszki chmielu
-pokrzywe
-melise
-stewie (do robienia jakiegoś naparu)
- nagietek

w TESCO właściwie i zastanawiam się czy jest to na tyle zdrowe, by pić...
Bo że picie naparu z pokrzywy Mnie nie pociąga to logiczne.


spinamy pośladki laski w walce o lepszą wersję samej siebie...

23 stycznia 2014 , Komentarze (8)

Witajcie laski,
ostatnio odkryłam coś, co Mi strasznie zasmakowało.
JABŁKO Z CYNAMONEM<3 
dodaję do wszystkiego, do czego pasuje...

do serka wiejskiego...

do owsianek...




Choć bez jabłka, też sobie radzę z owsiankowym repertuarem...



A jak nie mam czasu... ROBIĘ KANAPKI

z wędzonym łososiem...


z oliwkami i białym serkiem


A to mój dzisiejszy obiad:



I NA KONIEC JA- 53 KILO




I COŚ Z CZEGO DUMNA NIE JESTEM-BRZUCH


JAK WAM IDZIE WCIELANIE W ŻYCIE NOWOROCZNYCH I DIETETYCZNYC POSTANOWIEŃ?
Ja muszę się przyznać że wiele razy poległam, a to jedząc żelki, albo ptasie mleczko albo zaczynając od gorzkiej czekolady a kończąc na czipsach, zupkach chińskich, pierogach, skrzydełkach w panierce...


18 grudnia 2013 , Komentarze (8)

Witam,

 

dieta idzie pełną parą choć gdy się uczę, nie do końca chce Mi się robić zdjęć wszystkich moich posiłków.

Po co robić zdjęcie 25 g migdałów?

 

Ale...

OBIADY:

jajko z szynką z indyka, ćwikła, ryż brązowy i kiełki

 

 

 

 

łosoś, surówka z marchewki, sałata, kiełki, ryż brązowy

 

 

Kalafior, kurczak gotowany, keczu, musztarda, oliwki, papryka i kiełki

kurczak i marchewka z groszkiem i bułką tartą

 

ryba mrożona która się rozleciała, kalarepa, pomidor, ogórek, sałata, musztarda

 

A teraz... śniadania i 2 śniadania

omlet z papryką, koncentratem pomidorowym, tuńczykiem, oliwkami, pomidorami, ogórkiem, kiełki

 

jogobella light, jabłko, ciasteczko otrębowe słodzone ksylitolem

 

 

CO DO AKTYWNOŚCI...

MACIE NOWĄ PŁYTĘ CHODAKOWSKIEJ Z SHAPE'A????

 

ćwiczyłam z nią raz, niby się szczególnie nie zmęczyłam ale....tyłek Mnie tak bolał przez 3 dni!!!!!!!!!

 

Dziś byłam na siłowni- muszę wrócić do codziennych ćwiczeń, kiedyś był to mój nawyk.

 

Och jak ja czekam na świąteczne pierogi....

11 grudnia 2013 , Komentarze (10)

HEJ,
muszę nadrobić zaległości w czytaniu i komentowaniu Was.
Ostatnio ciężko Mi to idzie z uwagi na jakieś napięcia w życiu osobistym i brak wsparcia od osoby, która "zrobię wszystko byś była szczęśliwa"

I to Mnie zniechęca, choć tu zaglądam ale nie chce się użalać- życie.
Ile razy trzeba się rozczarować, by wyjść na prostą?
Chyba każda z Was wie..

A to kilka zdjęć tego, co ostatnio jadłam...
Przyszła @!!!!!!!!!!!!
Zdjęć słodyczy nie robiłam-ale cóż...nadrobię.
Ja przed @ jestem jak zombie, który patrzy chciwym wzrokiem na słodycze a później udaje, że ich nie zjadł:)

1. OMLET: z keczupem, łososiem wędzonym, natką,pomidorem

2. owsianka: mleko, płatki owsiane, 2 kiwi, łyżeczka masła orzechowego i łyżeczka wiórek kokosowych

3. morele

4. to jest coś co wygląda źle a smakuje odwrotnie niż wygląda:)
Szybki obiad; cielęcina z warzywami (słoiczek dla dzieci), makaron z pszenicy durum, szczypior, tabasco

5. Jeśli ktoś chce tosta z pumpernikla, to widać jak wyszedł. Całego musiałam odklejać od ścianek i się poparzyłam. Dodatki widać

6: wiejski z mandarynkami


jak radzicie sobie przed świętami- ścisła dieta, dużo ćwiczeń czy mocne postanowienie nie obżerania się przy świątecznym stole?


KTOŚ TO ĆWICZYŁ? 





5 grudnia 2013 , Komentarze (7)

...wszystkim wam, którzy o godzinie 2.33 nadal nie śpią bo sen nie przychodzi...
i wszystkim którzy wiedzą że nie zasną a jutro od 6 muszą być na nogach, czyli prawdopodobnie wtedy, kiedy zachce im się spać.

Leżę już 3 godziny w łóżku  i nic

DAM SOBIE SPOKÓJ...

3 grudnia 2013 , Komentarze (7)

Nie chce Mi się pisać i użalać nad sobą.

Nie- nie musiałam zjeść paczki ciastek o 1 w nocy, po co wgl je kupiłam?

Pseudo zrowe, niby bio ale 200 g na raz? no i 16 zł na badziewie

Dodam-nie były smaczne

 

Ale przede wszystkim nie musiałam "płynąć z prądem" i wpierniczać od samego śniadania...

No nic...

Oby u was było inaczej...

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.