Po wczorajszym „wyczynie” wracam do standardów.
ś: 2 kromki chleba orkiszowego + wędlina+ jogurt naturalny
IIś:DANIO
O: miska zupy + gotowana pierś z kurczaka
P:banan
K: sałatka /pomidor, sałata, mozzarella, oliwa/
RUCH
2,5 h spaceru
SAMOPOCZUCIE
Nadal mi niedobrze po wczorajszym żarciu, wzdęty brzuch i kac moralniak. Szkoda gadać