Kołyska i agrafka
Witajcie.
Wczoraj kupiłam kołyskę do brzuszków. Dzisiaj zrobiłam w sumie 400 brzuszków. Poza tym ćwiczenia na uda oraz 100 razy ćwiczenia na uda z agrafką. Myślę, że jak na dzisiaj jest ok. Bolą uda a mięśnie brzucha mam napięte. Motywacja jest duża, bo urlopik zapasem
Jeśli chodzi o jadłospis to rano 2 kromeczki chleba pełnoziarnistego oraz 2 śledziki po wiejsku. Obiad: filet z kurczaka z ziemniakami. Mnóstwo wody oczywiście. Na kolację: płatki z pełnego ziarna z mlekiem.
Muszę przyzwyczaić się do 5 posiłków. A Wy co dzisiaj robicie?
Wakacje za pasem a ja znowu gruba
Dziewczyny pomóżcie, proszę. W sierpniu wyjeżdżam nad wodę a nie mogę patrzeć na moje uda i brzuch. Kiedyś tak fajnie schudłam, i co? Znowu to samo. Praca siedząca, jazda samochodem...Dzisiaj kupiłam agrafkę ale nie wiem jak ćwiczyć uda. Pomóżcie mi znów schudnąć.
Pozdrawiam cieplutko :/
To znowu :/ ja
Nie powiem, żebym była szczęśliwa, że wracam, ponieważ oznacza to, że znowu mam problem z wagą. Wracam aby z Waszą pomocą ponownie schudnąć i czuć się szczęśliwa. Pomiary jutro. Pozdrawiam wszystkich :)
Wracam do Was dziewczynki
Jutro napiszę co u mnie...:)
Masakra...zaraz umrę...
O rany...ledwo żyję. Pół nocy było mi niedobrze. Rano o 6tej to już myślałam, że "umrę:/. Wymioty, biegunka, twarz biała jak ściana, dreszcze, przerażające uczucie zimna, źrenice takie dziwne miałam. O jejku. Nadal mam nudności ale już lepiej jak rano. Przez to wszystko nie zaprowadziłam dzieci do szkoły, przedszkola i żłobka :(. A wiecie co? Już wiem od czego mi tak źle. Wczoraj wieczorem zjadłam surowe musli (przeznaczone do gotowania) z 2 łyżkami otrębów pszennych. I to wszystko z mlekiem nie do końca przegotowanym :/. Masakra, co za pomysł wogóle:/
uzależniłam się
A ja się uzależniłam. Po prostu nie mogę żyć bez butelki z wodą :) Gdy jej nie mam nie potrafię pić nic innego!!! Co prawda jedną kawę dziennie wypijam ale bez wody nie wyobrażam sobie dnia. I pomyśleć, że do nie dawna piłam colę i tego typu napoje. Nic innego. A teraz WODA jest moim życiem hehe :)
To jest bez sensu:(
Wiecie co, ja nie wiem dlaczego ale coraz częściej chodzę głodna, taką mam obsesję na punkcie tego odchudzania. Wczoraj poszłam do apteki zważyć się ponownie i okazało się oczywiście :( że moja waga jest sprawna i ważę 77kg. :(. Staram sie jak mogę i nadal waga w miejscu. Nawet czasem jak popatrze na jedzenie to mi sie niedobrze robi i nie jem. Aha zaczęłam jeść otręby :). Jem 3 posiłki dziennie i to na siłę. Piję kawę i wodę. Już nie wiem co zrobić by jeszcze schudnąć. Tak marzę o wadze 68-70kg. Na przykład teraz w końcu wzięłam się za śniadanie: serek wiejski ze szczypiorkiem i 2 kromeczki chlebka graham ze słonecznikiem. Zjadłam pół kromki i 3 łyżeczki serka i jestem pojedzona. (Wcześniej byłam pozaprowadzać maluchy i w urzędzie pracy). Chodzę słaba, w głowie mi się zawraca. Aha zapomniałam Wam powiedzieć, że jeszcze karmię piersią moja córcię. Co prawda ma już 14mcy ale popołudniu i w nocy w kółko chce cyca :). Pomóżcie.
nie wierzę poprostu!!!
Nie wierze po prostu. Byłam dzisiaj u swojego lekarza rodzinnego bo mnie gardło boli. Dostałam antybiotyk :/. Przy okazji stwierdziłam, że skorzystam z wagi w gabinecie i się zważę. Ku mojemu zaskoczeniu waga wskazała inny wynik niż na mojej wadze w domu. Ja nie wiem jak to możliwe ale tamta waga pokazała 74kg, przy czym moja waga wskazuje 77kg. Nie wiem co o tym myśleć. Chyba muszę się jeszcze gdzie indziej się zważyć. Moja Pani doktor dała mi skierowanie na TSH aby sprawdzić czy to że ostatnio schudłam jest prawidłowe czy może mam problemy z tarczycą. No ciekawe. Muszę teraz pomyśleć gdzie by tu iść, żeby się zważyć. Nie ukrywam, że byłabym w siódmym niebie gdyby waga ponownie wskazała 74kg.
Ważne pytanie PILNE!!!!!!!!!!
Proszę powiedzcie mi ile kalorii maja takie placki i czy warto je jeść? Pilne!!!!!!
SAŁATKA WYSZŁA SUUUPER:)
Ciekawa jestem ile ma kalorii ta moja sałatka. :/ W każdym bądź razie jest pyszna i wole ją niż obiad. Zrobiłam ją z kapusty pekińskiej, pora, jajek, pomidora, gotowanej piersi z kurczaka, jogurtu naturalnego i majonezu. Oczywiście wszystkiego dałam po trochu. Doprawiłam solą i pieprzem i dla mnie jest super. A Wy macie jakieś pomysły na sałatki?