Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nieszczesliwaaaa1

kobieta, 29 lat, Zielona Góra

167 cm, 79.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: chudnąć kg na tydzień !

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

25 lutego 2013 , Komentarze (14)

cześć myszki , dziś jeszcze nie poszłam do szkoły .. 
jak wstałam to wzięłam się za sprzątanie i ćwiczenia i powiem wam, że z kondycją to u mnie słabo hhihi :D
chciałam spróbować to mel b 8 min abs - masakra :D poległam po 5 min. nie miałam już sił ... potem pomyślałam, że kurcze nie mogę się tak łatwo poddawać i chciałam wypróbować skalpel.. to samo hahah! może to od tego , że jestem tak źle do tych ćwiczeń nastawiona? nienawidzę ich szczerze mówiąc. .
Wolę sobie poskakać godzinę na skakance , albo pojeździć na rowerku niż się  wygibywać przed laptopem :/  cienias ze mnie :D
no trudno ;/ może kiedyś wrócę do tych ćwiczeń , ale jak na razie nie ma szans :D

przyyyszła dzisiaj paczuszka z allegro , w której zamówiłam takie pierdołki jak
kolczyk do pępuszka , słuchawki jakieś bransoletki 
zaprezentuje wam kolczyka w następnym wpisie ,bo nie mam dzisiaj aparatu ;/

miałam was pytać czy pisać wam moje menu ? 
bo może, którąś interesuje to co ja jem w ciągu dnia :P
piszcie :*


zmieniam avek ... 

a tu macie kilka motywujących fotek pokazujących ,że warto walczyć!





24 lutego 2013 , Komentarze (5)

za 4 dni nowy miesiąc nowe cele i nowe zmaganie się ze samym sobą! oh tak . 

" Jeśli wygrasz ze samym sobą możesz pokonać każdego "!

Kochane ja już prawe zdrowa, dziękuję za wasze wsparcie :)
Jutro wybieram się już do szkółki!ah tak :D 
dawno mnie nie było .. 

jestem taka zmotywowana! eneergia mnie rozpiera tylko szkoda , że jej nie wykorzystuję 
hahaha:D

kochane co ja mam na brzuch ćwiczyć ? 
Bo nie chce żeby mi skóra wisiała jak schudnę ;/
a wydaje mi się,że rowerek to za mało .. 
no nie wiem.
kiedyś ćwiczyłam więcej , teraz to osiadłam na laurach normalnie!.. z resztą tak jak we wszystkim.

trza się  garść brać, bo wakacje niebawem!! :D 


ps. na spotkanie z P. pójdę ale jak oboje znajdziemy czaas :D
znaczy się ja go mam , ale on nie bardzo bo zaczzynają mu się treningi i takie tam:D
poczekamy : )

23 lutego 2013 , Komentarze (9)

nie wiem, nie wiem, nie wiem ! nie wiem co zrobić z tym chłopakiem 
Bardzo chcę się z nim zobaczyć uwierzcie! .. ale strasznie się boję . 
I to nie jest strach przed randką . . to strach taki,że jak mnie zobaczy to ucieknie, albo wyśmieje mnie , albo już nie wiem  co gorsze,że przestaniemy pisać i nic z tego nie wyjdzie ;(
no i chyba tak zrobię. ustalam sobie cel 75 kg jak go opanuję spotkam się z nim ..
będę się czuła pewniej .. 
boże jakim ja jestem tchórzem :( i tak nie pewnym siebie człowiekiem,że schowałabym się w piach jakbym mogła. ; <


mam @ ..... czuje się dziwnie xd
mam lenia, ale poćwiczę dzisiaj na pewno :) to nie ma opcji :)

też macie takie problemy z facetami jak ja? że jesteście przy nich nie pewne siebie  ? 
bo ja strasznie :( 

:( :( :( :( :( :( :(
moje sadło mnie ogranicza.

22 lutego 2013 , Komentarze (5)

Dziękuję kochane za wasze słowa otuchy i , że czuwacie nade mną ! :)
Już się czuję bardzo dobrze :* 
Dzisiaj już wyszłam z wyrka i trochę porobiłam wokól siebie .. posprzątałam pokój , poukładałam ubranka i takie tam.. bo ile można w łóżku leżeć ...:) 

Wczoraj rozpisałam sobie wszystkie moje kg do zgubienia i uświadomiłam sobie , że to tak szybko to wszystko to mi nie zleci.. chudnąc po 5 kg miesięcznie schudłabym do teoretycznie do lipca a wiadomo jak to bywa.. czasem sa złe dni,czasem waga stoi , czasem nie jest tak jak chcemy ,  więc daleka droga przede mną..!
I się nie poddaję! zaryzykuję. 

I nie wiem czy wam mówiłam ....poznałam chłopaka .
fakt faktem , że poznaliśmy się przez neta , ale on mieszka ode mnie 11 km :D i wszyscy go znają oprócz mnie , bo on jest znany bo jest stunterem :D ... no i on chce się ze mną zobaczyć.. i co ?  gówno. bo nie pójdę na razie dopóki będę wyglądać jak teraz. czyli jak słonica :)  ...  a szkoda, bo rozmawia mi się z nim świetnie , dogadujemy się i chyba serio zaczął mi wpadać w oko ..... ah :(


i tak to wlaśnie jest :///

ide zaraz na godzinę rowerka ;p



21 lutego 2013 , Komentarze (7)

kochaneeeeeee , czuję się znacznie lepiej.. antybiotyk to jednak działa cuda.
no więc wiadomo nie jestem już zdrowa, bo męczy mnie drapiące gardło,kaszel , katar i trochę głowa ,ale czuję się na tyle dobrze,żeby dzisiaj poćwiczyć! 

do mojego celu na luty zostało jeszcze 0,9 kg :O 
Bo dziś się zważyłam i był spadeczek 0.6 kg..  yeah <3
jeszcze tydzień,to akurat dam radę. :)

aaaaaaaaaaaa jak mnie swędzi nos :< 

DLA WSZYSTKICH TYCH , KTÓRE CHCĄ WYGLĄDAĆ TAK W KRÓTKICH SPODENKACH <3
jarajcie  się :D













nie wiem jak wy , ale ja w te lato będę w takich spodenkach chodzić już bez żadnych krępacji ! 

20 lutego 2013 , Komentarze (10)

no i wyszło na moje kochane! -> zapalenie płuc .. 
dostalam receptę na siatkę lekarstw i mam nadzieję , że szybko wyzdrowieję .


Siedzę sobie w łóżku taka zasmarkana ,zakaszlana, wgl z niego nie wychodzę :(
nie mam apetytu i za bardzo nie mogę nic przełykać.. masakra.
prawdopodobnie tak też będzie wyglądał mój następny tydzień . = cały przeleżany w łóżku
nie ćwiczę,bo nie mam siły .. na prawdę.
jedyne z tego dobre to ,to ze mało jem.. 


kurde ale będę miała zaległości w szkole :/ nienawidzę tego .. i tak sporo opuszczam :( 



19 lutego 2013 , Komentarze (8)

kochane miała któraś z was zapalenie płuc?
Bo jestem tak mega chora.. i nie wygląda mi to tylko a anginę/przeziębienie.. 
z resztą czytałam objawy zapalenia i mam identyczne ;o 
wiem,nie jestem lekarzem i się nie znam, ale znam swój organizm  i tak jak teraz to się nigdy nie czułam :O 
całą noc dreszcze,zimne poty,plucie krwią!? , zastój stawów i mięśni i co mnie dziwi to w klatce piersiowej mnie bolało .. nie wiem co o tym mysleć.. 
po południu mam wizyte u lekarza to pewnie się dowiem .


dietkowo i ćwiczeniowo dobrze,ruszam się w miarę możliwości ..
idę spać,jestem nie do zycia ;C

18 lutego 2013 , Komentarze (10)

cześć kochane :)
Mamy nowy tydzień,więc wszystko musi być pięknie i ładnie :)
wczoraj z powodu choroby pojeździlam tylko 20 min.. nie mogłam usiedzieć na tym rowerku,tak mnie mięśnie bolały :( 
Ale dzisiaj czuję się lepiej , mięśnie mnie nie bolą, tylko straciłam głos i nie mogę przełykać :D
czyli  jak zawsze standardowo u mnie angina  no więc będę jeździć dzisiaj .. 40-60 min nie wiem;D wyjdzie w trakcie. .


kurcze nie wiem ile ważę,bo się nie zważyłam rano.mam nadzieję , że po tej mojej krówkowej przygodzie nie jestem na plus :/ 

No nie mam żadnych newsów :D tylko przynudzam.. 
mogę wam powiedzieć,że właśnie jestem po obiedzie (pomidorowa z ryżem + kawałek gotowanego kurczaka) i oglądam tv :D 
o 15 wypiję sobie cappuccino <3








17 lutego 2013 , Komentarze (7)

Dzięki dziewczyny za tego "kopa"  pojeździłam na rrowerku wczoraj 60 min:) 
któraś tam z was napisała , że się za często ważę .. ja się praktycznie wcale nie ważę tak dla sprostowania ...ważę się co jakieś 2 tyg, czasem rzadziej.
słodycze chcę jeść raz w tygodniu tak jak mam w diecie , dlatego jestem zła jak jem więcej. 
 no nic :D  DAM RADĘ. :) 

nie długo maj :O
a w maju -> ŚLUB 

Wgl wstałam dzisiaj rano , gardło zawalone,mięśnie bolą.. Choróbsko mnie dorwało , nie fajnie :/ ale to było do przewidzenia.  wszyscy byli chorzy , ja zdrowa. wszyscy wyzdrowieli - ja zachorowałam :D 

nie wiem ile ważę ;<   nie chce wiedzieć na razie. zważę się za tydzień .. :)

dzisiaj też zaliczę rowerek,bo fajnie mi się jeździ?:D chyba przez większą dawkę motywacji ..

kupuję hula hop :) nie umiem kręcić, ale chyba się nauczę .. 

dziś to na tyle <3 
Buziaczki :*

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.