AAAAAAA....bo chcialam powiedziec ze jak zaczynalam te cala moja akcje z vitalia i odchudzaniem 9 dni temu-to marzylam zeby zejsc do wagi przynajmniej 72 kg-tak jak mialam 10 lat temu...Po moim wielkim wowczas sukcesie
....ale jak juz"dojrzalam" do tego zeby zaczac odchchudzanie pelna para -stwierdzilam ze jednak skorzystam z diety vitaliowej Pani dietetyk , trenera i psychologa...
I ZGARNE CALA PULE;)
!!!!!
CHCIALAM SCHUDNAC DO 72?
BLAGALAM LOS O CHOCIAZ 80?
ECH GLUPIA BYLAM!!!
NIEEEEEEEEEEEEEE - JA JUZ NIE CHCE 72...
CHCE 65!!!!!!!!
TAK WLASNIE- CHCE 65.cHCE BYC ZGRABNA UMIESNIONA I ZDROWA PRZEDE WSZYSTKIM!
POSWIECE TEN ROK TYLKO DLA SIEBIE!
TAK WLASNIE TAK!BEDE SAMOLUBNA!BEDE W SIEBIE ZAPATRZONA I WSLUCHANA W SWOJ ORFGANIZM!
NIEE......NIE BEDE MIALA JUZ CZASU DLA FALSZYWYCH PRZYJACIOL, CZY MEZA KTORY OSTATNIO JAKBY TROSZKE PRZESTAL SIE INTERESOWAC "NAMI"....
...JA IM WSZYSTKIM POKAZE
POKAZE ZE JESTEM KIMS WARTOSCIOWYM!
KIMS O KOGO WZGLEDY WARTO ZABIEGAC...NIE WAZNE CZY W DOMU CZY W PRACY!
CHCE BYC KOCHANA I PODZIWIANA!
I WLASNIE TAK ZROBIE !ZAWEZME SIE I TYLE!
...ZYCIE I SWIAT SA ZBYT PIEKNE ZEBY JE PRZEZYC- Z TAKA WIELKA DUPA;)
CMOK;)