Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Zycie plata rozne figle...Czasem jest super a czasem do bani...Musimy nauczyc sie tak zyc- aby kazdy nasz dzien byl najpiekniejszym w zyciu;)Aby nie zalowac zuopelnie niczego...U mnie niestety czesto bylo tak ze zalowalam...a szkoda...bo zycie jest zbyt piekne zeby zalowac....Dlatego wlasnie postanowilam ze chce schudnac na dobre i odmienic swoje zycie na lepsze...

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 55570
Komentarzy: 1315
Założony: 6 kwietnia 2011
Ostatni wpis: 3 września 2015

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Elcia198111

kobieta, 43 lat, Londyn

171 cm, 118.00 kg więcej o mnie

MISJA BIKINI 2014

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

31 października 2012 , Komentarze (8)

Waze 112Szoook.Ale wczoraj był juz rowerek30 min;)jakiś mały krok jest...

23 października 2012 , Komentarze (5)

Witam wszystkich cieplutko.Przepraszam ze mnie nie bylo i ze nie pisalam -ale musialam poukladac sobie swiat troche...
Nie dosc ze psychicznie mialam niezle DRUZGOTY-to do tego fizycznie bylam przeziebiona-wszystko bolalo...tzn psychicznie tez wszystko bolalo...
Ja jednak wychodze z zalozenia"What dosent kill You make You stronger!"- uwielbiam te piosenke- i zalozenie samego stwierdzenia....
Wole zyc z takim stwierdzeniem...niz uwiesic sobie kamien na sznurku do szyi i rzucic sie do rzeki  ...(zreszta kto wie czy jakbym sie rzucila-to czy w korycie rzeki jakas woda by zostala;)
No coz trzeba spojrzec prawdzie w oczy.D U Z A  J E S T E M- I tyle
Albo cos z tym zrobie albo wiecznie bedzie zle ...
Wole zeby bylo dobrze -wiec raczej cos bede z tym robila...


DZIEKUJE  WSZYSTKIM  DOBRYM  DUSZYCZKOM ktore mnie wspieraly jak mialam STRAAAAAAAAAAAAASZNEGO dola!Bardzo Wam DZIEKUJE!
Dzieki za komentarze i za pomocne slowa...
Ehh bylo ciezko...ale bedzie lepiej.

16 października 2012 , Komentarze (19)

Powiedzmy sobie szczerze - faceci to pierdolone szmaty- ktore kochaja Cie tylko wtedy kiedy jestes zgrabna cizia- z wielkimi cycami i zgrabna dupa!Kurwa dzis sie dowiedzialam od mojego meza- ze nie kocha sie ze mna - bo przeszkadza mu ze przytylam,,,Pierwszy raz tak mi w zyciu powiedzial!W sumie sama tego chcialam - bo prosilam go o szczerosc - ale ta szczerosc BARDZO BARDZO ZABOLALA!Dalej mam lzyw oczach*(oczywiscie ze ryczalam w poduszke jak ten duren pol godziny...) i nie wierze ze cos takiego uslyszalam!
Oczywiscie - SAMA SOBIE JESTEM WINNA- BO SAMA DOPROWADZILAM SIE DO TEGO JAK WYGLADAM...oczywiscie sama sobie jestem winna- bo sama kilka razy nalegalam zeby byl ze mna szczery..
TYLKO ZE KURWA NIE ZAUWAZYL ze jak prosilam pojdz ze mna na spacer, pojdzmy razem na silownie, pojdzmy razem na basen, moze pojezdzimy razem rowerami?ZROBNMY COS KURWA RAZEM!!!!TAKI KRZYK ROZPACZY:"POMOZ MI BO SAMA SOBIE NIE RADZE!!!!"
Udawal ze nie widzi, ze nie wie, ze to nie jego sprawa!A TO WLASNIE KURWA JEGO SPRAWA!!!!JESTEM JEGO ZONA!POWINIEN SIE INTERESOWAC.POWINIEN BYC PRZY MNIE KIEDY GO POTRZEBUJE!To ja zabiegalam zeby sie nie poddawal gdy zostal oszukany, To ja zabiegalam zeby sie nie poddawal kiedy nie mial pracy, to ja zabiegalam zeby byl twardy i szedl do przodu kiedy nabnral pozyczek w bankach i zapozyczyl sie u znajomych dookola(o czym w ogole nie wiedzialam) OSZUKAL MNIE...To ja zabiegalam zeby splacic jak najszybciej zeby GOWNO SIE NIE CIAGNELO.To ja zabiegalam zeby sie ogarnal kiedy go wlasna matka odepchnela!....
Strasznie mnie dzis zranil!Jednak faceci to jebane szmaty!


(JESLI KTOS BEDZIE CZYTAL MOJ PAMIETNIK- PRZEPRASZAM ZA WYRAZY NIECENZURALNE - NIE WYNIKAJA ONE Z BRAKU SZACUNKU DO WAS- WYNIKA TO RACZEJ Z MOJEJ ZLOSCI I ...Z BRAKU SZACUNKU DO SAMEJ SIEBIE I BEZRADNOSCI I .....I NIE WIEM JESZCZE CZEGO...POPROSTU PRZEPRASZAM WAS!)

15 października 2012 , Komentarze (3)

Znacie te filmiki?...jesli ktos nie zna jeszcze tych filnikow na Youtube (I USED TO BE FAT) - to polecam obejrzec- moze komus to pomoze i bedzie motyowalo do walki;)
Pozdrawiam

15 października 2012 , Komentarze (10)

Potrzebuje waszych opinii na temat mojej rozterki;)
Otoz diete zaczelam 2 dni temu-dzis dzien trzeci.Ale chodzi mi o cwiczenia.Otoz w cvzwartek- cos zaczelo mnie brac.,,,brrr zimno glowa bolala gardlo, oczy ciezkie- wszystko ogolnie do bani....mialam kaszel i katar.No ale zamowilam diete wiec do soboty musialam wykurowac sie.Miedzyczasie w piatek lezalam w lozku caly dzien -wypocilam sie itp.Pilam ciplutkie napoje i dosc czesto fervex aspirina i wit c.DZis czuje sie juz lepiej ale nadal mam ten katar i czuje ze jeszcze na 100 procent nie doszlam do siebie.Dzis w sumie jest dzien kiedy powinnam zaczac cwiczenia z vitaliowym trenerem.No i wlasnie nie jestem pewna co mam robic.Moje pytanie brzmi -czy jeszce sobie odpuscic kilka dni-zeby sie nie "zalatwic", czy moze wlasnie brac dupe w troki i jak sie wypoce- to i przeziebienie przejdzie?

14 października 2012 , Komentarze (9)

Witam
;)
Juz stosuje diete.
Diete mam calkiem ciekawa- mialam kilka watpliwosci- ale Pani dietetyk juz odpisala- i rozwiala niektore z nich...
Teraz dziewczynki bede miala nieco mniej czasu na pisanie do Was...Ale bede wpadala- PO DOPING - I mam nadzieje ZDOPINGOWAC KOGOS...;)W koncu po to tu jestesmy drogie kolezanki prawda...Ech ciesze sie ze Was mam kochane kolezanki...;):):)


12 października 2012 , Komentarze (9)

Wydaje sie ze jakby troche lepiej z tym chorobskiem...Wypilam gorace mleko z miiodem i maslem, zrobilam sobie tez sok z 3 marchewek, 3 cebul, 4 zabkow czosnku i selera...myslalam ze mi przelyk wypali....;)
Ale samopoczucie jakby lepsze....zobaczymy jak to bedzie jutro
Nie moge byc chora,,,,w poniedzialek zaczynam cwiczenia z Vitalia;)

12 października 2012 , Komentarze (3)

Dzisiaj dostalam diete z Vitali;)
Jeszcze kilka malych modyfikacjii- i bede mogla stosowac.(pisalam Wam o moim zakrzepie -ktorego skutki musze uwzglednic w diecie...)

Zdziwilo mnie tylko ze osatni posilek mam o 22-Pozno co?
Nie wiem, nie wiem.Napisalam do Pani dietetyk i poprosilam o modyfikacje .

Troche jestem zla- bo od trzech dni czuje ze cos mnie bierze....jAKIES WSTRETNE CHOROBSKO .
Bronie sie imbirem , fervexem , aspiryna na noc...
Ale jakos tak dziwnie caly czas nos zatkany(lewa dziurka) ;)i glowa boli.
Poradzcie cos dziewczyny(moze macie jakiwes magiczne mikstury przetestowane?)
Pozdrawiam wszystkich ciepluuuuuuuuutko;)

10 października 2012 , Komentarze (5)

AAAAAAA....bo chcialam powiedziec ze jak zaczynalam te cala moja akcje z vitalia i odchudzaniem 9 dni temu-to marzylam zeby zejsc do wagi przynajmniej 72 kg-tak jak mialam 10 lat temu...Po moim wielkim wowczas sukcesie

....ale jak juz"dojrzalam" do tego zeby zaczac odchchudzanie pelna para -stwierdzilam ze jednak skorzystam z diety vitaliowej Pani dietetyk , trenera i psychologa...
                                 


                                      I ZGARNE CALA PULE;)!!!!!
CHCIALAM SCHUDNAC DO 72?
BLAGALAM LOS O CHOCIAZ 80?
ECH GLUPIA BYLAM!!!
NIEEEEEEEEEEEEEE - JA JUZ NIE CHCE 72...CHCE 65!!!!!!!!
TAK WLASNIE- CHCE 65.cHCE BYC ZGRABNA UMIESNIONA I ZDROWA PRZEDE WSZYSTKIM!
POSWIECE TEN ROK TYLKO DLA SIEBIE!
TAK WLASNIE TAK!BEDE SAMOLUBNA!BEDE W SIEBIE ZAPATRZONA I WSLUCHANA W SWOJ ORFGANIZM!
NIEE......NIE BEDE MIALA JUZ CZASU DLA FALSZYWYCH PRZYJACIOL, CZY MEZA KTORY OSTATNIO JAKBY TROSZKE PRZESTAL SIE INTERESOWAC "NAMI"....
...JA IM WSZYSTKIM POKAZE
POKAZE ZE JESTEM KIMS WARTOSCIOWYM!
KIMS O KOGO WZGLEDY WARTO ZABIEGAC...NIE WAZNE CZY W DOMU CZY W PRACY!
CHCE  BYC KOCHANA I PODZIWIANA!
I WLASNIE TAK ZROBIE !ZAWEZME SIE I TYLE!

...ZYCIE I SWIAT SA  ZBYT PIEKNE ZEBY JE PRZEZYC- Z TAKA WIELKA DUPA;)

CMOK;)

10 października 2012 , Komentarze (4)

  

POSZLO!!!!!!


FORMULARZ    NARZESZCIE WYSLANY!


CHCIALAM OGLOSIC WSZEM I WOBEC ZE DIETA Z VITALII BEDZIE DLA MNIE -OD SOBOTY 13 TEGO PAZDZIERNIKA!!!


Czekam na diete!!!:)
Wiec od soboty 13-tego (fajna data no nie...;)?)  zaczynam z Vitalia!!!!;)
Szczerze mowiac nie chcialam zaczynac tak naprawde od poniedzialku, wiec sobota jest ok;)
Dietetyczka, trener, psycholog.Rowerek w domu jest. mata jest skakanka , hantle, duuuuuuuuuuuuuuuuuuuzo wody(woda bedzie wlasciwie w piatek:))narazie zostalo mi juz tylko 3 butelki z 12;),L-karnityna jest, kardamon jest 20  kg cytryny jest..

. - NO JAK TERAZ NIE POMOZE...TO JUZ NIC  NIE POMOZE....!!!

A wiec ZAPRASZAM DO MOTYWOWANIA I DZIELENIA SIE SWOIMI HISTORIAMI PRZEZYCIAMI I SUKCESAMI....;)

Kochan zycie!Kochan Was!Nawet swoj rowerek nowo wstawiony kocham....zobaczymy na jak dlugo....;)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.