Pamiętnik odchudzania użytkownika:
Karampuk

kobieta, 58 lat,

169 cm, 79.70 kg więcej o mnie

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

27 listopada 2013 , Komentarze (18)

noo to juz lepiej

a co ja robię ?
przestałam jesc słodycze
oraz jem bo jestem głodna a nie ze jem bo mam ochote zabic smutki

Po seronil jednak nie poszłam
pogadałam z soba i doszłam do wniosku ze nie dam się zdołowac, a na dodatek schudnę i niech ja szlag trafi bo ona by tez chciała ale nie chce sie jej nad soba popracowac, o!
Co chwilę ciasteczka i mnie czestują a ja nie jem, ha!!

Wczoraj wyszłam z pracy o 14!!
zaliczyłam  6 km spacer, dzisiaj kolejny, mam już cel, musze sobie kupic róż
Zawsze mam jakis cel bo tak bez celu nie lubie łazić
celem moze byc np torebeczka pieprzu, kostka masła , cokolwiek byle daleko

Dziekuję za miłe komentarze i słowa pocieszenia

26 listopada 2013 , Komentarze (16)

trochę spadło
wczoraj osiagnęłam juz totalne dno emocjonalne dzieki mojej szefowej która wyskoczyła z pretensjami o nadgodziny
kobieta nie ma najmniejsego pojęcia o tym co ja robię, (jest szefowa bo własciciel sie z nią ożenił) i zdołowała mnie tak ze pól dnia siedziałam przy biurku i ledwo na oczy widziałam przez łzy wiszące na rzęsach
Dzisiaj jak uda sie mojej mamie mnie zarejestrowac, bo to nie takie proste , pojde do lekarza bo jakis seronil lub cos w tym stylu bo juz nie wyrabiam
jestem kłebiem nerów i nastrojów depresyjnych
za to na szczescie nie pocieszyłam się jedzeniem, oparłam się 3 krówkom, oddałam córce, nie poczestowałam herbatnikiem mimo ze mąz jadł, no i poszłam na spacer
Bawet głowe umyłam a ostatnio nawet to mi sie nie chciało :(

Kiedys pisałam ze mam zespół renauda, a tak własciwie to tylko objaw reynauda bo po prawie rocznych badaniach nie znalezeziono zadnej choroby towarzyszącej.
Mam zmienione leki na nadcisnienie na inne i od tego czasu jest tak dobrze ciagle chodzę be zrekawiczek
Rece mi zsiniały moze ze dwa razy ale to tylko dwa palce i szybko wszystko doszło do normalnego stanu.
nie macie pojęcia jak mnie to cieszy, ostatnie lata przez pół roku w roku praktycznie nie wychodziłam z domu z powodu tych rak, bo niestety bol tych zsiniałaych rak nie był przyjemny, a teraz prosże zmienione leki i jest tak dobrze
Reumatolog twierdzi ze skoro tak dobrze reaguje na zmiane leków ze zwezającyh na rozszerzające tetnice to najprawdopodobniej bede miała tylko ten objaw reynauda i nie rozwinie sie to w zadna chorobe
no to tyle koncze w sumie optymistycznie bo poczatek był strasznie pesymistyczny

25 listopada 2013 , Komentarze (12)

pieknie qr** pieknie:/

jak ktos jst głupi i marudzi ze gruby a potem idzie sie pocieszyc zarciem to tak ma
a jak na dodatek nie chodzi do kibelka to jest jeszcze fajniej

szlag!

24 listopada 2013 , Komentarze (17)

nie wiem czy to wszystko ma sens
brak czasu na cokolwiek nie słuzy mojemu odchudzaniu, baa nawet nie tyle odchudzaniu co nie tyciu
wczoraj cały dzien na pełnych obrotach, do domu wróciłam o 18
teraz wstałam i ide na kilka godzin do pracy , wole dzisiaj, niz siedziec od jutra do 18 czy 20
a teraz w 3 godziny zrobie wiecej niz w 8 w normalnym dniu, bez 50 maili z włoch, bez dzwoniacych bez przerwy 3 telefonów, oraz bez ludzi którzy ciagle przychodza z róznymi problemami
Zęczona jestem
najblizsze wolne bede miała od 24 grudnia do 29 grudnia
wytrzymam ?

23 listopada 2013 , Komentarze (6)

po wczorajszych stresach pojechałam z jedzonkiem
jeszcze córka upiekła takie super ciasteczka krówkowe wiec kilka znikneło w czeluściach mojej paszczy
reszte kazałam zjesc męzowi i widze własnie ze grzecznie posłuchał bo nigdzie ich nie ma

Dzisiaj mamy obie zjazd, ja na 13:10 a córka teoretycznie na 8, ale postanowiła dopiero o 8 wstac i isc pozniej
az się boje ja budzic, czy znowu nie bedzie problemu :(

Ja zas , jak wstanie Pietruszka, pojde z nią do mojej mamy , jakies zakupy niewielkie zrobimy i ona tam poczeka na Werke a ja pojade tramwajem na zajęcia, a w tramwaju  sie pouczę

Dzisiaj w koncu się zwazyłam i pomierzyłam
nie jest dobrze
biustr 95
talia 75,5
brzuch 93
biodra 95,5
udo 54
łydka 38
ramie28,5

wszedzie wiecej niz było, no ale czego ja sie spodziewałam, skoro mam prawie 5 kg wiecej ??



22 listopada 2013 , Komentarze (14)

ok 12 córka jeszcze sie nie zameldowała ze juz wstała i zaczęło byc to dziwne
wysłałam jej smsa , nie odpisała a wiec jej nie obudził co było jeszcze bardzej dziwne bo budzi ją wszystko
mąz próbował ja budzic kilka razy, mówiła juz i spała dalej
w koncu ok 14 udało się
ale skarzyła sie na ból głowy, ból wszystkich miesni oraz lekko opuchniety jezyk
na moje pytania czy pamieta co wczoraj robiłysmy, okazało sie ze nie pamieta kompletnie nic z wczorajszego dnia
no to juz miałam pewnosc ze znowu miała atak
od pewnego czasu ma ataki w nocy lub nad ranem w czasie snu
neurologa mamy za dwa tygodnie
a po nowym roku chyba jednak pojdziemy gdzies prywatnie
w katowicach jest taka prywatna specjalistyczna poradnia neurologiczna, na miejscu robia eeg. troche to kosztuje ale chyba juz nie ma wyjscia bo jak ona ma funkcjonowac ??
jak znalezc prace jak ze dwa rayz w miesiacu ma przerwe w zyciorycie, jak nie moze rano wstawac bo jest nieprzytomna i nie umie "zaskoczyc"

ja na dodatek chyba z przemeczenia oraz martwienia się załatwiłam dwie klawiatury do jednej wlałam kubek herbaty w pracy, a  do domowej lampke wina czerwonego pólwytrawnego

smutno mi.....

22 listopada 2013 , Komentarze (11)

mały wzrost
ale brak kibelka wiec mysle ze dlatego

Wczorajszy dzien minał szybko, w pracy siedziałema do po 18
potem do domu, zjadłam obiad i poszłysmy z córka na ponad 4 kilometrowy spacer zakonczony wizyta w lidlu
W domu byłam po 20 i juz mozna powiedziec ze dzien się skonczył
nie miałam juz siły pouczyc się wloskiego na sobotni zjazd
Moze uda sie dzisiaj, ale tez nie wiem bo bede miała Pietruszke, a więc zostanie mi nauka w tramwju jak pojade na zajęcia

21 listopada 2013 , Komentarze (11)

kolejny grzeczny dzien za mną.
Odniosłam dwa zwycięstwa nad sobą
1. pani Bożenka przyniosła super świeże ciasteczko, a potem jeszcze szefowa rogalika, a ja obydwa "mordercze stwory " spakowałam i nakarmiłam tym mojego męza
2. Po pracy włączyłam Zumbe i ćwiczyłam 40 minut
Miała dołaczyc do mnie córka, ale nie dała rady. szkoda bo razem by było lepiej
Więc pojde za rada Nefri i po pracy pojdziemy na 40 minutowy szybki spacer, jej nie zaszkodzi na kregosłup a na pewno pomoże nam obu
Dzisiaj jeszcze bardziej zwariowany dzien niz zawsze.
Rano jadę z córka do lekarza bo ona rano niezbyt dobrze funkcjonuje wiec lepiej miec ja na oku, no a dopiero potem do pracy więc pewnie wrócie juz bardzo poźno
Trzymajcie kciuki abym mimo wszystko poszła na ten spacer!

20 listopada 2013 , Komentarze (17)

powolutku w dół
majwazniejsze ze wczoraj była tylko jedna krówka ( bo wiecej nie było he he)
no i do pracy wzięłam WIECEJ jedzenia, a nie ze w ogóle wzięłam jedzenie.
Dzieki temu nie głodowałam juz od 13 tylko wróciłam najedzona , i nie łaziłam i nie szukałam co by do pyska włozyc.
Dzisiaj zrobie tak samo i myślę ze tym sposobem , powolutku wróce do moich szósteczek.
Po zebraniou z szefową zaczynam jednak widziec światełko w tunelu i może za kilka tygodni skonczy się ta moja orka i bede mogła wychodzic a pracy po 8 godzinach a więc znajdę czas na aktywnośc, oby!!

19 listopada 2013 , Komentarze (12)

niby pól kilo mniej ale to zaden wyczyn po prostu wczorajsze 70 to był ( jak na razie) jednorazowy wyczyn mojej wagi a teraz wróciła na z góry upatrzone pozycje
Tak mysle ze chyba zrobie dzisiaj zdjecia mojej sylwetki  i wstawię, moze mnie to otrzezwi ??
Chociaz patrzenie na siebie rano w lustrze jakos nie działa na mnie dobrze, budzi wstret ale nie powoduje że zrę mniej.
No i chyba musze zacząć brać wiecej jedzenia do pracy bo skoro i tak tam siedze tyle godzin to chyba lepiej jakbym wracała najedzona a nie wygłodniała i rzucała się na wszytsko i pchała do pyska aby sie najesc bo głodna a potem aby smakowac bo taka biedna jestem nic z tego zycia nie mam tylko praca i praca
ot durna bździągwa....

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.