trochę spadło
wczoraj osiagnęłam juz totalne dno emocjonalne dzieki mojej szefowej która wyskoczyła z pretensjami o nadgodziny
kobieta nie ma najmniejsego pojęcia o tym co ja robię, (jest szefowa bo własciciel sie z nią ożenił) i zdołowała mnie tak ze pól dnia siedziałam przy biurku i ledwo na oczy widziałam przez łzy wiszące na rzęsach
Dzisiaj jak uda sie mojej mamie mnie zarejestrowac, bo to nie takie proste , pojde do lekarza bo jakis seronil lub cos w tym stylu bo juz nie wyrabiam
jestem kłebiem nerów i nastrojów depresyjnych
za to na szczescie nie pocieszyłam się jedzeniem, oparłam się 3 krówkom, oddałam córce, nie poczestowałam herbatnikiem mimo ze mąz jadł, no i poszłam na spacer
Bawet głowe umyłam a ostatnio nawet to mi sie nie chciało :(
Kiedys pisałam ze mam zespół renauda, a tak własciwie to tylko objaw reynauda bo po prawie rocznych badaniach nie znalezeziono zadnej choroby towarzyszącej.
Mam zmienione leki na nadcisnienie na inne i od tego czasu jest tak dobrze ciagle chodzę be zrekawiczek
Rece mi zsiniały moze ze dwa razy ale to tylko dwa palce i szybko wszystko doszło do normalnego stanu.
nie macie pojęcia jak mnie to cieszy, ostatnie lata przez pół roku w roku praktycznie nie wychodziłam z domu z powodu tych rak, bo niestety bol tych zsiniałaych rak nie był przyjemny, a teraz prosże zmienione leki i jest tak dobrze
Reumatolog twierdzi ze skoro tak dobrze reaguje na zmiane leków ze zwezającyh na rozszerzające tetnice to najprawdopodobniej bede miała tylko ten objaw reynauda i nie rozwinie sie to w zadna chorobe
no to tyle koncze w sumie optymistycznie bo poczatek był strasznie pesymistyczny
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
jendraska
26 listopada 2013, 21:17Powoli wszystko się unormuje. Współczuję takiej szefowej :( Trzymaj się Karina:)
zoykaa
26 listopada 2013, 21:08no mowiepo mordzie nie widac:)
zoykaa
26 listopada 2013, 20:06pamietam te Twoje zsiniale paluchy:)pierwsze zdjecie z dzis waga 93.80,kolejne waga 55:)
Nefri62
26 listopada 2013, 19:51Tak to jest jak zarządza osoba niekompetentna :-):-)pozdrawiam i miłego wieczoru żeby
savelianka
26 listopada 2013, 17:12trzymaj się,ty jesteś silna kobietą!! Żadna tam głupia szefowa nie moze cię tak zdołowac,,,nie daj się!1
TazWarkoczem
26 listopada 2013, 13:58hej super nowiny z raczkami a teraz zmien zdjecie glowne z fretki na żółwia to moze Twoje zycie troche zwolni :) ? Dobrego dnia mimo wszystko ;*
benatka1967
26 listopada 2013, 13:36współczuję , trzymaj się :)
renianh
26 listopada 2013, 12:45Bardzo ładnie sie oparlas pokusom ,straszna ta Twoja szefowa nie docenia skarbu jakim jesteś i Twojej pracowitosci.
magpie101
26 listopada 2013, 11:33Wspolczuje nieciekawej atmosfery w pracy :(
agnes315
26 listopada 2013, 10:54od Seronilu się tyje, uważaj :) Buziaki :)* P.S. Muchy nie oglądałam :(
agape81
26 listopada 2013, 08:52Ja mam nerwicę i stany depresyjne od jakichś 10 miesięcy.
achaja13
26 listopada 2013, 08:02czasem jak nie ma wyjścia można wspomóc się lekami.... myśl o tym, że już niedługo za niecały miesiąc Twój urlop... A propo mojego morsowania: jest super... daje niesamowitego Powera i gdyby nie Twój objaw Renauda to bym Cię namawiała...ale moja koleżanka ma to sama i już się dowiadywała, że to absolutne przeciwskazanie. Pozdrawiam i życze miłego dnia... i spokoju w pracy
MargotG
26 listopada 2013, 07:41fajnie, że leki CI pomogły. Zawsze to jakieś pocieszenie w tej trudnej dość sytuacji w pracy. Ludzie niestety nie zawsze są obiektywni w swoich ocenach... ale wpływu na to nie mamy więc pozostaje nam herbata z melisy albo prozac :)
ewelina243
26 listopada 2013, 07:15kiedyś nie wiedziałam że będę musiała sięgać po leki na nerwy...ostatnio niestety też bez nich byłoby ciężko...i pomyśleć, że to człowiek człowiekowi... życzę więcej powodów do uśmiechu
Malgoska39
26 listopada 2013, 06:48ooo, to fajnie z tymi Twoimi łapkami :)) Spokoju Ci życze, no i oczywiście wymarzonej wagi :)) Buziolki....