Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Po prostu mam już dosyć siebie w tej odsłonie. Po ciąży zarobiłam 8 kilogramów. A wcześniej też było ich dużo za dużo. Nigdy nie byłam szczupła. Zawsze miałam nadwagę. Ale - na litość - nigdy nie ważyłam tyle, co teraz. Chcę schudnąć - dla siebie, dla męża, dla synka. Być zdrowa i sprawna. I piękniejsza :-)

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 2436
Komentarzy: 13
Założony: 15 stycznia 2011
Ostatni wpis: 6 lutego 2018

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
mojasilnawola

kobieta, 48 lat, Warszawa

160 cm, 94.00 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

25 stycznia 2011 , Skomentuj

Dużo pracy, mało czasu. Zachciało mi się własnej działalności, cholera. I na dodatek cały czas siedzę w domu, więc w ręce ciągle coś podłazi... Buuuu.  Dziś nie było tak źle, ale mogło być gorzej. Jeszcze się nie ważę. Może za tydzień. Bleeee.

23 stycznia 2011 , Skomentuj

...jak żółw ociężale....
No więc ja właśnie nie chcę powoli i ociężale!
Koniec z lenistwem, biorę się za siebie. Jak inni mogą, to ja tez mogę, od macochy nie jestem.
Plan: walka z Pokusami
1- słodycze
2- dojadanie po synku
3- późne kolacyjki z mężem
Na razie wystarczy. Poczekamy, zobaczymy :-)

15 stycznia 2011 , Komentarze (1)

Przymierzam się do zabrania się za siebie od nowa - i tak - im bardziej się przymierzam, tym bardziej czuję, że chcę i że mogę - wiem, że dam radę. A mój login? Trochę na przekór - bo ja wcale nie mam silnej woli. Ale może to zadziała jak przepowiednia? Może coś uda się zmienić? Co wiem?  Po pierwsze - że na odchudzanie potrzebne jest wbrew pozorom sporo czasu. Że trzeba mieć silną motywację. Że to może trochę kosztować. Że walka będzie trudna.
Ale poza tym wiem, że warto. I wiem, że robię to dla siebie - żeby być zdrowa i piękna ;-)
Czyli, kobitki - zaczynamy!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.