dobija mnie ta bezczynnosc juz 3 tygodnie siedze bez pracy , dopiero mamy przyjsc do pracy po 20 maja wtedy ma juz byc niby , szukam dalej wysyłam cv ale poki co to zadnego odzewu nie ma ,na wadze dzis z rana 62,4 kg po obzartym dlugim wekendzie probuje wrocic na dobre tory troche wiecej sie ruszam bo mam czas dobre i to ogolnie to złapalam jakiegos doła , moze bedzie lepiej
miłego dnia