REAKTYWACJA po raz IV
Nie było mnie tu od lutego, gdy chłopak rzucił mnie, zawalił mi się świat i nie widziałam potrzeby aby się odchudzać. Teraz ? Teraz po tych 4 miesiącach rozpoczęłam nowe życie. Swoje przecierpiałam po tym jak po 3,5 roku mój były chłopak potraktował mnie jak zabawkę, a po 2 miesiącach dowiedziałam się, że jest z moją "koleżanką". Dziś mam nowego chłopaka, kilka wymazanych wspomnień i o kilka osób tzw."przyjaciół" mniej- po czasie okazało się kto jest kim.
Ważę około 75-76 kg, czyli nie przytyłam ! Po okresie zrobię dodatkowe pomiary ;)
Ale tak "na oko" muszę schudnąć około 6kg :)
A od poniedziałku kolejna sesja...
.
Ważenia i mierzenia nie było,
świat mi się zawalił.
Nie zajadam smutków,
bez mojego powietrza apetytu nawet nie mam.
:(
O
Jutro ważenie i mierzenie ;)
wczoraj zamiast pączka wcinałam małą margheritę
i jedząc fastfooda zmieściłam się w granicy ilości kcal ;)
kiedyś wydawało mi się to nie do pogodzenia:)
zaraz zabieram się za sprzątanko... bo w sumie już mam ferie :)
tylko w czwartek idę na kolejną poprawkę kolosa z angola
tym razem musi się udać !
ps. już dzisiaj na wadze pokazało się 81.9 :D
Dzień 35.
Śniadanie
-kawa 100kcal
-sałatka 100kcal
Obiad
-surówka z pora 106kcal
-marchew z groszkiem 150kcal
-2jajka sadzone 140kcal
Deser
-danio 160kcal
-pół pomarańczy 40kcal
Kolacja
-twarożek 290kcal
-2oscypki 232kcal
SUMA: 1312 kcal
W sobotę pozwoliłam sobie na magnuma i wuzetke -ale misja styczeń bez słodyczy zaliczona ;] tzn kontynuuję dalej ;] hm dobrze, że nie przekroczyłam wtedy ilości kcal ;]
Dzień 31.
Śniadanie
-2 kiełbaski drobiowe 200kcal
-herbata z cytryną i cukrem 20kcal
-trochę grejpfruta 30kcal
Obiad
-zupka chińska 290kcal
Kolacja
-herbata z cytryną i cukrem \x 2 40kcal
-tuńczyk w wodzie z majonezem 195kcal
-2 wafle ryżowe 74kcal
SUMA: 849kcal
wszystko jakieś takie obojętne mi...
31 dzień bez czekolady
Dzień 29.
Śniadanie
-sok pomarańczowy 200kcal
-tuńczyk 80kcal
-szynka 10kcal
-2 wafle ryżowe 74kcal
Obiad
-udko 350kcal
-surówka 30kcal
Po obiedzie
-danio 170kcal
-biszkopty 183kcal
Kolacja
-2 wafle ryżowe 74kcal
-tuńczyk 90kcal
-twarożek 40kcal
-sok pomarańczowy 200kcal
SUMA: 1441kcal
29 dzień bez czekolady
ale ucze sie i objadam międzyczasie...
Dzień 28.
Śniadanie
-oranżada 102kcal
-chleb 85kcal
-margaryna 10kcal
-ser 88kcal
Śniadanie II
-herbata (cukier) ok.20kcal
Obiad
-pizza ok.800kcal
Kolacja
-udko + surówka ok. 300kcal
SUMA 1405kcal
28dzień bez czekolady ;]
a na pizze pozwoliłam sobie z okazji zdanego pierwszego egzaminu ;)
Dzień 27.
Śniadanie
-twaróg 50kcal
-2wafle ryżowe 74kcal
-pasztet 40kcal
Śniadanie II
-danio 170kcal
-biszkopty 168kcal
Obiad
-twaróg 64kcal
-wafel ryżowy 37kcal
-pomidorówka z makaronem
i korzeniem pietruszki 212kcal
Podwieczorek
-danio 170kcal
Kolacja
-ser żółty 43kcal
-wafel ryżowy 37kcal
-2 jajka 140kcal
SUMA: 1204kcal
Cały dzień siedziałam i podjadałam... efekt siedzenia w domu i zakuwania...
jutro pierwszy egzamin a czuję, że nic nie umiem... mam nadzieję, że jutro w autobusie jeszcze uda mi się coś ogarnąć...
27 dzień bez czekolady.
Dzień 26.
Śniadanie
-kawa 100kcal
-jajko 70kcal
-pasztet 20kcal
-ogórek zielony 8 kcal
-plaster gotowanej szynko 10kcal
-2wafle ryżowe 74kcal
0biad
-marchew 30kcal
-pietruszka korzeń 40kcal
-makaron 110kcal
-rosół 200kcal
Deser
-danio 170kcal
Obiad II
-wątróbka drobiowa 134kcal
Kolacja
-2wafle ryżowe 74kcal
-twaróg półtłusty 80kcal
-plaster gotowanej szynki 10kcal
SUMA: ok 1140kcal
Objadałam się dziś niemiłosiernie...to chyba przez tą zbliżającą się sesję...
ale czekolady nie ruszyłam !;)
26dzień bez czekolady !;) przymierzałam dzisiaj sukienkę ze studniówki... jest lepiej niż było na studniówce, ale nadal nie jest idealnie;) może do czerwca dam radę wytrzymać na diecie i wyglądać tak idealnie jakbym chciała...
Dzień 25.
Śniadanie
-sok pomarańczowy 98kcal
-frankfuterki 300kcal
-wafel ryżowy 37kcal
-herbata z cukrem 20kcal
Obiad
-zupka chińska 300kcal
Kolacja
-mleko 90kcal
-danio 170kcal
-biszkopty 133kcal
SUMA: 1148kcal
Dzisiaj były pomiary, waga po raz pierwszy od lat pokazała 83.9 :)
25dzień bez czekolady ;)
EDIT
Na wieczór była impreza urodzinowa mamy... był alkohol i słodycze...
a więc aby nie rzucić się na czekoladowe cukierki
zjadlam troche flipsów ok. 150kcal
i trzy pomarańcze ok.300kcal
czyli na dziś dzień 1598kcal... ale i tak jestem z siebie dumna, bo te cukierki już uśmiechały się do mnie... po za tym jest weekend, a jak co weekend to mam przyzwolenie na delikatne szaleństwo... ;)