Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Osóbka, która ciągle się uczy, niekiedy płacze, niekiedy się uśmiecha, idzie kilka kroków do przodu i jeden do tyłu. Stara się dbać o swój wygląd, czuć się lepiej, pewniej. Jeść więcej warzyw i owoców oraz dojść do wymarzonej figury to moje aktualne cele....

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 408922
Komentarzy: 3618
Założony: 10 stycznia 2011
Ostatni wpis: 7 lutego 2017

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
dola123

kobieta, 28 lat, Wrocław

174 cm, 69.00 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: Mniej kg, chudsze uda i płaski brzuch. Angielski w głowie, a nie w słowniku ; )

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

7 maja 2012 , Komentarze (9)



Hejka ;) Dzisiejszy dzień szkolny bardzo udany. Dzień dość szybko zleciał jak to bywa w poniedziałki i piątki. Opłacało się trochę zmarnować weekend i uczyć się niemieckiego oraz poświęcić 2 godziny na zadanie domowe. Otrzymałam dziś 2x 5 !!!. Strasznie się cieszę. Mam taką ochotę wszystko nadrobić i na koniec pokazać się z jak najlepszej strony.  Dziś o 18 zamierzam oglądać tv i robić ćwiczenia brzuszkowe ;)) mam nadzieję, że się uda... Rano nie zjadłam śniadania w domu i po przyjściu do szkoły odczuwałam jakiś brak chyba jednak warto to zmienić i zawsze coś zjeść, ale rano kompletnie nie mam apetytu, a płatków z mlekiem jeść nie mogę ; <
A WY CO JECIE PRZED WYJŚCIEM ? Plamka na twarzy o której pisałam zrobiła się mniejsza i już nie boli, zaraz biorę kremy w ruch i smarujemy, oczyszczamy, kremujemy. Ogólnie wtorków nienawidzę, ale ze względu iż w ten dzień widzę się z pewną osóbką jest on dla mnie przyjemy ;)))


PS: postanawiam ograniczyć kawkę do 1 w tygodniu ; /

Pozdrawiam ;]

6 maja 2012 , Komentarze (1)



Witajcie ;) Jutro już  znów budzik zadzwoni przed 7 by uszykować się i wyjść do szkoły. Nawet się ciesze, za dużo tego wolnego i nie zawsze ciekawie, czasami lekko nudnawo. Coś mi wyszło na twarzy i boli ;< czerwona plamka brrrrrrrrr Idę zaraz się wykąpać, później położę do łóżeczka i pouczę na jutro. Dziś zamierzam iść wcześniej spać. Oby jutrzejsza kartkówka poszła dobrze oraz by dzień szybko i interesująco zleciał. Zaczynam poważnie ćwiczenia na brzuch od jutra nie ma to tamto, trzeba wreszcie ruszyć dupsko. Znalazłam jeszcze kilka niedoskonałości na nogach i pośladkach, trzeba je wyeliminować,  a później trzeba/ można lansować się w bikini na plaży  czy ogródku ;D Ma być pięknie musi być cudnie, a to cholerstwo z twarzy niech mi znika, jutro chce widzieć piękną mordkę... Trzymajcie się kochane i nie dajcie niedoskonałościom ;*

5 maja 2012 , Komentarze (2)


Witajcie ;) Dziś już o 7:15 na nogach. Postanowiłam wziąć rano rower i pojechać do piekarni po ukochany jabłecznik. Po drodze zrobiłam zakupy dla babci (bułeczki, masełko, świeża wędlina, warzywa). Gdy dotarłam pod sklep okazało się, że został tylko makowiec, za którym nie przepadam, więc wkurzona, że się tak poświęciłam wyszłam i pojechałam do babci. Było po 8 weszłam zostawiałam zakupy, ponieważ nie chciałam jej budzić, zostawiałam karteczkę i wyszłam ;) Chyba to ciasto nie było mi pisane, nawet dobrze, że go nie było przynajmniej nie wejdzie w boczki ;D Drugi mały sukces to taki, że odważyłam się dziś ubrać krótkie spodenki, jakoś podobają mi się dziś moje nogi, mimo iż są blade ;/ Zrobiłam na razie 8 km, przyszłam do domku zrobiłam sobie kawkę i zaczęłam czytać Wasze pamiętniczki. Zaczynam brać tabletki beta-karoten ;] Zaczyna powoli do mnie docierać myśl, że niedługi impreza, plaża, strój kąpielowy i troszkę brzuszki zaczynam robić. Niedawno zadzwoniła babcia i była zaskoczona, że ja śpiąca do 11 przywiozłam takie pyszności na śniadanko. Ach lubię radość rodzinki i dobre uczynki ;D



3 maja 2012 , Komentarze (1)

Hejka !!!

Wróciłam właśnie z rowerka 25km zaliczonych ;D Wspaniały dziś dzień, ładna pogoda, dużo znajomych się widziało. Kilka śmiesznych sytuacji się przydarzyło. Wczorja na kolację zjadłam tuńczyka oraz kanapki z pomidorem oraz szczypiorkiem własnej hodowli pchaaaaaaaaaaa a dziś jajecznicę też z tym pysznym szczypiorkiem ;) Nie wiem dlaczego, ale jakoś nie mogę się przełamać i założyć krótkie spodenki ;/ Jeszcze tylko 3 dni i do szkółki. Maturzystom życzę jutro powodzenia ;))


2 maja 2012 , Komentarze (4)

Gorąco jest to fakt... Skończył mi się balsamik ;/ Trzeba zakupić kolejny... Jestem bardziej zmęczona tą majówką, niż harówą w szkole. Wczoraj była lekka masakra, przed egzaminami miałam nie ogar w pokoju i dużo książek wszędzie leżało. Obiecała, że po egzaminach się to zmieni. Było ok to oczywiście musiała sobie rodzinka znaleźć powód doczepiania a to zeszyt na biurku leży, a to bluzka na krześle powieszona no bo mnie zaraz trafiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii. Darli mordę, miałam dość. Później poszłam na dwór, zostałam zaproszona do nowej kawiarnii ;D Było miło, dziś trzeba załatwić kilka spraw, zrobić zakupy i zacząć myśleć o szkole. W poniedziałek mam kartkowe z niemca muszę mieć z niej 5. Muszę zacząć walczyć o oceny, postarać się je poprawić mieć same 4 i 5. Tak mało zostało, muszę być przygotowana na każdą niezapowiedzianą i zapowiedzianą kartkę ,na każdy sprawdzian !!!! Za 2 tygodnie konkurs czuję się bardzo dobrze przygotowana, lecz na drugi kompletnie nie przygotowana. Miałam jechać na przesłuchanie artystyczne, ale stchórzyłam czułam się nie przygotowana, nie wiem kiedy tam pojadę, niby chcę, ale z drugiej strony boję się, że odeślą mnie do domu i nie przyjmą. Czas leci jak oszalały, teraz staram się namówić koleżankę na obóz i codziennie oglądam filmiki reklamujące obozy oraz HISZPANIE *-* Idę się wziąć za siebie i na miasto !!!!!


30 kwietnia 2012 , Komentarze (5)





Hejka ;) Moja rodzinka ostatnio uzależniła się strasznie od zbożowych listków zwanych sunbites. Wczoraj kupili 3 paczuszki oraz colę i wszamaliśmy. Choć mało wypiłam coli, źle się po niej czułam, bolał mnie lekko brzuch. Po prostu mój organizm odzwyczaił się od gazowanych napoi. Dziś kupili 2 paczuszki, ale już się nie skusiłam na tak dużo tylko kilka listków, mam nadzieję, że jutro już ich nie kupią, bo znowu zgrzeszę ;) Wczoraj zrobiłam "spacerek" 5km a dziś 8km ;D Lekko dziś nóg nie czuję i jestem strasznie zmęczona, ten upał już mnie wykańcza







A brzuszek zamiast robić się płaski , robi się coraz grubszy. Brzuszki miały  być, ale jak zwykle lenistwo wygrywa ;p



28 kwietnia 2012 , Komentarze (3)

Witajcie ;)
                 Wczorajszy dzień minął świetnie to było moje II genialne spotkanie w ostatnim czasie. Planujemy powtórkę, ale dopiero gdzieś za 2 tygodnie. Hmmmm przede mną calutki długi tydzień zapowiada on się troszkę pracująco, nudno i shopingowo. Mianowicie muszę iść do szkoły ;/ zaliczyć próby ;! itp.
                  Pogoda bajerancka, wczoraj zaczęłam znowu szperać po wycieczkach obozach i kurcze nie moge się zdecydować ciągnie mnie do Hiszpanii albo Hiszpania+Paryż, ale nie mam na razie nikogo chętnego, a samej troszkę do kitu byłoby, choć wiem, że szybko znalazłabym towarzystwo. W Polsce widziałam może jeden fajny, ale jakoś wolałabym pojechać zagranicę, pogadać po angielsku, czegoś się nauczyć i odetchnąć pełną piersią. Dylemat jest straszny, towarzystwa brak.
                   Prawie wszyscy z mojej okolicy gdzieś wyjeżdżają tyko nie ja, a rodzinka wymyśliła sobie dzisiaj grilla by umilić czas. Głupio siedzieć w domu, gdy jest tak pięknie, ale na pewno na ich grillu moja noga nie postanie. Musiałabym iść do babci, ale za bardzo to mi się nie chce.


Jeżeli chcę wyjść na plaże to muszę brać się za brzuszki i to ostro. MUSZĘ SIĘ WRESZCIE ZDOPINGOWAĆ oraz trzeba kupić nowy strój kąpielowy ;D !!!!!!!!!!


26 kwietnia 2012 , Komentarze (4)



Witajcie i tak przebrnęłam przez 3 dni egzaminów. Teraz czas na regeneracje i dbanie o figurkę do 20 czerwca musi być wszystko piękne i dopięte na ostatni guzik ;D Angielski bardzo dobrze mi dziś poszedł, jestem z siebie dumna ;D Na rozszerzeniu nawet spróbowałam skleić e-maila a teraz ranking testu według wstępnych obliczeń 1. POLAK

2. ANGLIK 3. PRZYRODNICZE, HISTORIA, WOS 4. MATMA wrrrrrrr Większość już wie jaki ze mnie leser, ale naprawdę zrobiłam dużo postępów, bardzo podobają mi się moje nogi 2 dni byłam w spódniczce ;p Minimalnie muszę jeszcze popracować nad brzuchem oraz zadbać o twarz oraz utrzymać lub delikatnie jeszcze zrzucić wagę. Chyba zacznę codziennie coś jeść przed szkołą ;?  Nie chce mi się iść po mleko żeby zrobić placuszki z jabłkami i dziś chyba zaszaleję i zrobię sobie coś bardziej niezdrowego. Jutro najprawdopodobniej imprezka  trzeba opić sukcesy ;] Trzymajta się ;**




25 kwietnia 2012 , Komentarze (8)

O przyrodniczych proszę nawet nie wspominać cała szkoła ma w co drugim pytaniu błędy w tym i moja skromna osóbka, matma jestem ogólnie zadowolona, mimo iż orłem z tego przedmiotu nie jestem i bardzo go nie lubię, ale i tka polskiego nic nie przebije, jeszcze jutro angielski i wolneeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeeee

i czekamy sobie na arkusz odpowiedzi i liczymy procenty bu ha ha ha ;p

bułeczka + kawka
woda
?
?
?
Dziękuję za uwagę ;D

PS To trzymanie Waszych kciuków troszkę pomaga Dziękuję ;*

24 kwietnia 2012 , Komentarze (8)

żyje ;D pierwszy dzień egzaminów minął historia zobaczymy co z tego wyjdzie było bardzo dużo królów, których nie lubię ;/ polski spoczko dużo ZEMSTY ;/ 15 wybijaj i sprawdzamy wyniki ;)) Jutro już idę na egzamin w pełnym lajcie ;D Brzuszek nie boli !!! 

________*________*__________*_________
____________________menu egzaminowe________________

2 bułeczki śniadaniowe + kawka ;p
batonik + woda
jabłko
zupa warzywna, kluska z jagodami
?


 ;)


[edit] polak genialnie, hista ujdzie ogólnie z wyników pierwszego dnia jestem zadowolona  ;]

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.