Hejka :))
Tydzień minął mi kreatywnie, towarzysko i bajecznie... Zaliczyłam kolejne zajęcia z serii JumpingFrog- spaliłam czwartkowe pączuchy, czytałam, że na jednych zajęciach trzy sztuki idą w zapomnienie i naprawdę po zajęciach poczułam się od razu lżejsza... Znalazłam nawet nowo otwierające się miejsca w studenckim mieście także ka tylko wrócę to idę na próby i polowanie... W sobotę miałam przyjemność uczestniczyć w babskim, vitaliowym spotkaniu. Czas minął błyskawicznie, było tyle tematów, wspólnych pasji, czułam w pełni, że mam przy sobie bratnią duszę :D Także teraz z vitalijką mamy plany, aby możliwie często wspólnie, kreatywnie spędzać czas, mimo, iż dzielą Nas km, bo mieszka poza granicami PL, ale to żadna przeszkoda hi hi hi xD Później jeszcze poszłam na polowanie książki ZDROWE BAKTERIE,lecz niestety nigdzie jej dostać nie mogłam :( Także czekam na dostawę :P A może któraś z Was już czytała/miała do czynienia???
Jako wielbicielka cukiernictwa nabyłam za to książkę słodką, z okładką makaronikową- jestem ich wielbicielką. Mam nadzieję, że będzie to słodki, błogi czas w paryskim klimacie <3
Dziś od godziny 7 rano robiłam drożdżowe ciasto i nadzienie jabłkowe, gdyż umówiłam się z przyjacielem na kawkę i oglądanie płyty z imprezy, na której byłam osobą towarzyszącą :)) Coś mi8 na tel poginęły fotki przygotowawcze, na chwile obecną znalazłam tylko coś takiego :P
Niedawno skończyliśmy oglądanie i śmianie się, dlatego teraz czas na książkę do ręki, kocyk i relaks. Początek tygodnia zapowiada się ambitnie, bo wieczorkiem skocze sobie na zumbę, gdyż niedługo moja najwspanialsza trenerka idzie na urlop macierzyński, także korzystam ze sposobności, nadrobię zaległości z koleżankami z klubu i poczuję w pełni zumbową moc, bo jak na razie zastępczyni nie znalazłam :D Ach nie moge się doczekać !!!!!
ŻYCZE WAM UDANEGO ROZPOCZĘCIA TYGODNIA !!!!