Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Wiosenne porządki/Domowe rogaliki śniadaniowe...


Witajcie moje ślicznotki :)) 

Właśnie dobiłam do weekendu i zakończenia przerwy zimowej. Od poniedziałku ruszam pełną parą z II semestrem. W ostatnich dniach w rodzinnych stronach postanowiłam zrobić porządki w szafach, jest co układać, wyrzucać, przymierzać itp. Wczoraj rano upiekłam rogaliki na śniadanie, bo akurat była końcówka drożdży, a wiadomo, że wszyscy chętnie wezmą sobie świeżego, domowego rogalika z rodzinnej piekarni hi hi hi :P Efekt oto taki wyszedł, była wersja z makiem, z kruszonką, migdałami oraz bez niczego 

w mega kubku rośnie sobie zaczyn :)) 

od wyboru do koloru :P

zdjęcie w przekroju tez musi być :D

W ogóle ostatnie kilka dni spędziłam w kuchni, zrobiłam obiad - ulubione danie rodziny kasza gryczana oraz ryż brązowy z kurczakiem w sosie porowym z marchewką <3 a innego dnia zaserwowałam kluseczki  serowe z cynamonem, imbirem, kardamonem

 

Byłam też z wizyta u moich kochanych muzyków i nie widzieliśmy się przez trzy tygodnie,a oni do mnie ej schudłaś... mówię no co Wy waga ta sama byłam jedynie dwa razy na zumbie i dwa razy na trampolinach i stwierdzili, że te trampoliny sa takie magiczne, że zaraz sami się na nie porwią hi hi hi Teraz uciekam  do porządków, a wieczorem spotkanie z licealnymi psiapsiolami :)) 

Papatki!

  • marta80a

    marta80a

    13 lutego 2016, 19:55

    Pieknie wygladaja te rogaliki :) narobilas mi tylko smaka i jest godzina 20.00 a mi sie chce jesc :P

  • KmwTw

    KmwTw

    12 lutego 2016, 21:48

    Ciężkie są te trampoliny? :) Jejku, czy Ty musiałaś mi narobić ochoty? U nas w piekarni jest takie ogromny rogal z makiem. Jakie to jest pyszne. Oczywiście biała mąka :( Ale z masłem idealne... MmmM!!!!!

    • dola123

      dola123

      13 lutego 2016, 10:55

      Nie są takie ciężkie, kilka zajęć i szybko dochodzi się do wprawy, a efekty cud miód i malinka :D

  • am1980

    am1980

    12 lutego 2016, 18:28

    Ale pyszności! Cudo!!!

  • angelisia69

    angelisia69

    12 lutego 2016, 16:52

    widze ze sluzy ci siedzenie w kuchni bo takie pysznosci powstaja ;-)

    • dola123

      dola123

      13 lutego 2016, 10:49

      lubię kucharzyć :P

  • OutOfReach

    OutOfReach

    12 lutego 2016, 15:29

    Jak ja dawno rogalików nie jadłam :D a domowych to już w ogóle całą wieczność :P

  • iw-nowa

    iw-nowa

    12 lutego 2016, 13:46

    Dobrze Ci idzie, ta zumba na pewno Ci ruszyła obwody i mięśnie wzmocniła. pięknie jest! :)

    • dola123

      dola123

      12 lutego 2016, 13:51

      Trampolina mega poprawiła mi wydolność, kcal lecą, g tłuszczu chyba też, a zumba ostatnio po raz pierwszy była dla mnie przyjemnością, owszem spociłam się, ale nie aż tak mocno jak zawsze. Także połączenie jednego i drugiego jest chyba idealnym zestawem :D

    • iw-nowa

      iw-nowa

      12 lutego 2016, 14:01

      Nie bardzo wiem, czy gdzieś tu będę miała trampolinę, więc póki co robię swoje. :) Świetnie, że u Ciebie tak działa!

    • dola123

      dola123

      12 lutego 2016, 14:15

      Działa ta dyscyplina pod nazwą Jumping Frog albo Fit and Jump. Nawet moja mama zdecydowała się spróbować i bardzo się jej podobało :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.