Pamiętnik odchudzania użytkownika:
ika7804

kobieta, 46 lat, Gdańsk

160 cm, 86.30 kg więcej o mnie

Postanowienie wakacyjne: WALKA O ZDROWIE- LŻEJSZE ŻYCIE

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Masa ciała

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

4 lutego 2011 , Skomentuj

byłam u lekarza dostałam jakies tam czarostwa, naszczescie poranne tabletki i ponowny sen pozwoliły mi sie wypocić , spalam do 12,30
z dietka tak srednio, rano jajecznica +1 kromka razowca, potem poł miseczki krupniku, o 17 mały klasyczny obiad czyli łyżka ziemniaków, kotlet mielony i kapusta kiszona,deser-pomarancz, kolacja mała porcja budyniu , jablko
jutro ide do pracy wiecej ruchu bedzie to moze wkoncu waga drgnie dalej w dól ,dzis było 103,3 czyli odrobinke mniej niz ostatnio, ale to i tak kropla w morzu potrzeb
Moje kochane mam taki mały problemik: nie umiem sobie poradzić zeby nie jesc owoców, chcialabym zastosowac choc  przez pare dni diete bialkową ale nie moge sie przełamac zeby nie zrec owoców, to ze nie jem chleba białego , slodyczy i innych badziewi to juz nie jest problem, teraz nie moge sie powstrzymac od owoców, warzyw, niby nie jem duzo bo to w ciagu dnia jest 1=2 jabłka, czasem pomelo kawałek  lub jak sa w promocji to pomarańcz czy mandarynka, a surówka koperkowa z bidry tez mi smakuje, potrafie zjesc jej pol pojemnika w pracy na 2 sniadanie, czemu to odchudzanie jest takie trudne..........

2 lutego 2011 , Komentarze (1)

coraz bardziej łamie mnie grypa, boli gardło, znowu jakies diabelstwo sie doczepiło, aj
zmykam do wyrka bo mam wypieki -goraczka
oczywiscie nadal dietkuje

2 lutego 2011 , Komentarze (1)

powrót do pracy i prawie do diety przyniósł juz 1 efekty, waga dzis rano 103,5
oby tak dalej ubywało, ;-)

1 lutego 2011 , Komentarze (1)

Dzionek w pracy taki sobie, z jedzeniem zmiescilam sie w 1500 kal. , jutro mam inne plany co do jedzonka, ale i tak sie ciesze nie zjadlam dzis nic słodkiego, za to zjadłam zbyt kaloryczna kolacje, popracuje nad tym --obiecuje :-)
na jutro kupiłam serek wiejski, twaróg i makrele, na podwieczorek kupie jogurt owocowy, nowy mc mamy wiec czas posprzatac w kiszkach po starym....
moze zna ktos z was skuteczny sposób na przeczyszczenie kiszek? ja mam niedoczynnosc tarczycy wiec latowe sposoby na mnie nie dzialaja
dziekuje za wsparcie

31 stycznia 2011 , Komentarze (2)

jak mam zmienić wage docelową na pasku postepu, napisałam ze chce wazyc 55 kg , teraz chce zmienic na 62, ale jak?

31 stycznia 2011 , Komentarze (1)

1 dzien w pracy po 2 tyg urlopu byl bardzo pracownity, mielismy 2 spore dostawy , a do tego jutro mamy kontrole w firmie wiec coniektore sprawy musialam posprawdzac, zapewne cos tam przeoczyłam , ale co tam wszystkiego w 1 dzien sie nie ogarnie.
Z dieta było tak sobiebez rewelacji, nie obzeralam sie ale tez nie byłam świeta tak jak planowałam,  na sniadanko zjadłam 1 bułke rozmaitosci z serem zóltym i pomidorkiem+herbata, 2 sniadanie serek wiejski, obiadek bułka taka sama jak na sniadanko+pomarancza, podwieczorek 1 berlinka, kolacja pół zapiekanki, 2 łyzki stołowe spagetti
Mam nadzieje ze jutro juz zjem mniej weglowodanow niz dzis, trzymajcie za mnie kciuki 

30 stycznia 2011 , Komentarze (4)

ale na tym urlopie dowaliłam do pieca, na wadze znowu duzo za duzo 106,3 a juz miałam 102,5 , w 9 dni tak dowalilam, ach
jutro do pracy zabieram twaróg chudy i zielone herbatki, trzeba dac odpoczac wątrobie po tłustym i słodkim wypadzie na 18 i 20 leciu ślubu
straszne te wahania wagi, troche luzu i taka masakra....
a od 3 mam nadzieje ze uda mi sie wrocić na silownie.........

25 stycznia 2011 , Komentarze (1)

urlop i siedzenie w domu to wynik po week ponad kg wiecej, masakra, wczoraj byłam 1,5 h na dworku na sankach z corciami ,ale to o wiele za mało, dzis juz zamiast sniadania wypiłam serwatke, musze odstawic pieczywo bo od tyg właczyłam je do diety i juz sa skutki uboczne , masakra, przynajmniej do piątku postaram sie bazować głownie na białkach , w week nie wiem jak to bedzie bo bede na 18 chrzesniaka i 20 leciu ślubu zapewne beda słodkości i nie wiem czy uda mi sie pochamować od niejedzenia ich....
z drugiej strony mam wielkiego motywatora , wkoncu udało mi sie juz zgubic 9,5 kg , i robiac porzadki w swojej szufladzie znalazłam stary zeszyt z odchudzania z lat 2003--2006, troszke sie podłamalam na poczatku bo w 2006 r wazyłam 88 kg i wtedy z opisów była to dla mnie masakra, a w takim razie jak to sie stało ze w ciagu kolejnych lat urosłam o kolejne 25 kg do przodu? wkoncu corcia miała juz wtedy 2,5 roku wiec na kg po ciazy nie moge zwalic, na nowe tez nie bo słoniem w ciazy tez nie byłam .... a moze jednak byłam....tylko dlaczeo tego nie widziałam.....zawsze skutecznie unikałam wszelkich fotek , pewnie podswiadomie aby sie ukryc przed prawda, to jakis obłed........
Czyzby doktor Kaska miał racje ze nigdy sama nie schudne z takiej otyłosci do wagi 60 kg?
z drugiej strony musiałabym gubic miesiecznie tylko 5 kg , a może okazuje sie ze az 5 kg?
nie mam zamiaru sie poddać, wiem ze jak kazdy mam chwile gorsze , ze popełniam błedy w zywieniu lub sie obzeram , ale kto tak nie robi? czy jest chociaż jedna osoba która nigdy nie zbłądziła? i tak najważniejsze jest aby wyciągać wnioski ze swojego postepowania, brać tylko to co jest dla nas najlepsze, a złe niwelować.
kazdego roku powtarzamy sobie ze to juz koniec ze sie uporamy z tymi kg, ze na sylwka bedziemy takie git, a tu mijają kolejne tygodnie , miesiace , potem koniec roku i kolejne postanowienia......... i tak mijaja LATA
NO TO NAPEWNO CZA POWIEDZIEĆ KONIEC !!!!
UDOWODNIJMY SOBIE PRZEDEWSZYSTKIM DLA NASZEGO ZDROWIA ŻE POTRAFIMY SIE ZMOBILIZOWAĆ ZEBRAĆ DU.. W TROKI I WALCZYĆ O NASZE LEPSZE JUTRO, LŻEJSZE JUTRO , ABYŚMY NA KONIEC ROKU UMIAŁY SPOJRZEĆ SOBIE PROSTO W OCZY I SIE UŚMIECHNĄĆ I POWIEDZIEĆ
UDAŁO NAM SIĘ,JESTEŚMY SZCZUPŁE , GUBIŁYŚMY OK 5 KG M-C, 10 M-CY TO JUZ 50 KG , DO TEGO ĆWICZENIA DO MARZEŃ SPEŁNIENIA

 

 










 

 


 


 

24 stycznia 2011 , Komentarze (1)

PODAJE LINK DLA OSÓB ZAINTERESOWANYCH DODATKOWĄ KASĄ;
http://dobryzarobek.pl/index.php?id=780dbe3c685bb1e48819bc8e81bbb59f
POLECAM:-)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.