Ostatnio dodane zdjęcia

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

zaczynamy od początku... -Listopad 2010... 64kg - Koniec sierpnia 2011r... 50kg - marzec 2013... 72kg

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 14479
Komentarzy: 153
Założony: 22 listopada 2010
Ostatni wpis: 30 lipca 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
nusia892

kobieta, 35 lat, Koszalin

156 cm, 69.50 kg więcej o mnie

Wpisy w pamiętniku

30 lipca 2014 , Komentarze (2)

Dziś nowy dzień i nowe nastawienie...

Wciąż załamana ale muszę próbować dalej jak mi napisano ostatnio, głównie dla Ali :D

Dziękuję wam za wsparcie i pokrzepiające komentarze :)

Jeszcze tylko 13 tyg i będzie po wszystkim, obym jak najszybciej dostała glukometr żebym wiedział co mogę a co nie i będę się czuła pewniej

Sebastian ma za 13 dni 4 urodzinki, już znalazłam dla niego fajne łóżko piętrowe z biurkiem i szafkami na prezent. Bardzo mu się podobają te łóżka bo są schodki ;) Jest niziutkie i ma naokoło barierki. Używane co prawda, ale na pewno mu się spodoba. Do tego jakiś zestaw Lego i dziecko szczęśliwe 

mój książę :D



29 lipca 2014 , Komentarze (4)

Nie jest dobrze...

Przez 2 tyg ścisłej diety cukier jeszcze się powiększył, czyli cukrzyca postępuję :(

W następnym tygodniu spróbujemy jeszcze w laboratorium bo ginekolog dał skierowanie żeby wyniki były najdokładniejsze. A później skierowanie do poradni niestety

Jestem załamana, tak się starałam...



28 lipca 2014 , Komentarze (8)

Witam się po kolejnej przerwie

Niestety dopadła mnie cukrzyca więc dołączam do dietkujących...

Jutro powtórka badań żeby zobaczyć czy coś sie poprawiło więc proszę o kciuki 

Upały mnie wykańczają, nie mam sił:P 

Ale dowiedziałam się że noszę pod serduchem córcie. Prawdopodobnie będzie Alicja. Ciekawe jak sebik zareaguję na siostrzyczkę 

A oto my

8 czerwca 2014 , Komentarze (5)

Dobry :D

Weekend mija nam aktywnie, choć już dziś raczej plany nie wypalą bo moje dziecię przysypia a miała nas czekać jeszcze jedna wyprawa rowerowa nad morze...

Wczoraj byliśmy nad morzem i spacerowaliśmy po kolana w wodzie, Seba był zachwycony i to pierwszy rok kiedy nie boi się zamoczyć. 

Dziś dziadek zamontował przy rowerze fotelik i zaliczyliśmy już 8 kilometrów. Jutro oczywiście powtórka

Obiadek w połowie zaliczony jeszcze dewolaje się pieką, wczoraj zupka z kalafiora przedwczoraj botwinka coś mnie ostatnio na zupki przechyla, może przez te upały

Po za tym wyczytałam dziś u jednej vitalijki o ćwiczeniach callanetics i będę dziś próbować, oczywiście nie wszystkie mogę wykonywać ale wypróbuję kilka.

A tu nasza pocztówka z weekendu :D

5 czerwca 2014 , Komentarze (6)

Jak w tytule dziś na kwaśno :P Od rana nie tknęłam nic co ma smak inny niż taki że aż "Gębę wykręca" oczywiście obiad szczawiowy hehe ciągle mi mało....

Marzy mi się agrest z solą i octem...

Wczoraj pisałam do Pani dietetyczki i jesteśmy umówione na następny tydzień :D Nie mam zamiaru spaść się w tej ciąży jeszcze bardziej, po za tym może poprawi mi się samopoczucie :D

Wczoraj na placu zabaw bardziej odwalało mi niż synusiowi, zaliczyłam wszystko... huśtawkę, skałki a nawet zjeżdżalnie hihi dobrze że nikogo nie było prócz nas

A oto matka-wariatka "Dzień świra" 

3 czerwca 2014 , Komentarze (4)

My od jakiegoś czasu na zwolnieniu jednak staramy się nie leniuchować, a mimo to i tak rosnę jak szalona! 

To dopiero 19 tydzień a ja ważę 71 kg i przy moich 156 cm wyglądam po prostu komicznie...

Na dodatek zaczęły się problemy z kręgosłupem a głównie w okolicy lędźwi i większość ćwiczeń odpada 

Chodzimy z synkiem na kilku kilometrowe spacerki i jeździmy nad może żeby pochodzić po plaży, no i nie żywię się słodyczami czy fast foodami- niestety mało to pomaga

Może wy macie jakieś sposoby na aktywną ciążę? 

Zdj z ostatniej wycieczki

8 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

Dziś pierwszy dzionek w pracy po ponad tygodniowym zwolnieniu... No lekko nie było, ciągle mi nie dobrze i kręgosłup pada... Czuję się wyssana z chęci do życia. Niech już mija ten pierwszy trymestr ;) Na szczęście niedługo już przechodzę na l4 i będę leniuchować.

Pogoda dziś przebrzydła choć z rana było super, miałam właśnie wybierać się synusiem na spacerek kiedy lunęło i po spacerku.

Tak więc leżymy oglądamy filmy a dupa rośnie, może coś poćwiczymy lekkiego wieczorkiem.

Pozdrawiamy serdecznie


7 kwietnia 2014 , Komentarze (1)

Cześć laseczki. 

Co prawda odchudzać się nie będe bo jestem w 11 tyg ciąży ale chcę was wspierać i nie pozwolić sobie na mega wielką wagę końcową 

Udało mi się zrzucić kilka kg ale pewnie niedługo zacznę znów tyć 

Muszę zajrzeć do was popatrzeć co tam u was słychać. Niedługo zwolnienie więc będę miała więcej czasu 

13 sierpnia 2013 , Komentarze (7)

Mój synuś skończył wczoraj 3 latka jednak nie było tak jak sobie wymarzyliśmy...
Ale cóż rośnie mi chłopisko aż strach.

Wynalazłam w garażu stary fotelik na rower i często wyruszamy z małym na dłuuugie przejażdżki zamiast autem to rowerkiem :P

Waga nie spada niestety mimo ćwiczeń ale chyba w cm coś się rusza... poczekamy zobaczymy, na razie boję się mierzyć żeby się nie zawieźć :-/

A i ruszyła u mnie nauka chodzenia na szpilkach hihi... Mega wyczerpująca sprawa... Kupiłam ogromną szpilę i rzuciłam się na głęboką wodę
Coś tego typu tylko moje ładniejsze ;-)


7 sierpnia 2013 , Komentarze (5)

Hej kochane

Dziś chciałabym się troszkę poradzić, a mianowicie chodzi o ćwiczenia.

Wczoraj np zrobiłam 15 min ćwiczeń od Ewki i 15 ćwiczeń cardio ale dziś czuję ból w kręgosłupie na wysokości lędźwi. Wcześniej też tak miałam . Myślicie że robię coś nie tak? Czy coś nie tak z moim kręgosłupem? Może to tylko przez jakiś okres tak jest? Miałyście tak kiedyś?

Co do mojej motywacji to staram się oglądać programy o odchudzaniu z widocznymi postępami żeby znów nie odpaść.

Wiem że jak już przywyknę do ćwiczeń to pójdzie z górki, ale zanim to nastąpi potrzebuję mega wsparcia motywacyjnego :P

Moi bliscy starają się mnie wspierać, głównie mama i chłopak.
Oboje widzą że tak źle to jeszcze ze mną nie było.

Jest oczywiście kolejna motywacja- Wasze Postępy!!!  Więc pamiętajcie że wbrew wszystkiemu nie tylko sobie pomagacie ale i nam- innym Vitalijką :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.