Jak w tytule dziś na kwaśno :P Od rana nie tknęłam nic co ma smak inny niż taki że aż "Gębę wykręca" oczywiście obiad szczawiowy hehe ciągle mi mało....
Marzy mi się agrest z solą i octem...
Wczoraj pisałam do Pani dietetyczki i jesteśmy umówione na następny tydzień :D Nie mam zamiaru spaść się w tej ciąży jeszcze bardziej, po za tym może poprawi mi się samopoczucie :D
Wczoraj na placu zabaw bardziej odwalało mi niż synusiowi, zaliczyłam wszystko... huśtawkę, skałki a nawet zjeżdżalnie hihi dobrze że nikogo nie było prócz nas
A oto matka-wariatka "Dzień świra"
martini244
5 czerwca 2014, 17:50slodkie mialo byc:)
martini244
5 czerwca 2014, 17:49To dobrze,ze na takie smaki Cie bierze a nie na slodnie np.,fajnie,ze aktywnie spedzasz czas z synkiem:)
nusia892
5 czerwca 2014, 18:14o tak, masz rację wolę nie mieć takiego ataku słodkościowego ;)
BigMum
5 czerwca 2014, 16:39fajne zabawy z synkiem, a kawasne uwielbiam hmmm zjadlabym kiszonych ogoraskow
NewCarola
5 czerwca 2014, 16:08silna kobieta z ciebie hehehe fajne takie zdjecia!!!Tez mam czasem ochote na kwasne.Witaminy c tobie brak najwidoczniej.Pozdrawiam
nusia892
5 czerwca 2014, 16:11Codziennie witaminki biorę więc sądzę że to po prostu zachciewajki ciążowe ;) Pozdrawiam