Ulubione

Sylwetka

Poprzednia Początkowa sylwetka
Obecna Obecna sylwetka
Cel Mój cel

O mnie

Walczę o piękne ciało po dwóch ciążach

Informacje o pamiętniku:

Odwiedzin: 8021
Komentarzy: 66
Założony: 24 lutego 2012
Ostatni wpis: 3 kwietnia 2014

Pamiętnik odchudzania użytkownika:
lenka1307

kobieta, 36 lat, Olkusz

169 cm, 62.80 kg więcej o mnie

Postanowienie noworoczne: cel ostateczny 55 kg

Postępy w odchudzaniu

Najskuteczniejsze odchudzanie w Polsce.

Wpisy w pamiętniku

3 kwietnia 2014 , Komentarze (2)

hej,

nie było mnie tu kila dni, ale jakoś tak brak czasu. na diecie owsiankowej już nie jestem, jedzenie owsianki przez  7 dni brrr, nie dałam rady. Teraz jestem na diecie dukana, kiedyś na niej schudłam ładnie, niestety nie dotrwałam do 3 fazy i część kilogramów wróciła. Nie mogłam się przekonać do powrotu na dietę proteinową, bo serek wiejski wywoływał u mnie mdłości, ale poczytałam trochę i okazało się, że teraz jest mnóstwo mnóstwo fajnych przepisów, nawet znalazłam na brownie, jutro będę robiła. 

dziś kończę 4-dniową fazę ataku i jak na razie 3 kg mniej, dziś na wadze zwyżka ale mam 3 dzień @ więc pewnie zabunkrowałam wodę.

Trzymajcie kciuki :)

21 marca 2014 , Skomentuj

daje radę, mało tego paradoksalnie z każdym posiłkiem owsianka, a raczej zupa owsiana smakuje mi coraz bardziej. Waga trochę spadła 67,6. oby tak dalej. 

Muszę poszukać ćwiczeń na dolne partie brzucha, a może Wy mi coś polecicie? Wczoraj zrobiłam ABS z Mel B uwielbiam te ćwiczenia i jej energie, ale wydaje mi się że angażują się w większości górna partie a mi zależy na dolnych i coś na boczki Tiffany? 
Plan na dziś
ABS MEL B
Pośladki mel b
boczki
dolne partie
Pozdrawiam w ten piękny wiosenny poranek :)

20 marca 2014 , Skomentuj

Dziś waga pokazała 67,7 więc mały spadek jest, szczerze spodziewałam sie większego, ale nawet taki cieszy.

Jakas dzisiaj zdołowana jestem, patrze na moje ciało i chce mi się płakać, wiem przecież że w ciąży wzrasta skłonność do gromadzenia tłuszczu i skóra na brzuchu się rozciąga zwłaszcza po dwóch ciążach, ale nie mogę na siebie patrzeć, wstydzę się wychodzić do ludzi. Ominęłam już 2 zjazdy na studiach, chociaż miałam możliwość bo mąż mógł z dziećmi zostać. A moją beznadziejność potwierdziła żałosna próba zrobienia killera, po 3 minutach miałam dość, dobrze że mały zaczął płakać bo chyba bym usiadła i płakała.

19 marca 2014 , Komentarze (2)

Właśnie pochłonęłam swoją poranną porcję owsianki, jeszcze mi smakuje, ciekawe kiedy nie będe mogła na nią patrzeć... waga po pierwszym dniu 1,5 kg mniej, w sumie normalne wody się łatwo pozbyć z tłuszczykiem będzie gorzej. Teraz trzeba trochę poćwiczyć, jeżeli moje dzieci będą na tyle wyrozumiałe żeby mi pozwolić.
Wczoraj po śniadanku uśpiłam młodego i zaczęłam przygotowania do ćwiczeń zanim rozłożyłam matę i założyłam buty.. młody się obudził, myślę trudno dam mu jeść i będzie spał, tak też zrobiłam nakarmiłam przytuliłam, śpi, odłożyłam dziecię do łóżeczka, młoda wstała, myślę nosz kur** ale trudno chciałaś dzieci to masz. Pomogłam się ubrać zrobiłam śniadanie, mówię włączę jej bajkę będzie spokój, akurat, nic bardziej mylnego "mama a co będziemy robić? pobaw się ze mną" ale udało mi się 20 min pomachać nogami z Mel B. 

Dziś mój synek kończy miesiąc, nie wiem kiedy to minęło, przed chwilą na porodówce męża beształam a teraz leży dziecię w nosidełku patrzy bystrymi oczkami i uśmiecha się do grzechotki 

Pozdrawiam cieplutko w ten wietrzny zimny dzień

18 marca 2014 , Komentarze (2)

witam was kochane po dłuugiej nieobecności, nie było mnie tu prawie rok, ale mam wymówkę, miesiąc temu urodziłam ślicznego synka :) W ciąży przytyłam ponad 20 kg do wagi sprzed ciąży jeszcze 9 kg. Od dziś jestem na diecie owsiankowej, muszę szybko kilka kg sie pozbyć żeby się zmieścić w jakieś spodnie, dres średnio pasuje do moich ulubionych szpilek :)
Trzymajcie kciuki:)

19 kwietnia 2013 , Komentarze (4)

Córa pilnowała, nie pozwoliła na chwilę przerwy, nawet przez chwile ćwiczyła ze mną,  żeby mi było raźniej, ale po chwili mówi jeńcie bolą (ręce bolą heh) dzięki niej jestem już po:
10 min trening klatki piersiowej i pleców z Mel B
10 min trening nóg z Mel B
10 min trening pośladków z Mel B
8 min ABS z Mel B
a na zakończenie w nagrodę dostałam buziaka od małej :) i to była najlepsza nagroda.
Edit: udało mi się jeszcze zrobić Full Body Workout z Mel B ale dała mi w kość pod koniec myślałam ze to już moje ostatnie minuty życia....

19 kwietnia 2013 , Komentarze (3)

codzienny poranny rytuał, kawa - mleko, vitalia - bajka w tv. A w pewnej chwili młoda do mnie MAMA CIĆ (ĆWICZ) MAMA NO CIĆ NO MAMAAAAAA!!!!!!
Dzięki Juleczko za kopa w dupę :)
edit: córka ma 2,5 roku :) mądrala moja :* kocham

16 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

witajcie dziewczyny,
dawno nie pisałam, jakoś nie było o czym. Ostatnio nie mam jakoś weny do odchudzania. Ćwiczyć też mi się nie chce. Zła jestem na siebie jak cholera. Jak bym nie przestała ćwiczyć to moje ciało już mogło by wyglądać bardzo dobrze Jedyne co w tym wszystkim jest pocieszające to to, że moja waga dziś (w drugim dniu @) pokazała 60 kg. I chyba nabrałam nowych sił (mówiłam już to kila razy) Wiem, że jeżeli już zacznę ćwiczyć to nie będę mogła przestać, tylko jak zacząć... Wakacje się zbliżają, mamy z mężem w planach mazury, więc muszę jakoś wyglądać przecież nooo!!!! Niech mnie ktoś kopnie w tyłek!!!
A tak poza tym to wiosna nareszcie!!!
Pozdrawiam Was serdecznie :)

2 kwietnia 2013 , Komentarze (1)

witajcie kochane, dziś wracam z nową siłą.  W okresie przedświątecznym zaniedbałam dietę i ćwiczenia, nie wspominając już o świętach, zwłaszcza wczoraj ;) Dziś rano waga pokazała 61,3 więc nie jest źle. Zaczynam od nowa, ale inaczej, wcześniej myślałam ze jak ograniczę jedzenie i odrzucę słodycze i będę duużo ćwiczyła to będzie ok, niestety jeżeli nie mam z góry ustalonego jadłospisu to nie umiem się powstrzymać i na ćwiczenia też nie było wystarczająco dużo czasu. Dlatego wracam z nowym planem, wygrzebałam tabele kaloryczne i codziennie będę ustalała sobie menu na cały dzień, mam zamiar nie przekraczać 1200 kcal a jeżeli chodzi o ćwiczenia to nie mam zamiaru porzucić mojej ulubionej Mel B, ale dorzucę to tego body workout i rowerek stacjonarny.  Trzymajcie kciuki :)

26 marca 2013 , Komentarze (3)

Wczoraj trzymałam dietę, wieczorem ćwiczyłam a waga rano pokazała 61,3 czyli 0,8 kg więcej. co jest grane. Dodam że dziś mam 4 dzień @. Dołują mnie takie rzeczy, dlaczego ona znów wzrosła!!!

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.