Rano zjadłam 1,5 skibki ciemnego chleba posamrowanego masłem wątrobiankę i plaserkiem salcesonu, kawa zbożowa. Na obiad zupa buraczjkowa, na drugie danie trochę ziemniaków. Na podwieczorek kawa Śniadaniowa kawałek jabłka, 1 kulka Raffaello, 2 listki czekolady mlecznej( 6 kostek). Na kolację 2 małe parówki, 1 skibka ciemnego chleba posamrowanego masłem, sałatka : ogórek konserwowy w kostkę z cebulką i paseczkami żółtego sera. Harbata z cytryną z miodem. 1 mandarynka.
Nie ćwiczyłam nie mam czasu