Kochane Moje Dziewczynki,Dz. 19 i 20 FII PWitam Was niedzielnie, niezwykle przyjemnie:) Dobry humorek mi dopisuje, wspaniale sie czuje i w ogole;) Pospalismy sobie dlugo dzis i mamy taki dzien leniucha,ze hej:)
Wczoraj ( dzien 19) zamieszanie i dzien waraicki strasznie. Ranek mielismy zajety - zajecia w szkole. Potem poslzismy na male zakupki i kupilam sobie piekny garniturek w rozmiarze 14 i jestem zachwycona:):):)HAHAHAH:
:):):)
Po zakupkach w domu mlynek, szybkie sprzatanie i gotowanie, wszak na wieczor zaproslismy kilku znajomych, by uczcic moj sukces zawodowy sprzed kilku dni. Zrobilismy pizze w/g Dukana, szaszlyczki i salatke z kapusty pekisnskiej i fety i wszystkiego, co bylo. Zaryzykowalismy troche, gdyz goscie znali potege i smak mojej kuchni i byli do niej przyzwyczajeni a tu dzis niespodzianka Dukanowa pizza itp.
Kiedy zadzwonil dzownek ja bieglam otworzyc dzrzwi i delektowalam sie wrecz ochami i ochami moich znajomych, ktorzy widzieli mnie jakies 1okg temu;):):):)Cudnie;) Imprezka sie udala, ja nie jadlam tych delikatwsoe, gdyz raz ze bylo juz dosyc pozno, dwa,ze ja mam bialeczka tylko:) Goscie byli zachwyceni pizza ( dzieki Astra11979) a moje szczescie chyba najbardziej:):):) Nistety nie mam zdjec, wszak wszystko zniknęło blyskawicznie. Co, by nie mowic impreza bez lampki wina, ton ie to samo,ale nie mialam zadnych pomyslow typu napic sie troszke, nic z tych rzeczy, zadnych ciagotek. Pilam wode, herbatke i z duma pelnilam honory Pani domu:) Krecac sie w mojej spudniczce ( sprzed 4 lat) i dopasowanej bluzeczce z niezwykla lekkoscia i bez krepacji:):)
Jutro wazenie, nie wazylam sie chyba z tydzien, dlatego,ze jak weszlam na wage ktoregos dnia i bylo to dzien po dniu to tylko mnie zdenerwowalo. Wiem, wiem wazenie z rozwaga - stajemy na wadze raz w tygodniu:)
To tyle u mnie. Wracam do slodkiego leniuchowania. Poczytam jeszcze, jak Wam minely ostatniedni:) Zegnam sie cieplutko:)